Witam,
Początki:
Mój problem z samochodem rozpoczął się gdy któregoś razu po odpaleniu auto zaczęło nie równo pracować. Gdy prędkość przekraczała 30-40km/h czuć było drgania, które zwiększały się wraz z prędkością. Były tak intensywne, że więcej niż 70 nie dało się jechać. Czuć było również siarkę z katalizatora np. przy dodawaniu gazu na postoju.
Zauważyłem też, że sam zapłon był trochę inny, w takim sensie, że nie palił na dotyk, tylko potrzebował odczuwalnego ułamka chwili więcej.
Później...
Samochód postał kilka dni, początkowe próby odpalenia były bez zarzutu. Pojechałem do znajomego mechanika. Podłączył mi do kompa, na VAGu nie było żadnych błędów, wszystkie dane z czujników były poprawne oprócz kąta wyprzedzenia zapłonu. Wartości odbiegały od normy, kąty szalały.
Jeszcze później...
Po kilku dniach odpalał, po chwili gasł. W efekcie przestał palić.
Obecnie jest u mechanika. Ciśnienie w cylindrach wariuje, raz pokazuje 9, raz 4, 6.
Jeśli ktoś spotkał się, słyszał lub miał podobny problem proszę o info. Zdaję sobie sprawę, że pasek mógł przeskoczyć [co się na dniach okaże]. Proszę jednak o inne podpowiedzi.
Pozdrawiam
[A6 C5 2.8] Problem z odpaleniem. Auto nie pali.
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 133
- Rejestracja: 04 cze 2009, 08:34
- Imię: Piotr
- Rocznik: 2008
- Moje auto: A6 C6
- Nadwozie: Limuzyna
- Silnik: 3.0 220KM
- Napęd: Quattro
- Skrzynia: Manual
- Paliwo: Diesel
- Lokalizacja: Grójec
justqw, na początku postu myślałem że padły Ci przewody zapłonowe bo nawet jak padnie jeden przewód to są właśnie takie objawy( sam to przerabiałem) Czytając dalej post o ciśnieniu pierwsze co bym sprawdził to napinanie łańcuszka w głowicach. Co do przeskoczenia paska rozrządu sądzę że w tych silnikach jest to raczej niemożliwe.