[A6 C5] przekaźnik/i dmuchawy?
[A6 C5] przekaźnik/i dmuchawy?
Witam,
Cieszę się nowym nabytkiem, ale irytuje mnie pewna sprawa i chciałbym to naprawić. Sprzedający mówił że czasami dmuchawa potrafi się wyłączyć na jakiś czas i faktycznie tak jest. Zawsze jest wszystko w porządku po odpaleniu samochodu (obojętnie czy ciepłego czy zimnego) i dopiero po jakimś czasie (paręnaście minut) silnik dmuchawy staje. Słychać przy tym pstryk jakiegoś stycznika po lewej stronie pod kierownicą. Podczas jazdy potrafi sobie tak pstrykać z parę razy i dmuchawa włącza się i wyłącza (różne odstępy czasu). To pewnie nie jest normalne działanie i chciałbym sprawdzić co jest nie tak. Przydałby mi się jakiś schemat lub opis, który to stycznik, ponieważ zaglądałem tam przez dziury od bezpieczników i widzę ich wiele a więc zabierając się za to, wolę wiedzieć co ruszyć, aby czegoś nie popsuć. Nigdzie nikt takich objawów nie opisywał (pstrykanie stycznika) a samą dmuchawę raczej mam sprawną, ponieważ działa bez zarzutu a sądzę że to nieszczęsny stycznik bruździ. Z góry dziękuję za wszelką pomoc.
Cieszę się nowym nabytkiem, ale irytuje mnie pewna sprawa i chciałbym to naprawić. Sprzedający mówił że czasami dmuchawa potrafi się wyłączyć na jakiś czas i faktycznie tak jest. Zawsze jest wszystko w porządku po odpaleniu samochodu (obojętnie czy ciepłego czy zimnego) i dopiero po jakimś czasie (paręnaście minut) silnik dmuchawy staje. Słychać przy tym pstryk jakiegoś stycznika po lewej stronie pod kierownicą. Podczas jazdy potrafi sobie tak pstrykać z parę razy i dmuchawa włącza się i wyłącza (różne odstępy czasu). To pewnie nie jest normalne działanie i chciałbym sprawdzić co jest nie tak. Przydałby mi się jakiś schemat lub opis, który to stycznik, ponieważ zaglądałem tam przez dziury od bezpieczników i widzę ich wiele a więc zabierając się za to, wolę wiedzieć co ruszyć, aby czegoś nie popsuć. Nigdzie nikt takich objawów nie opisywał (pstrykanie stycznika) a samą dmuchawę raczej mam sprawną, ponieważ działa bez zarzutu a sądzę że to nieszczęsny stycznik bruździ. Z góry dziękuję za wszelką pomoc.
Pozdrawiam,
Mir
Mir
- maciek1501
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 26
- Rejestracja: 10 paź 2010, 14:22
- Lokalizacja: SLU - GS
Dopiszę moje dalsze spostrzeżenia...Po zrobieniu małej trasy, z okazji świąt... 2 razy po ok 240km i za każdym razem z początku sobie pstrykało a potem przez resztę trasy dmuchało idealnie. Niestety dziś, dojazd do pracy ok 20km i znowu to samo, czyli co jakiś czas pstryk i pstryk. Wcześniej sobie myślałem, że może coś się nagrzewa (bo zawsze na początku wszystko ok i wnętrze mi nagrzeje) i odłącza dmuchawę ale po trasie zmieniłem zdanie, bo w takim przypadku cały czas by sobie tak działało a nie, bo przez większość tras (pewnie ponad 200km) dmuchawa działała cały czas. Brałem też pod uwagę wstrząsy/doły na drodze, ale to także raczej nie ma znaczenia, bo sobie pstryknie nawet jak stoję w korku. Proszę więc kolegów o wsparcie jakimś schematem lub opisem, jak dmuchawa jest połączona z panelem klimatronika, bo niby błaha sprawa, a denerwuje w dopieszczonej limuzynie.
