[A6 C6] Jaki akumulator ? 3,2 FSI

bjsusel · Post autor: **bjsusel** » 09 lis 2009, 11:53

Nie musi być konkretnej firmy typu Bosch, Varta, itp.

?
Mają się zgadzać wymiary, położenie plusa i pojemność, tak?

arekjask · Post autor: **arekjask** » 09 lis 2009, 12:12

bjsusel pisze:Nie musi być konkretnej firmy typu Bosch, Varta, itp. ?
Mają się zgadzać wymiary, położenie plusa i pojemność, tak?

Nie musi być konkretnej firmy. Akumulator (pojemność, rozmiar) dobiera się do samochodu. Wybierasz markę auta, model, rocznik, silnik itd. i dostajesz modele akumulatorów danej firmy, które pasują do twojego auta. W dobrym sklepie z akumulatorami sprzedawca powinien mieć katalog i dobrać odpowiedni akumulator (pojemność i rozmiar) do twojego auta.
Możesz kupić akumulator o trochę większej pojemności niż ori (oczywiście nie można przesadzać z tą większą pojemnością) i o większym prądzie rozruchowym - zawsze to pewniejsze odpalanie zimą.
Polecam oczywiście akumulatory bezobsługowe.

bjsusel · Post autor: **bjsusel** » 09 lis 2009, 12:21

Też nie dowierzałem serwisowi - powiedzieli, ze jak kupię sam to po kilku miesiącach aku będzie się nadawał do śmieci i i tak wrócę do nich.

A o co chodzi konkretnie z tym kodowaniem akumulatora?
Przecież nie komunikuje się on w żaden sposób z autem - podłącza się tylko + i -.

Po wymianie będzie trzeba kasować jakieś błędy?

arekjask · Post autor: **arekjask** » 09 lis 2009, 12:25

bjsusel pisze:Też nie dowierzałem serwisowi - powiedzieli, ze jak kupię sam to po kilku miesiącach aku będzie się nadawał do śmieci i i tak wrócę do nich.

Może to właśnie z powodu konieczności zakodowania czegoś.

bjsusel pisze:A o co chodzi konkretnie z tym kodowaniem akumulatora?
Przecież nie komunikuje się on w żaden sposób z autem - podłącza się tylko + i -.

Po wymianie będzie trzeba kasować jakieś błędy?

Tu ci nie pomogę - mam C5 i tu nie ma takiego problemu. Słyszałem tylko, że w C6 trzeba po wymianie akumulatora zakodować coś w VAG-u, tylko za chiny ludowe nie wiem, po co.

Jeżeli możesz, to wstrzymaj się z zakupem akumulatora i pogrzeb jeszcze na forum. Zajrzyj do działu o VAG-owaniu, może tam coś znajdziesz o kodowaniu akumulatora.

beyca · Post autor: **beyca** » 15 gru 2009, 20:04

bjsusel pisze:A o co chodzi konkretnie z tym kodowaniem akumulatora?
Przecież nie komunikuje się on w żaden sposób z autem - podłącza się tylko + i -.

moze o to:

[Select]
[61 - Battery Regulation]
[Coding - 07]
[Battery Coding Assistant]

Enter the new Battery Part Number (10 or 11 digits).
Enter the new Battery Serial Number (10 digits).
Select the new Battery Vendor.
[OK]
[Do it!]
[Close Controller, Go Back - 06]

Your new Battery should now be coded and the Battery Control Module should be aware of the new Battery.

crn · Post autor: **crn** » 17 wrz 2010, 15:18

Kupiłem Vartę i nie zgadza mi się ilość znaków z tym co właśnie VAG sugeruje. Ktoś kodował może Varte? Wolałbym, żeby wszystko zagrało jak należy

Pablo200 · Post autor: **Pablo200** » 19 wrz 2010, 21:21

Wpisz tak
Kodowanie długie: 303030393135313035414B56413031343032323730323134
wszystko bedzie ok

crn · Post autor: **crn** » 20 wrz 2010, 18:39

A ma znaczenie jaki model Varty? Bo kupiłem o tych samych rozmiarach, nieco inny prąd rozruchowy niż oryginał. Dokładnie Vartę 110AH silver

t_rex_ · Post autor: **t_rex_** » 29 lis 2010, 10:41

witam u mnie też padł akumulator był od nowości wiec po prawie 6 latach mógł odmówić posłuszeństwa - mam pytanko - oryginalnie siedzi tam 95Ah ale będę dokładał webasto na dniach i zastanawiam się czy mogę włożyć o trochę większej pojemność np: 110Ah. Do pracy jeżdę codziennie ok 40 min i ok godziny wracam - czy taki czas wystarcza na doładowanie akumulatora przy korzystaniu z webasto?

