Witam.
Wczoraj dosyć mocno zarzuciło mi tyłem. Efektem tego było uderzenie prawym tylnym kołem w krawężnik. Felga jest troszeczkę skrzywiona, powietrze z opony nie schodzi na szczęście.
Samochodu nie znosi, jedzie prosto lecz słychać z tyłu lekki "szum" podczas jazdy. Prawa felga jest lekko wgniecona, choć koła są proste, no może tylne prawe jest troche krzywe. Dół koła jest bardziej w stronę samochodu. Największy problem jest w tym, że cała tylna belka wraz z kołami jest przesunięta w lewo. Lewe koło jest równo z błotnikiem a prawe jest ostro schowane. Przesunęło się o dobre 0,5cm jak nie więcej... Więc moje pytanie jest takie, można jak na razie tak jeździć i nic sie nie stanie? I jak wysokie są koszty naprawy tego i czy naprawię to gdzieś w najbliższym warsztacie? Jestem bardzo zdenerwowany bo w sumie to nie moja a ojca A6. W niedługim czasie ojciec wybiera się w trasę ponad 200km w jedną stronę, można jechać? Proszę o pilną odpowiedź, jestem tu nowy.
[A6 C4] Uderzenie w krawężnik
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 448
- Rejestracja: 02 lis 2008, 00:03
- Imię: Robert
- Rocznik: 2012
- Moje auto: A6 C7
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 2.0 170KM
- Napęd: Quattro
- Skrzynia: S-tronic
- Paliwo: Benzyna
- Lokalizacja: Wa-Wa
- Kontakt:
Prawdopodobnie szybko zajeździsz opony.
Po za tym, skoro masz przestawioną oś, to może się nieciekawie zachowywać na drodze i to będzie po prostu niebezpieczne.
Kolejną rzeczą jest to, że nie wiadomo, jak to wszystko teraz się będzie trzymać i czy nie wystarczy na przykład jakaś dziura, żeby koło nie wyskoczyło (to już czarny scenariusz, ale ryzyko jakieś tam jest).
Wszystko to jednak jest gdybanie, jedź jak najszybciej sprawdzić jak to wygląda na kanale, ja bym bał się jechać w trasę tym samochodem.
Po za tym, skoro masz przestawioną oś, to może się nieciekawie zachowywać na drodze i to będzie po prostu niebezpieczne.
Kolejną rzeczą jest to, że nie wiadomo, jak to wszystko teraz się będzie trzymać i czy nie wystarczy na przykład jakaś dziura, żeby koło nie wyskoczyło (to już czarny scenariusz, ale ryzyko jakieś tam jest).
Wszystko to jednak jest gdybanie, jedź jak najszybciej sprawdzić jak to wygląda na kanale, ja bym bał się jechać w trasę tym samochodem.
W sumie to zrobiłem jeszcze na tym jakieś 10km bo wracałem do domu i jedyne co się zmieniło, to szum z tyłu. Auto na prawdę jedzie prosto, hamulec ręczny działa bez zarzutu i przy hamowaniu nie zarzuca. Felgę mam zapasową. Co mogło się skrzywić w zawieszeniu??
Zarzuciło bo okazało się że z tyłu są letnie gumy. A miałem tylko pojechać zatankować...
Zarzuciło bo okazało się że z tyłu są letnie gumy. A miałem tylko pojechać zatankować...
Stary nic nie wie, we wtorek wraca ze szpitala dopiero :D mechanik se wali w bambuko, naprostował belke a o łożysku nie pomyślał... Dalej jest lekko przesunięta, koło jest krzywe. Zapłaciłem 280zł praktycznie za nic. Dzisiaj zawiozłem z powrotem, <font color='red'><b>censored</b></font>*łem go, przewiozłem i mówił że coś dalej będzie kminił. Na poniedziałek ma być niby gotowa. Jak nic nie zrobi to podskocze na najbliższą stację do ustawiania zbieżności i najwyżej kupię całą nową belkę z czopami. Dowiedziałem się też, że wszystkie świece są popalone...