Kolejne spostrzeżenia... od 2 dni jeżdżę innymi drogami, nie tak dziurawymi i dmuchawa działa dobrze, wracam więc do wniosku, że to może gdzieś jest zimny lut? lub coś czasami nie łączy? Już wcześniej wykręcałem panel aby sprawdzić połączenia z tyłu wraz z rozkręceniem i oczyszczeniem, bo był w środku brudny jak dwunastoletni odkurzacz panel więc w zasadzie wykluczam...
Przy okazji polecam taki zabieg jak oczyszczenie panelu w środku, ponieważ jest tam za kratkami mały wentylatorek zasysający powietrze na czujnik temperatury i u mnie była tam gruba warstwa syfu a co za tym idzie, pewnie czujnik mógł trochę przekłamywać temperaturę.
Kolejne spostrzeżenia... od 2 dni jeżdżę innymi drogami, nie tak dziurawymi i dmuchawa działa dobrze, wracam więc do wniosku, że to może gdzieś jest zimny lut? lub coś czasami nie łączy? Już wcześniej wykręcałem panel aby sprawdzić połączenia z tyłu wraz z rozkręceniem i oczyszczeniem, bo był w środku brudny jak dwunastoletni odkurzacz panel więc w zasadzie wykluczam...
Przy okazji polecam taki zabieg jak oczyszczenie panelu w środku, ponieważ jest tam za kratkami mały wentylatorek zasysający powietrze na czujnik temperatury i u mnie była tam gruba warstwa syfu a co za tym idzie, pewnie czujnik mógł trochę przekłamywać temperaturę.
Pozdrawiam,
Mir
Mir
Udało mi się rozwiązać problem... w sobotę wziąłem się za to, bo jak zaczęło mi się włączać/wyłączać podczas śnieżycy, to samochód wyglądał jak duży fiat z zaparowanymi szybami :-x Tak jak przewidywałem, moduł z przekaźnikiem po rozgrzaniu przestawał łączyć i zaczynały się jazdy. W sobotę odkręciłem osłonę pod kierownicą, objąłem ręką wszystkie znajdujące się po lewej stronie przekaźniki i czekałem. Samochód był już rozgrzany i na szczęście długo nie musiałem czekać... pstryk :-D
u mnie jest na samej górze po lewej z oznaczeniem 385 nad czymś większym z numerem 387.
już samo poruszanie przekaźnika powodowało załączanie i wyłączanie dmuchawy. Oczywiście kluczyk ze stacyjki, żeby czegoś nie popsuć i wyjęcie. wszystkie styki były takie dziwnie szare (zaśniedziałe?) a więc przeczyściłem a następnie rozebrałem aby sprawdzić czy przypadkiem nie ma jakichś zimnych lutów. Sam moduł był dość ciepławy i nie wiem czy to u niego normalne, czy po prostu nagrzewał się przez to nie łączenie. W środku ukazały się takie brązowe nacieki (kalafonii?) tak jak czasami już widziałem gdzieś, gdzie jakiś układ się mocno nagrzewał.
Trochę to poczyściłem delikatnie śrubokrętem oraz szmatką sprawdzając, czy nie ma gdzieś zimnych lutów, ale wszystko wygląda ok. wszystko złożyłem podłączyłem i wczoraj oraz dziś w drodze do pracy dmuchawa działa idealnie.
Tu jeszcze fotka z numerem części w razie czego, jakby trzeba było jednak to wymienić.
ÂŻyczę tak samo udanej naprawy jak moja.
u mnie jest na samej górze po lewej z oznaczeniem 385 nad czymś większym z numerem 387.
już samo poruszanie przekaźnika powodowało załączanie i wyłączanie dmuchawy. Oczywiście kluczyk ze stacyjki, żeby czegoś nie popsuć i wyjęcie. wszystkie styki były takie dziwnie szare (zaśniedziałe?) a więc przeczyściłem a następnie rozebrałem aby sprawdzić czy przypadkiem nie ma jakichś zimnych lutów. Sam moduł był dość ciepławy i nie wiem czy to u niego normalne, czy po prostu nagrzewał się przez to nie łączenie. W środku ukazały się takie brązowe nacieki (kalafonii?) tak jak czasami już widziałem gdzieś, gdzie jakiś układ się mocno nagrzewał.
