[A6, AFB 2,5 150 KM] Chwilowy brak mocy
[A6, AFB 2,5 150 KM] Chwilowy brak mocy
Witam, przeszukałem już chyba cały net i wydawać by się mogło, że moja usterka jest już opisywana ale jednak nie, więc zacznę od początku.
Od jakiś dwóch miesięcy mam dziwny problem z silnikiem, jadąc ok. pół h mój silnik nagle przestaje jechać, wchodzi jakby w tryb awaryjny 1000...1200 obrotów i nic. Gaz w deche a tu zero reakcji. Czasem taki objaw trwa 2 min. a czasem trzeba się zatrzymać i 20 min nic nie reaguje. Po czym jakby nic się nie stało któreś wciśnięcie pedału gazu i silnik jak nowy... i można śmigać do nastęnego takiego zdarzenia. Czasem dzieje się tak pare razy na godzine a czasem przejeżdzę pare dni i nic.
Niedawno byłem u kolegi i na komputerze nie było żadnych błędów, udało się "złąpać" ten dziwny stan i wtedy też żadnego błęgu nie pokazał.
Ostatnio stwierdziłem że często w ten "stan awaryjny" wpada pare chwil po wyciśnięciu na wyższych obrotach. Wczoraj właśnie jechałem spokojnie i po godzinie autko jakby nowe, no to pomyślałęm że wcisne... i tu zonk... brak mocy. Do domku miałem już blisko i przez te pare minut na niskich obrotach spokojnie dojechałem.
Proszę o pomoc bo już sam nie wiem co robić i gdzie szukać przyczyny.
Wymieniony filtr powietrza, paliwa, przepływka, gruszka przy turbo. Co dalej???
Od jakiś dwóch miesięcy mam dziwny problem z silnikiem, jadąc ok. pół h mój silnik nagle przestaje jechać, wchodzi jakby w tryb awaryjny 1000...1200 obrotów i nic. Gaz w deche a tu zero reakcji. Czasem taki objaw trwa 2 min. a czasem trzeba się zatrzymać i 20 min nic nie reaguje. Po czym jakby nic się nie stało któreś wciśnięcie pedału gazu i silnik jak nowy... i można śmigać do nastęnego takiego zdarzenia. Czasem dzieje się tak pare razy na godzine a czasem przejeżdzę pare dni i nic.
Niedawno byłem u kolegi i na komputerze nie było żadnych błędów, udało się "złąpać" ten dziwny stan i wtedy też żadnego błęgu nie pokazał.
Ostatnio stwierdziłem że często w ten "stan awaryjny" wpada pare chwil po wyciśnięciu na wyższych obrotach. Wczoraj właśnie jechałem spokojnie i po godzinie autko jakby nowe, no to pomyślałęm że wcisne... i tu zonk... brak mocy. Do domku miałem już blisko i przez te pare minut na niskich obrotach spokojnie dojechałem.
Proszę o pomoc bo już sam nie wiem co robić i gdzie szukać przyczyny.
Wymieniony filtr powietrza, paliwa, przepływka, gruszka przy turbo. Co dalej???
noo u mnie wszystko było sprawdzane pod kątem widocznych uszkodzeń oraz czyszczone samo turbo. Niestety to chyba musi być jakaś inna przyczyna bo tam wszystko wyglądało na sprawne. Jeden z mechaników wspominał coś o sterowniku pompy, wyczytałem że można gdzieś regenerowac te sterowniki koszt. ok 300zł. Ale czy to w tą strone należy szukać przyczyn?
Z opisów usterek pompy wynika, że taka zalogowana byłaby w kompie. Nawet brak kontaktu wtyczki wbija błąd.
Wiele już wykluczyłeś: wymieniony filtr powietrza, paliwa, przepływka, gruszka przy turbo. Błędy elektroniki bym wykluczył, ponieważ jak piszesz nie ma wpisów w logach kompa.
W pierwszej kolejności podaj przebieg i ostatnie wymiany elementów wydechu. W każdym razie w pierwszej kolejności sprawdziłbym powietrze i wydech.
