[A6 C4] 2.5 TDI 115KM zimny pali, rozgrzany pali, letni nie.

robak26 · Post autor: **robak26** » 18 gru 2009, 18:00

Nie, nie.
Nie ma nic wspólnego z alarmem.
Tyle, że będziesz miał kupę manewrów zanim odpalisz auto. :roll:

gość_ · Post autor: **gość_** » 18 gru 2009, 19:09

no właśnie

tu przyciśnij tam naciśnij no ale lepsze to niż piłowanie silnika

zrobisz opis jak dokonałeś tego manewru z przełącznikiem?

robak26 · Post autor: **robak26** » 25 gru 2009, 21:29

Witam "ens"
Na wtyczce od czujnika przeciąłem brązowy przewód.
Do miejsca przecięcia doprowadziłem dwużyłowy kabel, który połączył mi ,przecięcie poprzez włącznik zamontowany na końcu doprowadzonego kabelka.
Jak tego używać opisałem w poście powyżej.
To działa.
Ale koleszkę skłaniam do remontu rozrusznika.
Bardzo wolno kręci.
WÂŚ. <mikołaj>

gość_ · Post autor: **gość_** » 25 gru 2009, 21:37

nic trudnego:) w poniedziałek poszukam jakiegoś przycisku i też będę próbować chyba bo już naprawdę boli te piłowanie

chociaż ostatnio robię to w ten sposób, że przy odpalaniu przekręcam kluczyk próbuje odpalić zakręci chwile, odpuszczam i jeszcze raz i wtedy pali praktycznie od strzała
też sposób tylko też bez sensu

manieksoma · Post autor: **manieksoma** » 31 gru 2009, 11:55

jest prostrzy sposob niz ten z czujnikiem bo podobny ale szybszy i nie ciagnie sie kabli pod maske auta.
a mianowicie mozna polaczyc sie z przekaznikiem swiecy zarowej i w nim podlaczyc dwa przewody pod przekaznik i do wlacznika naciskowego. ja tak mam i zawsze przed odpaleniem trzymam go tak 10 sek nawet jak swiece grzaly to i tak trzymam. zawsze pali od strzala

manieksoma · Post autor: **manieksoma** » 31 gru 2009, 12:09

[quote="Dodek"]z tego co wiem - nikt chyba tego nie naprawil pamiętam 2 odpowiedzi że komus sie poprawilo -dodam że sa to rzeczy nie sprawdzone w pełni

1 zrobil remont kpl pompy wtrskowej
2 wymienił sterownik silnika - dowiedzial sie od jakiegos serwisu - dopiero w Szwajcarii że te typy tak mają że po prostu cos sie dzieje niedobrego ze sterownikiem

/quote]

naprawianie tego nic nie da. poprostu auta tez maja swoje lata. widocznie potrzebuja rozgrzania swiec a za ich dzialanie odpowiada czujnik temperatury.

manieksoma · Post autor: **manieksoma** » 31 gru 2009, 12:29

nie o to chodzilo! jesli koles pisze ze zrobil remont kpl pompy i nie bardzo to pomoglo to po co pchac sie w koszty???? sa rzeczy ktorych nie da sie ominac. auto potrzebuje grzania.. jezdze nie tylko moim audi (ktore jest zaj***ste..) ale w pracy mam takie zlomy ze szok, czesto sie psuja i trzeba samemu naprawic. zycie mnie nauczylo ze jak nie podgrzejesz dobrze to nie odpali.

gość_ · Post autor: **gość_** » 31 gru 2009, 16:56

właśnie, a gdzie jest ten przekaźnik od świec? w którym miejscu, bo to osobna sprawa, która też mnie interesuje. Pozdrawiam

manieksoma · Post autor: **manieksoma** » 31 gru 2009, 17:58

przekazniki sa schowane pod kierownica, trzeba rozkrecic ta polke i tam znajdziesz cos takiego jak na zdjeciu.

ale teraz nie jestem w stanie napisac ktory to jest ale chyba 202. te zdjecie jest tylko pogladowe

gość_ · Post autor: **gość_** » 31 gru 2009, 18:13

ok dobrze wiedzieć

dzięki wielkie za pomoc

Dodek · Post autor: **Dodek** » 05 sty 2010, 21:22

Lechu, ja rownież myslalem nad tym troche czasu i wydaje mi sie również że wina zlego palenia nie leży w świecach ale w dawkach paliwa / pompie lub (ich sterowaniu) -
komp nie reaguje mimo iz wymieniło sie czujnik temp (wielu tak zrobiło ) ( wiec wina leży w czujniku i nie w czujniku )ale mimo tego komp widząć jego brak (zdjecie wtyczki włacza grzanie świec )

-rozumująć na chlopski rozum widać że winny jest komp ,/ ale znowu nie wiadomo do końca
dobrze by było też dowiedzieć sie od jakiegoś pompiarza ( lub usera który ma na 100% sprawną pompe ) a dalej ma problem z paleniem by wyeliminowac ukł zasilania

mialem styczność flotową octavia I tdi/90km / ponad 350kkmtam silnik zapalal wogole beż grzania świec ( tzreba było chełtac z 4 obroty ( podobnie pali rano moj 2,5 z grzanymi 2x swiecami )ale zapalił - jak sie wsiadło w środku nocy o północy w zimie przy -10*
wiec nie zgodze sie że rodzina tdi musi być jakos silnie grzana świecami
///// to nie sa fordowskie cudeńka ktore trzeba usilnie grzać żeby nawet odpalić ciepły endżin

robak26 · Post autor: **robak26** » 05 sty 2010, 22:35

Zgadzam się "Dodek".
Wydaje mi się ,że jesteś blisko.
Moja grzeje świece tylko rano.
Jakieś 5-6 sek. przy temp. -10.
W pracy stała od 7-21.
Bez grzania świec odpaliła na dotyk.
Sprawdzałem ,jak kontrolka nie świeci ,nie ma prądu na świecach.
Ja stawiam na dawkę paliwa.
A jak wam auta teraz na mrozach spalają średnio?
Bo mi dużo.
Fakt że do roboty ma 3 km.
A nigdzie więcej nie latam.

Dodek · Post autor: **Dodek** » 05 sty 2010, 22:49

normalnie znaczy ile ? :-P

robak26 · Post autor: **robak26** » 05 sty 2010, 22:51

No właśnie.
Ile? :shock:

gość_ · Post autor: **gość_** » 05 sty 2010, 22:52

jak było na plusie to w mieście palił mi jakieś 10 litrów jak się dogrzał spadało do 9 teraz waha się to w granicach 11-12. Na trasie norma raczej przeważnie palił równo 6 teraz 6,2-6,3 (podczas mrozów;) ).
Dobra to teraz powiedzcie jak z tą dawką paliwa? To Vagiem się programuje?

Co do grzania dziś mniej więcej cały dzień utrzymywało się -8. Pojechałem rano do miasta. Samochód stał ok 4 godzin. Wsiadam przekręcam kluczyk o dziwo świece grzeją. Auto odpaliło pięknie. Zaskoczony byłem. Wróciłem do domu. I ok 21 musiałem wyskoczyć do znajomej. Wsiadam przekręcam kluczyk. ÂŚwiece znów podgrzało. Także już sam nie wiem co to ma znaczyć