[a6 c5] v6 czasem chodzi jak v8

fishmanr11 · Post autor: **fishmanr11** » 14 lut 2011, 18:29

A tak jeszcze dodam żę mama nową oryginalną cewkę BREMI i kable BREMI i dzisiaj specjalnie po pracy rozbebrałem auto żeby zobaczyć czy mi coś tam iskrzy. I nie iskrzy nic patrzyłem pół godziny nie ma ani iskierki. A iskier pomiędzy zwojem a masą nie powinno być choćby nie wiem co.

matelek · Post autor: **matelek** » 15 lut 2011, 00:17

kolego fishmanr11 - rozmawialem z moim gazownikiem dzis i stwierdzil to samo ze nie ma prawa byc ani jeden iskierki.
Jutro (wsumie dzis

) odbieram oryginalna cewke bremi (stara oddaje na gwarancje a doplacam roznice do nowej)
Keble sprawdzilem dzis i mam tez bremi - tu akurat mi sie udalo kupic dobrze

W kazdym razie moj gazownik bedzie jutro katowal auto i jak cos wykryje to ma mi zaraz dzwonic

ps. dziekuje ze chcialo ci sie zobaczyc czy sie iskrzy

fishmanr11 · Post autor: **fishmanr11** » 15 lut 2011, 18:26

Mi tylko daj zagadkę

hehe . Teraz siępośmiej bo sprawdzilem rano jeszcze raz , jak bylo ciemno czy nie iskrzy bo pomyślałem że na zimnym może iskrzyć

i nie iskrzyło

Napisz jak poszło po wymianie.

matelek · Post autor: **matelek** » 16 lut 2011, 22:26

wiec tak ... nowa cewka beru zalozona , posprawdzalem swiece czy aby napewno sa ok , podociskalem kable i... nadal to samo...
plus do tego zaczelo mi cos jakby swiszczec (nie wiem jak to dokladnie opisac... jakby ocierajace sie lozysko? ) jak sie przylozy ucho do chlodnicy to slychac sto swiszczenie (na zewnatrz auta jak jest maska zamknieta tez slychac) - nie wiem czy ma to cos wspolnego

fishmanr11 · Post autor: **fishmanr11** » 16 lut 2011, 22:39

Kurde no . Może i to akurat nie ten problem rozwiązaleś wyumianą cewki ale na 100% nie iskrzy już ci a jakby tak dalej iskrzylo to i tak by padła. Kurde jak nie ma błędu sondy lambda i w kompie cisza , no to ja nie wiem. Sprawdź jak ci zaczyna zle pracować jak się lambdy zachowują . jak są martwe w tym czasie to musi ktoś ci zbadać czy moze są padnięte czy sie zawieszają ale lambdę musisz sprawdzic a raczej obie

matelek · Post autor: **matelek** » 16 lut 2011, 23:12

Nic sie nie iskrzy - wiec i tak by padla w przyszlosci (przynajmiej jeden problem z glowy)
Sandy sprawdzone i sa ok , tym bardziej ze furmanka byla u gazownika przez dwa dni i tez potwierdzil ze sondy sa ok. (sam zreszta powiedzial ze nigdy nie slyszal zeby v6 tak chodzilo)
W przyszly wtorek odaje auto na wymiane rozrzadu , poduszek pod silnikiem i jeszcze pare pierdolek to moe cos wykryja mechanicy...
Tak sie zastanawiam ... czy takie objawy moga byc jak rozrzad przeskoczy o zabek ? (mialem juz tak w dieslu ze przeskoczylo, ale nie wiem czy jak by przeskoczyl to po jakims czasie by moglo wrocic do normalnego stanu)