Forum Audi A6 / A7 Klub Polska

Witam Klubowiczów, dzisiaj pojawił mi się taki oto problem:
rano wstawiłem auto do garażu i odłączyłem akumulator (był on odłączony parę godzin - ok 6)
Po tym czasie podłączyłem akumulator, po przekręceniu kluczyka pikanie (3 razy pik pik pik
po odpaleniu auta, miga kontrolka hamulców i świeci się ciągle lampka od ABS, przejechałem się auto hamuje, ale ABS nie działa.... Cóż mogło się spartolić? Był tylko odłączony akumulator, zero grzebania w czymkolwiek... Mógł się uszkodzić jakiś sterownik? Czy to tylko taki błąd zapisany w komputerze?

Kolego storm85-85, Ja rok temu wyciągając swoja baterie przez przypadek odpiąłem kabelek od czujnika ABS, który jest w tym korytku pod tylna kanapą... Jeśli dobrze pamiętam to jest żółty kabelek, sprawdź może też Ci się odpiął

Podłączając do VAGa powinno wykazać błąd czujnika na tylnym prawym kole... pozdr

Hmm... Kolega mati_A6 podsunął mi pomysł i faktycznie był odłączony kabel od modułu pod tylną kanapą, docisnąłem i abs powrócił. Mój błąd przy zakładaniu kanapy , problem rozwiązany

Cieszę się, że mogłem pomóc