Fascynat · Post autor: **Fascynat** » 29 lis 2010, 20:31

t_rex_, Sprawdż czy w 3.2 z webasto był także 95Ah , jeżeli tak , to wsadzaj to co fabrykowała aplikowała bedzie to najlepsze rozwiązanie.

Niektórzy wyznają teorie ze mozna dawać "większy" aku bo alternator ma rezerwy i napewno go doładuje..

Jak dlamnie jest to błąd ponieważ , rezerwy alternatora mają na celu dawać odpowiednio większe napiecie ładowania przy maxymalnym obciążeniu akumulatora.

Negatywny wpływ na aku i alternator.

Proponuje Varte o przewidzianych parametrach - ani mniej ani więcej..

t_rex_ · Post autor: **t_rex_** » 30 lis 2010, 08:21

zastanawiające jest to że wczoraj wywlekłem ten akumulator celem wymiany (z czego zrezygnowałem gdyż wystraszyło mnie to kodowanie) - kumpel profilaktycznie podłączył go do ładowania i tak się z 8h ładował i później jeszcze kolejne kilka godzin w czasie wczorajszego powrotu do domu

O dziwo dziś rano wchodząc do samochodu widzę 100%

i bądź tu mądry... - nadmieniam że przed wyjęciem po 0,5h od zgaszenia silnika była 1 kreska i przecież takiego mrozu jak dziś w nocy jeszcze tej zimy nie było więc liczyłem się że go wcale nie odpalę

pan42 · Post autor: **pan42** » 30 lis 2010, 11:39

Akumulator trzeba co jakiś czas doładowywać, tym bardziej jak się jeździ na krótkich trasach lub w mieście. Ogrzewanko, muzyczka, wycieraczki i inne bajery biorą więcej prądu niż wytwarza alternator na wolnych obrotach, stojąc na światłach lub w korku.

Fascynat · Post autor: **Fascynat** » 30 lis 2010, 14:15

pan42, troche tak i troche nie..
Owszem przy paru urządzeniach elektrycznych pobór prądu jest większy , ale niema prawa rozładować to akumulatora podczas jazdy przy pełnosprawnym układzie ładowania !
Od czuwania nad tym wszystkim jest miedzy innymi alternator i regulator napiecia.

Takie rzeczy to mogły się dziać w pierwszych fiatach 126p które posiadały niewydolną prądnice , dla której każdy pobór był zabójczy.. :mrgreen:

W tym wypadku tzw nidoładowanie aku jest spowodowane , samym czasem ładowania na zbyt krótkich odcinkach , a nie poborem pradu na nich właśnie..

pan42 · Post autor: **pan42** » 30 lis 2010, 20:23

Fascynat pisze:W tym wypadku tzw nidoładowanie aku jest spowodowane , samym czasem ładowania na zbyt krótkich odcinkach , a nie poborem pradu na nich właśnie..

Jeżeli masz pewne dane, że alternator przy 900 obrotach silnika /np. stanie na światłach lub w korku/ wytwarza prąd pokrywający jego pobór i jeszcze starcza na ładownie to masz racje - ja w to wątpię :mrgreen:

Fascynat · Post autor: **Fascynat** » 01 gru 2010, 00:00

pan42

Prawidłowy prąd ładowania powinnien być taki sam przy 900 obrotach na minute jak i przy 3000tys..
Spadki pod obciążeniem występują , ale przy wpełnisprawnej instalacji są minimalne i nie mają prawa rozładować aku

!
Jeżeli masz wątpliwości bardzo łatwo sprawdzisz to miernikiem..

_______
Pozdrawiam