

Kod: Zaznacz cały
http://forums.audiworld.com/showthread.php?t=1716004
Ale kolego. U mnie nie ma żadnego przebicia na kablach, ani na cewkach. Jestem tego pewien na 100% ponieważ podmieniałem kompletną cewkę z kablami od innego auta i nie było żadnej poprawy.Camel- pisze:Panowie. Ja kupiłem ponad 20 tys km temu nowe kable Beru. Zapłaciłem za nie 485zł. Auto na nowych kablach jakoś specjalnie równo nie chodziło, ale powiedzmy, że w granicach dopuszczalnej normy. Podobnie mam w Mercedesie. Nie ma wibracji, jednak widać, że wolne obroty nieobciązone jak i obciązone są nieco niestabilne. No i po równiutko 20 tys (217 kupno, 237 problem) auto zaczęło chodzić bardzo nierówno i zaczęły się strzały przy dodawaniu gazu, gubienie zapłonów itd. Niezbędny okazał się test "nocy". Maska w górę i dawaj go po obrotach z obciązeniem i bez. Okazało się, że pod maską jest niezła dyskoteka. Ale to podobno normalne przy kablach Beru. Niepokojący natomiast był jeden kabel, z którego iskra przeskakiwała na pierścień który wraz z fajką przewodu tworzy szczelną komorę dla świecy. Iskra miała długość ok. 2cm :!: W kablu oczywiście zrobiła się niezła dziurka
Mamy 3 cewki, a świece są połączone szeregowo. To, że sygnały z modułu są 3 to nie szkodzi niczemu, bo najwyżej iskra pojawi się dwa suwy wcześniej, natomiast w drugim cylindrze sukcesywnie zapali mieszankę. Problem jest taki, że jeśli kabel miał przebicie to oznacza, że ten drugi kabel zachowywał się jak rozłączony. Wymiana kabla (Beru 2006) ze starego kompletu i jak w mordę strzelił! Jakby ktoś wziął wskazkówę od wolnych obrotów i ją przykleił do wartości 700obr/min to właśnie tak ona się u mnie zachowuje. IdealnieÂŻadnych wibracji.
Ten czujnik który wymieniliście tylko wspomaga sondę lambda. Gdy ona jest sprawna i przepływka też to w sumie można go odłączyć i auto powinno pracować bez zmian. Wydaje mi się, że jest on pomocny przy odłączonym przepływomierzu i defaultowej mapie. Komputer zna średnicę dolotu i położonie przepustnicy i na tej podstawie jest w stanie oszacować ile powietrza wpada do silnika. Nie zna jego gęstości - w tym pomaga czujnik temp. powietrza dolotowego. Resztą zajmuje się lambda
Nie. i nie było żadnego przeskakiwania iskier. Ciemno jak w d*** u murzyna. Tak sprawdzałem swoje kable dokładnie.Camel- pisze:--RaDeK--, i w tamtym aucie nie wibruje?