Forum Audi A6 / A7 Klub Polska

Koledzy, otóż mam takie objawy, że auto wczoraj jechało super, normalnie przyspieszało i miało normalną moc. Dziś coś się stało, auto bardzo słabo przyspieszało, tak jakby było bez turbiny. Po dojechaniu na miejsce zgaszeniu auta i kolejnej jeździe po 2godzinnym postoju auto znowu normalnie przyspieszało, tak jakby nigdy nic, super wkręcało się na obroty. Turbina chodziła normalnie.
Mam niewielką wiedzę na temat mechaniki, ale wydaje mi się, że to przepływomierz może być do wymiany, ale może po prostu "coś tam nie zaskoczyło", a teraz przetkało się i będzie ok. co o tym sądzicie? To objaw "kończącego się" przepływomierza?, a może coś innego?
silnik to 1,9 TDI - AFN 110KM. Pozdrawiam i proszę dajcie znać, bo nie wiem, czy się jest czym martwić.

Może to coś pomoże:

a6-c...-min-vt2020.htm

aguamak pisze:Koledzy, otóż mam takie objawy, że auto wczoraj jechało super, normalnie przyspieszało i miało normalną moc. Dziś coś się stało, auto bardzo słabo przyspieszało, tak jakby było bez turbiny. Po dojechaniu na miejsce zgaszeniu auta i kolejnej jeździe po 2godzinnym postoju auto znowu normalnie przyspieszało, tak jakby nigdy nic, super wkręcało się na obroty. Turbina chodziła normalnie.
Mam niewielką wiedzę na temat mechaniki, ale wydaje mi się, że to przepływomierz może być do wymiany, ale może po prostu "coś tam nie zaskoczyło", a teraz przetkało się i będzie ok. co o tym sądzicie? To objaw "kończącego się" przepływomierza?, a może coś innego?
silnik to 1,9 TDI - AFN 110KM. Pozdrawiam i proszę dajcie znać, bo nie wiem, czy się jest czym martwić.

Jedynie co można Ci zasugerować to przeprowadzenie pełnej diagnostyki silnika przy pomocy VAGa. Przeładowanie i tzw "notlauf" jest częstą przypadłością naszych silników, dlatego obstawiam zapieczone kierownice T. Nie martw się na zapas i podaj dokładną lokalizację gdzie mieszkasz.
+ zrób nawiasy kwadratowe w temacie

wygląda na to, że chyba miałem tego "notlaufa", bo póki co przejechalem prawie 1000 km i odpukać nic się nie dzieje uffff.
dzięki za odpowiedzi, pozdrawiam!

aguamak pisze:wygląda na to, że chyba miałem tego "notlaufa", bo póki co przejechalem prawie 1000 km i odpukać nic się nie dzieje uffff.
dzięki za odpowiedzi, pozdrawiam!

Przegonienie na autostradzie przyda się i kręć go czasem do max 4500 obr. jeśli chcesz sobie tymczasowo poradzić z problemem.
Jeśli chcesz wiedzieć więcej to bym proponował zapoznanie się z tym tematem:

http://www.audiklub.org/phpBB2/viewtopic.php?t=53752

i kupno VAGa jeśli nie masz możliwości pożyczenia. Problem powróci - to tylko kwestia czasu.