Trochę to poczyściłem delikatnie śrubokrętem oraz szmatką sprawdzając, czy nie ma gdzieś zimnych lutów, ale wszystko wygląda ok. wszystko złożyłem podłączyłem i wczoraj oraz dziś w drodze do pracy dmuchawa działa idealnie.
Tu jeszcze fotka z numerem części w razie czego, jakby trzeba było jednak to wymienić.
ÂŻyczę tak samo udanej naprawy jak moja.
Pozdrawiam,
Mir
Mir
- maciek1501
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 26
- Rejestracja: 10 paź 2010, 14:22
- Lokalizacja: SLU - GS
- maciek1501
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 26
- Rejestracja: 10 paź 2010, 14:22
- Lokalizacja: SLU - GS
Dziękuję kol. mir17. Dzięki twoim fotkom zlokalizowałem przekaźnik 385. Po rozebraniu i użyciu lupy okazało się, że mam 2 zimne luty. Lutownica, kalafonia, cyna i po problemie! Już 3 tygodnie klima działa bez zarzutu. Po tygodniu rozmontowałem wykonane na naprędce dodatkowe zasilanie dmuchawy na zimę. :-D Pozdrawiam - Heniek.
Po wyczyszczeniu przekaznika problem zniknol na pare miesiecy i jest spowrotem. wymontowalem go sprawdzilem czy niema zimnych lutów ale niema.teraz dmuchawa wlancza sie od swieta.szukalem po szrotach w internecie i niema.pomocy Czy elektronik dalby rade z tym przekaznikem??idzie zima i dmuchawa by sie przydala
Odświeżam, również mam z tym problem.
Dzisiaj po przeczyszczeniu i sprawdzeniu na zasilaczu 12V działania silnika (ok), po zamontowaniu dalej nie kręci...
Prąd dochodzi do kostki silniczka (10,9V), prąd dochodzi na 3 kablach również do rezystora nadmuchu (12v, 7,8v).
Przy próbie włączania/wyłączania nawiewu przekaźniki wyraźnie pracują. Wszystkie po kolei wyjmowałem, przedmuchiwałem.
Problem jest taki, że w podanym miejscu (jak i nigdzie indziej) nie mam przekaźnika o którym piszecie. U mnie siedzi 373,
z resztą w kilku miejscach. Jest krótszy od tego który jest u Was i jego budowa jest zupełnie inna. Po rozebraniu
na podstawce z nóżkami po drugiej stronie pod obudową od razu jest nawinięta cewka- bez płytki z lutowanymi elementami. Proste w konstrukcji, żadnych diód tylko cewka, 4 nóżki- 2 do zasilenia cewki i 2 na zamknięcie/otwarcie obwodu. Wszystkie przekaźniki wydają się być optycznie w porządku, żadnych zakopceń, zanieczyszczeń, zaśniedziałości.
Podłączając do zasilacza 12V sam silnik obraca się "krokowo" ale to najprawdopodobniej spowodowane jest niską mocą
mojego zasilacza z dekodera cyfrowego Polsatu ok 2A
Szczotki dochodzą pięknie, na buzzerze jest dźwięk przepływu prądu na końcówkach silnika więc zakładam że jest wporzo.
Czy możliwe że prąd na wyjściu do silnika ok 10,9V nawet nie drgnął wirnikiem? (jaki ten silnik ma pobór???)
Dodam jeszcze, że ten prąd na silnik ma tylko ~200mA na wyjściu, niezależnie od mocy nastawy... Dziwnie chyba mało.
Kiedy znalazłem post o przekaźnikach wylaliście łyżkę miodu na moją duszę, jednak ekscytacja minęła
równie szybko jak czułość po wytrysku... A nawiewu brak. Proszę o rady, bo kabel z farelki jest zbyt krótki żeby z nim podróżować Dzięki! Pozdrawiam kolegów, niech Wam uśmiechy dopisują!
[scroll][center]*******EDYTOWANE*******[/center][/scroll]
Dobra, wracam po kolejnych odkryciach.
Ze schematu elektryki wynika że nie jeden, a dwa przekaźniki odpowiadają za sterowanie dmuchawą.
