Otóż sprawa wygląda tak:
1) brak podświetlenia drzwi (czerwona lampa oraz biała pod drzwiami) po otworzeniu drzwi
2) brak podświetlenia nóg
3) migające oświetlenie kabiny po otwarciu drzwi kierowcy przy zapalonym silniku
Najważniejszy jest jednak fakt : Było dobrze. Wszystko świecilo jak ta lala

Problem pojawił się po jakimś czasie od podłaczenia alarmu pod minusowy kabelek(żółto zielony bodajże) od lampki pod nogami (jak nie otworzyłeś drzwi w 30s to alarm się ponownie zazbrajał).
Po zauważeniu wyżej wymienionego defektu dobrałem się do lampki i stwierdzam że kabelek minusowy nie ma w ogóle prądu

Rozebrałem tapicerkę drzwi kierowcy - znalazłem gdzieś w górnej części kabel zielono-żółty i tam też nie było prądu.
Wydaje mi się że czujnik działa - reaguje podświetlenie licznika, choć to też chyba powariowało bo jeśli samochód jest otwarty(zamek - nie drzwi) to licznik podświetla się, potem gaśnie, potem znowu zapala i tak w kółko dopóki nie zarygluję drzwi.
Panowie i Panie (jeśli są obecne:D) Proszę o pomoc. Jakieś sugestie?? Może jakiś bezpiecznik? Jaki, gdzie go szukać?
Będę wdzięczny za wyczerpujące odpowiedzi oraz jakiekolwiek wskazówki:)
PS: Jeśli ma to znaczenie: benzyna 2.4 bez FISu.