Nie jest trwała, ale można zrobić dobrego swap-a i skrzynia przeżyje kilkatset tysięcy kilometrów. Przykładem jest mój multi serwisowany w Sserwisie (jako jeden z pierwszych lub pierwszy). Bez wdawania się w szczegóły i tutoriały (których wydałem sporo na tym forum oraz na AKP) - skrzynia do Sserwisu trafiła przy około 160 tys. km, zabawa w tarczki, nowa pompa oleju, zaworki itd. itp nie przyniosła długotrwałego efektu. Potem był szereg innych napraw i prób udoskonalenia fabryki łącznie z trzy- czy czterokrotną wymianą sterownika elekrycznego, przy jednoczesnym dostosowaniu właściwego hydraulicznegi, niekończąca się wymiana programu .... Kolejne próby udoskonalenia fabryki polegały na przerabianiu hydrauliki z nowych 7-mio biegowych multi, nie do końca udanych choc wielka szkoda, bo jazda była prawie doskonała. Przy około 200 tys. km skrzynia FSC do AYM została przerobiona od BDG (czyli skrzynia z BDG trafiła do AYM) z programem od BDH + Na dzień dzisiejszy przekroczyłem już 280 tys. km i skrzynia jak i silnik dostają zdrowo przy przestrzeganiu 10-ciu przykazań

, mocny program robiony na około 200 KM i około 430 Nm cały czas ten sam - mimo tego, że ani VP44 ani turbuleum nie jest w stanie wydusić tych parametrów - cały czas te same od nowości, ale widać już "lekkie" zmęczenie - dają radę i śmigają tak jak i skrzynia. Logi i komentarze jak i analiza do wglądu na AKP w temacie o serwisowaniu mojego TDI w Sserwisie. Niedługo kolejna wymiana oleju, oczywiście wcześniej filtr wymieniany dwa razy, przewody olejowe również. Taki swap ma też swoje mikro wady w okesie zimowym i na zimnej skrzyni, ale można się nauczyć właściwej obsługi w imię prawidłowo i sprawnie działającej najbardziej wadliwej skrzyni automatycznej w historii
pozdr.
ps. zapomniałem o stronie finansowej, ale przy tej skrzyni jakieś 4-5 kolejnych tysięcy zł to norma. Dlatego w moich postach zawsze sugerowałem i namawiałem do swapa na manual lub szybkiego pozbycia się gada
