[A6 C5 2.5 TDI] Po dłuższym staniu samochód nie pali!!

Przemo1013 · Post autor: **Przemo1013** » 31 maja 2010, 18:20

Witam. Mam problem: po wymianie filtra zaczęły się problemy z odpalaniem.
Po nocy gdy rano próbuję odpalić samochód to on w ogóle nie chce załapać tak jakby paliwo się cofało. Również po 2 godzinnym staniu jest tak samo też nie chce palić. Aby odpalić podłączam pompkę (tą do odpowietrzania) przepompuję parę razy gdy idzie paliwo to wsiadam i odpala odrazu.
Co to może być?? Proszę o jakieś rady

Pozdrawiam

ittmk · Post autor: **ittmk** » 31 maja 2010, 18:39

Gdzieś ci łapie powietrze, jakieś zaciski nie szczelne, może te przy filtrze skoro je ruszałeś?
Zobacz czy gdzieś nie ma śladu paliwa - to tam łapie lewe powietrze...

citrin · Post autor: **citrin** » 31 maja 2010, 20:05

Przemo1013 pisze:po wymianie filtra zaczęły się problemy z odpalaniem.

W twoim zapytaniu o problemie , ciekawe czy sam sobie nie odpowiedziałeś.

Do kolegi ittmk, dodam tylko abyś zdemontował zaworek na filtrze w celu obejrzenia oringa i koniecznie założeniu nowego, ówcześnie smarując go olejem.
Hmmmm...jestem ciekaw

pozdrawiam

Przemo1013 · Post autor: **Przemo1013** » 31 maja 2010, 23:25

Sprawdziłem wszystkie zaciski wszystko koło filtra jest dobrze zakręcone oring wymieniony na nowy oraz na filtrze nie widać tzw pocenia się. Jedyne miejsca gdzie pojawia się pocenie to są wężyki powrotu na wtryskach te takie malutkie. byłem u 3 mechaników i każdy mówił że zrobił i już ok ale to i tak nie pomogło samochód chodził 3 dni i nadal nad ranem lub po dłuższym postoju nie odpalał.
Zamówiłem elektrozawór i jak przyjdzie to go założe i zobaczymy co to da :mrgreen:

I nadal będę z tym walczyć.
pozdrawiam

citrin · Post autor: **citrin** » 01 cze 2010, 06:55

Przemo1013 pisze:Jedyne miejsca gdzie pojawia się pocenie to są wężyki powrotu na wtryskach te takie malutkie

Nie kupuj nic na siłę

Musisz najpierw zlikwidować ten przeciek/pocenie na wężykach powrotnych od wtrysków , bo inaczej twoja robota nie ma sensu. :!:

Kup sobie sam wężyki bez oplotu firmy Gates fi 3,2mm i powymieniaj je.
Aaaa...a może ulatuje ci z podkładek miedzianych przy wtryskach :?:

Przemo1013 · Post autor: **Przemo1013** » 01 cze 2010, 08:57

Poranek.
Oki Kupię dziś wężyki oraz podkładki i wymienię bo dokładnie nie wiem czy to z podkładek czy może z wężyków.
I zobaczymy czy to to :mrgreen:
Lecę do sklepu i biorę się

po 4 h.
no wymieniłem wężyki oraz podkładki odpaliłem samochód normalnie chodził tylko gdy dam gazu to poci się koło jednego wtrysku

a już wszystko po dokręcałem i wężyki posprawdzałem wokół tego wtrysku.
Ale zobaczę za 4 h czy samochód odpali bo właśnie po dłuższym postoju nie chce palić i dam znać czy już oki czy nadal coś nie tak.

Wieczór.
No i nic, samochód nadal nie chce odpalić mimo że już nigdzie się nie poci i nawet pęcherzyków powietrza nie ma takich dużych tylko stoją takie malutkie (w rurce zasilającej tej przezroczystej).
Jutro kupie zaworek zwrotny i zamontuje go i się zobaczy czy wtedy to pomoże :-D

jak jeszcze jakieś pomysły ktoś będzie miał to wysłucham

pozdrawiam

Karecki998 · Post autor: **Karecki998** » 02 cze 2010, 22:28

Jak jeszce masz załóż stary filtr i sprawdz czy będzie tak samo, dla mnie trafił się kiedyś uszkodzony filtr który łapał gdzieś powietrze, po wymianie na następny bylo ok.

Przemo1013 · Post autor: **Przemo1013** » 03 cze 2010, 10:47

Nie mam starego filtra. A mam pytanie czy mogę pociągnąć wężyki bezpośrednio pod pompę?? czyli filtr ominę na zasilaniu i powrocie. Czy może samochód chodzić bez filtra??
nie będzie żadnych problemów??

ittmk · Post autor: **ittmk** » 03 cze 2010, 12:39

Przemo1013 pisze:Nie mam starego filtra. A mam pytanie czy mogę pociągnąć wężyki bezpośrednio pod pompę?? czyli filtr ominę na zasilaniu i powrocie. Czy może samochód chodzić bez filtra??
nie będzie żadnych problemów??

To jest dobry pomysł ale na krótko, mi się wydaje, że to wina tego filtra...
Skoro reszta jest oki...

Przemo1013 · Post autor: **Przemo1013** » 03 cze 2010, 13:35

To jutro sie tym zajmę i wtedy zobaczymy. To ostatnia moja nadzieja bo już nigdzie nie widać śladów pocenia się.

pozdrawiam