Wszystkie przekaźniki przemierzone, sprawdzone, sprawne. Rezystancja na zwojach praktycznie jednakowa,
młoteczki przekaźników czyste, ewentualne diody, oporniki w wyśmienitej kondycji.
Pora na rezystor nadmuchu... Zamiast mówić, pisać i kolorować przedstawię kolegom zdjęcia z telefonu. (KLIK BY POWIęKSZYć)
[center]HOUSTON, HOUSTON- MAMY PROBLEM![/center]
[center][/center]
[center][/center]
Wyczyściłem, kwasowałem, wytrawiłem. Pod lupą skontrolowałem wszystkie ścieżki pod kątem nieprawidłowości
i przerw. Elementy zostały ponownie przylutowanie, resztę połączeń jeszcze raz przeleciałem na świeżo. Buzzerem po ścieżkach wszystko wygląda dobrze. Mam jednak rezystancję ok. 16kΩ miedzy trzecim a drugim pinem rezystora nawiewu. Dodam, że rezystancja ta jest jednokierunkowa (com na 2).
Jutro rano wkładam i montuję elementy w samochodzie i dam opis co się dzieje. Jeśli ktoś z kolegów ma
akurat w ręku taki rezystor, może mógłby sprawdzić u siebie jak to wygląda z rezystancją na pinach. Ewentualnie byłbym zobowiązany i wdzięczny za schemat tego modułu. Jego nazwa i Product Code:
[center]ITR-Leistungsmodul (prod. Hella)[/center]
[center]5DS 006 467-02[/center]
[center]4BO 820 521[/center]
[center]PA 6.6-GF 25[/center]
Dziwnie, jakoś nie daje sobie wiele szans na jutro... Dobranoc.
Koloru czerwonego mogą używać tylko Moderatorzy!
Poprawiłem!
524b: Dzięki i przepraszam. Nie doczytałem pkt.19 regulaminu, choć sam jestem moderatorem innych forum.
Zanim powkładałem części... jeszcze raz dokładnie przeglądnąłem poprawność ścieżek i aż dziwne że wczoraj tego nie zauważyłem. Otóż połączenie, które oznaczyłem jako 1:1 po prostu nie istnieje... Połączyłem je kablem na stałe.
Teraz rezystancja występuje nie tylko między 3 a 2 pinem ale i między 3 i 1 (różnica tylko kilku Ohm).
[center][/center]
Przy okazji zrobiłem mini schemat żebyście nie musieli z lupą biegać co z czym ma być połączone.
Dmuchawa śmiga, w tym przypadku winą był moduł napięciowy układu nadmuchu. Pozdrawiam kolegów!
Gdybyście zapomnieli kolejności wpięć... 2 grube kable po zewnątrz (1 i 3 pin) a cienki w środek (2).
Dzisiaj po przeczyszczeniu i sprawdzeniu na zasilaczu 12V działania silnika (ok), po zamontowaniu dalej nie kręci...
Prąd dochodzi do kostki silniczka (10,9V), prąd dochodzi na 3 kablach również do rezystora nadmuchu (12v, 7,8v).
Przy próbie włączania/wyłączania nawiewu przekaźniki wyraźnie pracują. Wszystkie po kolei wyjmowałem, przedmuchiwałem.
Problem jest taki, że w podanym miejscu (jak i nigdzie indziej) nie mam przekaźnika o którym piszecie. U mnie siedzi 373,
z resztą w kilku miejscach. Jest krótszy od tego który jest u Was i jego budowa jest zupełnie inna. Po rozebraniu
na podstawce z nóżkami po drugiej stronie pod obudową od razu jest nawinięta cewka- bez płytki z lutowanymi elementami. Proste w konstrukcji, żadnych diód tylko cewka, 4 nóżki- 2 do zasilenia cewki i 2 na zamknięcie/otwarcie obwodu. Wszystkie przekaźniki wydają się być optycznie w porządku, żadnych zakopceń, zanieczyszczeń, zaśniedziałości.
