[A6 C5] auto "ściąga" na prawo
[A6 C5] auto "ściąga" na prawo
Witam. Podczas jazdy na wprost mój samochod znosi na prawo. Problem występuje od czasu gdy go sprowadziłem rok temu. Co może być przyczyną? Co należy sprawdzić? Od razu zaznaczam że ciśnienie jest w normie. Pozdrawiam
już wiadomo czego mam szukać. Jak będe w swoim mieście to jade do warsztatu. Oby tylko auto nie było "puknięte troche mocniej" :-? bo wprawdzie na umowie miałem, że w aucie był wymieniony przedni zderzak (z powodu rzekomego uderzenia w zająca) ale nie powinno to spowodować takich szkód zapewne. Prawda? ale trzeba byc dobrej mysl hehe
Aja obstawiam że to nie był zając.Końcówka czy wachacz przez rok czasu pukałoby niemiłosiernie,naturalnie sprawdz zawiechę pod kątem luzów i jedz na pomiar geometrii kompletnej -przód i tył i wrzuć to na forum.Naturalnie wszystkie możliwe roszady z kołami robiłeś aby wyeliminować rzeczy najprostsze.
więc byłem dzisiaj sprawdzić podstawowe rzeczy tzn. koła już były przestawiane i nadal sciagalo wiec to nie ten problem. mechanik sprawdzil zbieznosc i byla ok 0.9 mm do srodka a granica w a6 jest chyba do 2.1mm. Wg mechanika z zawieszeniem tez jest wszystko ok (mowil ze wiecej nie jest w stanie w zawieszeniu sprawdzic) po tych wszystkich rzeczach oraz sprawdzaniu hamulców (wszystko działa idealnie) sprawdzane były opory toczenia. i własnie tutaj się zastanawiam.
Na pomiarach było na lewym kole od 99-129 jakichś jednostek (nie wiem jakich) a na prawym dochodziło nawet do 140 ale tez nigdy nie spadlo ponizej 110. Opory na prawej były większe. Po sprawdzeniu tego mechaniik jednak powiedział że nic juz nie jest w stanie sprawdzić i dla niego wszystko wydaje się ok. (?) wg niego być może jednak ściąga na prawo z powodu jakiegos wypadku. Mechanik podpowiedział że mozna sprawdzić w niektorych warsztatach podwozie własnie pod tym wzgledem ale to koszt >800zł
Jak narazie pomysły mi się skończyły, chyba że pojade do innego mechanika.
pozdrawiam
Na pomiarach było na lewym kole od 99-129 jakichś jednostek (nie wiem jakich) a na prawym dochodziło nawet do 140 ale tez nigdy nie spadlo ponizej 110. Opory na prawej były większe. Po sprawdzeniu tego mechaniik jednak powiedział że nic juz nie jest w stanie sprawdzić i dla niego wszystko wydaje się ok. (?) wg niego być może jednak ściąga na prawo z powodu jakiegos wypadku. Mechanik podpowiedział że mozna sprawdzić w niektorych warsztatach podwozie własnie pod tym wzgledem ale to koszt >800zł
Jak narazie pomysły mi się skończyły, chyba że pojade do innego mechanika.
pozdrawiam
hmm to mo troszke wyglada na wine opon. nie wiem czy probowales juz przelozyc z obydwuch stron(z lewej popny na prawa strone etc ). i zobacz jak sie jezdzi pozatym mialem podobny problem w starym samochodzie . kupilem "nowe" uzywane opony w dobrym stanie po zlapaniu kapcia nie do zrobienia tez mi znosilo i myslalem ze alufelge mam pognieciana ale okazalo sie ze opony maja dobry bierznik ale cos sa zle :P pokombinuj cos z zapoasowka odrazu