Wiele już wykluczyłeś: wymieniony filtr powietrza, paliwa, przepływka, gruszka przy turbo. Błędy elektroniki bym wykluczył, ponieważ jak piszesz nie ma wpisów w logach kompa.
W pierwszej kolejności podaj przebieg i ostatnie wymiany elementów wydechu. W każdym razie w pierwszej kolejności sprawdziłbym powietrze i wydech.
Ostatnio zmieniony 23 sie 2010, 11:27 przez maxon, łącznie zmieniany 1 raz.
Czasami brak ludożerców
daje się boleśnie odczuć...
daje się boleśnie odczuć...
wydech? Czyli co mogę w moich warunkach garażowych ewentualnie szukać? Zakładam że powietrze kolega mi posprawdzał powietrze i nie było nic niepokjącego. Co do wydechu to faktycznie nie sprawdzałem.
P.S. mam jeszcze teorie dotycząca potencjometru pedału gazu... ale czy to byłyby takie chwilowe zaniki?
P.S.2 przebieg 300 000 z malutkich haczykiem... od kiedy ją mam (10 miesięcy) przy wydechu nic nie robiłem. Wcześniej nic mi nie wiadomo.
P.S. mam jeszcze teorie dotycząca potencjometru pedału gazu... ale czy to byłyby takie chwilowe zaniki?
P.S.2 przebieg 300 000 z malutkich haczykiem... od kiedy ją mam (10 miesięcy) przy wydechu nic nie robiłem. Wcześniej nic mi nie wiadomo.
Tutaj raczej pozostaje Ci jedynie wzrokowa ocena stanu i ew. wymiana. Jeśli auto z drugiej ręki, obejrzyj przede wszystkim czy tu "katalizator" nie jest wspawany na nowo. Znany proceder przy sprowadzeniu auta: wytnij kata, kat się sprzeda za 1000 PLN. Zamiennik z obspawaniem kosztuje kolesia 150 PLN. Czysty zysk i fura lepiej się zbiera...
[ Dodano: 2010-08-23, 11:48 ]
[ Dodano: 2010-08-23, 11:55 ]
[ Dodano: 2010-08-23, 11:48 ]
Nie polecam. Demontaż kata przewietrzy na pewno turbo.jaco_81 pisze:Rozumiem że przy wydechu może być zapchany katalizator... czy zdemontowanie go i jazda bez nie uszkodzi czegoś dalej?
Ewentualnie czy co przy tym wydechu może ulec uszkodzeniu?
[ Dodano: 2010-08-23, 11:55 ]
Sporo jak na wydech. Na pewno do rozebrania i sprawdzenia. Wcześniej kup uszczelki i i nowe uchwyty jeśli nie były zmieniane.jaco_81 pisze:przebieg 300 000 z malutkich haczykiem... od kiedy ją mam (10 miesięcy) przy wydechu nic nie robiłem. Wcześniej nic mi nie wiadomo.
Czasami brak ludożerców
daje się boleśnie odczuć...
daje się boleśnie odczuć...
jestem na etapie rozkręcania tego katalizatora... jak tylko poskładam i zrobie pare testów napisze czy sa jakieś poprawki
Dzięki jak na razie za rady!
[ Dodano: 2010-08-26, 12:27 ]
Witam ponownie... niestety wymiana katalizatora nie pomogła. Objawy dalej takie same.
Umówiony jestem na poniedziałek do serwisu Audi w Krakowie na Zakopiańskiej, może im się uda zdiagnozować przyczynę. Jeśli ktoś ma jakieś opinie o tym serwisie to będę wdzięczny za pomoc.
Dzięki jak na razie za rady!
[ Dodano: 2010-08-26, 12:27 ]
Witam ponownie... niestety wymiana katalizatora nie pomogła. Objawy dalej takie same.
Umówiony jestem na poniedziałek do serwisu Audi w Krakowie na Zakopiańskiej, może im się uda zdiagnozować przyczynę. Jeśli ktoś ma jakieś opinie o tym serwisie to będę wdzięczny za pomoc.
Tooles.pl - Sklep z elektronarzędziami
Aeratory do trawnika marki Stiga