Podłączając do zasilacza 12V sam silnik obraca się "krokowo" ale to najprawdopodobniej spowodowane jest niską mocą
mojego zasilacza z dekodera cyfrowego Polsatu ok 2A
Szczotki dochodzą pięknie, na buzzerze jest dźwięk przepływu prądu na końcówkach silnika więc zakładam że jest wporzo.
Czy możliwe że prąd na wyjściu do silnika ok 10,9V nawet nie drgnął wirnikiem? (jaki ten silnik ma pobór???)
Dodam jeszcze, że ten prąd na silnik ma tylko ~200mA na wyjściu, niezależnie od mocy nastawy... Dziwnie chyba mało.
Kiedy znalazłem post o przekaźnikach wylaliście łyżkę miodu na moją duszę, jednak ekscytacja minęła
równie szybko jak czułość po wytrysku... A nawiewu brak. Proszę o rady, bo kabel z farelki jest zbyt krótki żeby z nim podróżować Dzięki! Pozdrawiam kolegów, niech Wam uśmiechy dopisują!
[scroll][center]*******EDYTOWANE*******[/center][/scroll]
Dobra, wracam po kolejnych odkryciach.
Ze schematu elektryki wynika że nie jeden, a dwa przekaźniki odpowiadają za sterowanie dmuchawą.
Wszystkie przekaźniki przemierzone, sprawdzone, sprawne. Rezystancja na zwojach praktycznie jednakowa,
młoteczki przekaźników czyste, ewentualne diody, oporniki w wyśmienitej kondycji.
Pora na rezystor nadmuchu... Zamiast mówić, pisać i kolorować przedstawię kolegom zdjęcia z telefonu. (KLIK BY POWIęKSZYć)
[center]HOUSTON, HOUSTON- MAMY PROBLEM![/center]
[center][/center]
[center][/center]
Wyczyściłem, kwasowałem, wytrawiłem. Pod lupą skontrolowałem wszystkie ścieżki pod kątem nieprawidłowości
i przerw. Elementy zostały ponownie przylutowanie, resztę połączeń jeszcze raz przeleciałem na świeżo. Buzzerem po ścieżkach wszystko wygląda dobrze. Mam jednak rezystancję ok. 16kΩ miedzy trzecim a drugim pinem rezystora nawiewu. Dodam, że rezystancja ta jest jednokierunkowa (com na 2).
Jutro rano wkładam i montuję elementy w samochodzie i dam opis co się dzieje. Jeśli ktoś z kolegów ma
akurat w ręku taki rezystor, może mógłby sprawdzić u siebie jak to wygląda z rezystancją na pinach. Ewentualnie byłbym zobowiązany i wdzięczny za schemat tego modułu. Jego nazwa i Product Code:
[center]ITR-Leistungsmodul (prod. Hella)[/center]
[center]5DS 006 467-02[/center]
[center]4BO 820 521[/center]
[center]PA 6.6-GF 25[/center]
Dziwnie, jakoś nie daje sobie wiele szans na jutro... Dobranoc.
Koloru czerwonego mogą używać tylko Moderatorzy!
Poprawiłem!
524b: Dzięki i przepraszam. Nie doczytałem pkt.19 regulaminu, choć sam jestem moderatorem innych forum.
Zanim powkładałem części... jeszcze raz dokładnie przeglądnąłem poprawność ścieżek i aż dziwne że wczoraj tego nie zauważyłem. Otóż połączenie, które oznaczyłem jako 1:1 po prostu nie istnieje... Połączyłem je kablem na stałe.
Teraz rezystancja występuje nie tylko między 3 a 2 pinem ale i między 3 i 1 (różnica tylko kilku Ohm).
[center][/center]
Przy okazji zrobiłem mini schemat żebyście nie musieli z lupą biegać co z czym ma być połączone.
Dmuchawa śmiga, w tym przypadku winą był moduł napięciowy układu nadmuchu. Pozdrawiam kolegów!
Gdybyście zapomnieli kolejności wpięć... 2 grube kable po zewnątrz (1 i 3 pin) a cienki w środek (2).
Ostatnio zmieniony 13 lut 2013, 11:10 przez 524b, łącznie zmieniany 1 raz.