siwy2326, IMO masz wszystko OK :!: Bijemy tu pianę niepotrzebnie :mrgreen:
Dziś rano w temp. 4,5 oC odpalanie wyglądało tak:
1. Kontrolka 5 sek
2. 12,5 V po 10 sek
3. do tych 14 V (około) dochodził 2 min 1o sek. potem tykneło i wskazówka wskoczyła na 14 :mrgreen:
Przejechałem ok. 500 m i auto stało cały dzień. Nastepne odpalanie w temp. 12,5 oC - początek jak zwykle a dochodzenie z 12,5 do 14 V trwało 40 sek.
Po rozgrzaniu silnika tego etapu (z 12,5 na 14) praktycznie nie ma wcale przy rozruchu.
Tak że wszystko logiczne, ostatni etap grzania świec (ten po rozruchu) rządzi wszystkim

. Po prostu zalezy od temperatury.
[ Dodano: 2009-09-30, 20:55 ]
tryb awaryjny zaczal mi sie wlaczac od tamtej pory
Tryb awaryjny, ale czego ? Bo wcześniej nic nie pisałeś :roll:
Ja nie mam żadnego awaryjnego