[A6 C5 1,9TDI] Gaśnie w różnych nieoczekiwanych momentach.

pattex · Post autor: **pattex** » 08 lut 2010, 09:31

Witam
Moje autko gaśnie w dziwnych momentach.
2x zdarzyło mi się, żeby auto zgasło "po zakończonym" manewrze wyprzedzania.
Do tego 2x zgasło mi, kiedy jechałem delikatnie (silnik był już solidnie rozgrzany).
Problem występuje bardzo rzadko - chociaż ostatnie 2x zdarzyły się wczoraj i dziś.
Nie ma tu za dużo do opisywania - jadę sobie i ono normalnie gaśnie.

Wczoraj pomęczyłem trochę rozrusznik i odpalił. Dziś ten numer nie przeszedł. Zgasł mi po 12km drogi i kaplica

Na początku myślałem, że to paliwo. Pozbyłem się starego i od tamtego czasu jeżdżę na vervie z Orlenu.
Mechanik sprawdzał też bak i mówi, że czysto,
Proszę Was o pomoc i sugestie!

alukard · Post autor: **alukard** » 08 lut 2010, 09:33

filtr paliwa

cameleon741 · Post autor: **cameleon741** » 08 lut 2010, 10:42

kolega alukard, może mieć rację- nazbierało się syfu w filtrze i się zapycha. Szczególnie po tych mrozach, zobacz czy nie masz żadnego powietrza w przewodach...

gość_ · Post autor: **gość_** » 08 lut 2010, 10:55

a ja osobiście nie polecam jakiegokolwiek diesla z Orlenu. Kolega z którym wynajmuje mieszkanie ma służbowego nowego Kangoo (1 miesiąc) może tankować tylko na Orlenie. Paliwo odebrało możliwości jezdne dla samochodu podczas tych dużych mrozów. Niestety Orlen nie ma dobrego ON

cameleon741 · Post autor: **cameleon741** » 08 lut 2010, 11:02

ja mogę wszędzie zatankować, bo moje 1.9 wszystko przepali :lol:

pattex · Post autor: **pattex** » 08 lut 2010, 20:23

kuna pisze:
pattex pisze:tamtego czasu jeżdżę na vervie z Orlenu.
zmień stację , bo będą następne problemy.
Nie wiem jak w Kielcach , ale w P-niu Orlen nie ma dobrej opinii.
Pozdro,

Musze Orlenu w Kielcach jednak bronic. Paliwo uznawane za dobre jakosciowo.
Filtr mogl byc zasyfiony przez inna stacje - na ktorej poprzednio tankowalem.
Okazalo sie, ze zgniotlo mi przewod paliwowy pod samochodem (nie mam pojecia jak do tego moglo dojsc) tak solidnie, praktycznie nie bylo przeplywu.
Filtr paliwa i tak wymienilem - profilaktycznie

alukard · Post autor: **alukard** » 08 lut 2010, 20:31

pewnie wjechales na jakas bryle sniegu

filtr paliwa co 20tys

pattex · Post autor: **pattex** » 08 lut 2010, 20:51

alukard pisze:pewnie wjechales na jakas bryle sniegu

filtr paliwa co 20tys

Jakiś taki pechowy jestem.

Tutaj jeszcze zdjęcie fragmentu tego zgniecionego i karteczka, którą znalazłem włożoną za wycieraczkę (w koszulce

) po tym jak zostawiłem auto gnając do pracy

Dzięki wszystkim za pomoc.

cameleon741 · Post autor: **cameleon741** » 08 lut 2010, 20:58

, pech :lol:

cameleon741 · Post autor: **cameleon741** » 08 lut 2010, 21:13

a gdybyś auto zostawił w Wawie na Pardze, to by Ci auto rozebrali :lol:

MADMAX55 · Post autor: **MADMAX55** » 28 lut 2010, 21:03

Witam Kolego pattex mam podobny problem do Twojego a mianowicie:
Posiadam A6 2.5 TDI V6 Q 6 biegów manual 99 rok.
Jadąc dynamicznie zmieniając bieg z 4 na 5 po wciśnięciu sprzęgła auto gaśnie, po ponownym wciśnięciu sprzęgła i wbiciu 5-tego biegu auto zapala i mogę kontynuować jazdę. Jest to bardzo uciążliwe i niebezpieczne gdy w ten sposób uruchamia się silnik, nie wspomnę już o tym, gdy przy 180 km/h zabraknie wspomagania a przed autem zakręt :shock:. Filtry wymieniałem 8 tyś km temu, zawsze mam pełny zbiornik ropy. Proszę o pomoc.

cameleon741 · Post autor: **cameleon741** » 01 mar 2010, 14:33

MADMAX55, wiedząc, że auto mi zgaśnie przy 180 wrzucając 5 bieg, to bym nim tyle nie jeździł. Wiesz, że masz nie sprawne auto i tak szybko nim jeździsz

:roll:

eneron · Post autor: **eneron** » 01 mar 2010, 14:58

Też tak miałem i nie wiem co to było tzn podejrzewam, turbina była po zimie zasyfiona (od grudnia do lutego auto jeździło na bardzo krótkich odcinkach i cały czas na zimnym silniku, zero trasy) że praktycznie ciągle tryb awaryjny łapał i gdy wtedy pociągnąłem np na 3 czy 4 powyżej 4 tys rpm wciskałem sprzęgło żeby np zmienić bieg na wyższy - silnik gasł dopiero jak śniegi i lody puściły zacząłem jeździć bardzo agresywnie, często pod 4 tys rpm kręcenie i praktycznie ostatnio non stop 160 - 180 po trasie i problem z przeładowaniem zniknął (logi grupy 011 wyglądają już dobrze) i po takim "odmulaniu" silnik już nie gaśnie.

Dodam, ze miałem tak, że na środku skrzyżowania gdy wrzucić chciałem dwójkę auto zdechło i żeby odpalić trzeba długo kręcić i gaz w podłogę :evil: co mnie strasznie wku***ło i irytowało i te klaksony... Może przeładowanie nie ma powiązania z gaśnięciem ale właśnie gdy turbina przestała przeładowywać to i auto przestało gasnąć

także w moim przypadku chyba było przyczyną bardzo mocno ładujące turbo :-x

pioroon · Post autor: **pioroon** » 01 mar 2010, 15:38

Trzeba pamiętać, żeby co jakiś czas wyprostować trochę prawą nogę co by turbinka służyła dłużej (oczywiście po rozgrzaniu!), tak to już jest w 1.9 :mrgreen:

eneron · Post autor: **eneron** » 01 mar 2010, 16:48

pioroon pisze:Trzeba pamiętać, żeby co jakiś czas wyprostować trochę prawą nogę co by turbinka służyła dłużej (oczywiście po rozgrzaniu!), tak to już jest w 1.9 :mrgreen:

ÂŚWIęTE SÂŁOWA

Mit dotyczący diesla: nie lubi wysokich obrotów...może i silnik nie lubi ale prawda jest taka, że jak kopciucha nie przegonisz i uprawiasz PSJ to zaczynają się dopiero problemy :roll: :evil:

TDI trzeba czasami ostro przegonić, żeby był w dobrej kondycji !