Auto kupiłem w lutym i do tej pory nic takiego nie zaobserwowałem (a jestem wyczulony na nietypowe dźwięki) aż tu w sobotę wracając z urlopu po przejechaniu 170 km jednym ciągiem musiałem zjechać na Mc bo rodzinka zgłodniała i tu sedno sprawy zhamowałem ze 110 i wszedłem w prawy łuk a tu nagle SYK taki jak przy zalaniu gorącej blachy zimną wodą słyszalny z środkowych kratek a potem przez kilka sekund coś w stylu przelewania się wody.
Podjechałem do okienka zamówiłem i przy wyjeździe to samo, ale na prostej OK więc pokonałem kolejne 40 km do domu. Następnego dnia jeździłem i nic takiego się nie działo, ale dzisiaj po przejechaniu kilku kilometrów powtórka z rozrywki

Czy ktoś z was już z czymś takim się spotkał ?
ps.
klima chłodzi normalnie ogrzewanie też działa, poziom płynu chłodzącego w normie(uzupełniam co jakiś czaspo 100-200 ml

z góry dziękuję za informacje