Forum Audi A6 / A7 Klub Polska

no to czekam jeszcze na czyjąś wypowiedź

może ktoś mnie przekona do swojej wypowiedzi z rodu "panie kupuj 2.8 silnik on 15litrów przy 220 pali"

marecki666 pisze:no to czekam jeszcze na czyjąś wypowiedź

może ktoś mnie przekona do swojej wypowiedzi z rodu "panie kupuj 2.8 silnik on 15litrów przy 220 pali"

15 to mój pali przy 180
z gówna bata nie ukręci :-D

a tu Ci walne proste obliczenia
przez pół roku wlałem w niego 2500litrów gazu zbieram sobie punkty i stąd wiem
2500litrów gazu powiedzmy 2zł za litr = 5000zł
2500litrów benzyny 4,5za litr = 11250zł

2 lata i samochód sie zwraca.[/quote]

a paliwa spali dwa razy mnie niż gazu proste wyliczenie zatem
gaz - 5000 (czesta wymiana swiec itd) koszt calkowity rowny kosztowi paliwa
paliwo - 11000/2 =6000

stwierdzenie gaz jest nieopłacalny

zchrobot pisze:a paliwa spali dwa razy mnie niż gazu

a gaz to nie paliwo? :mrgreen: 20% to nie dwa razy więcej

Moja niunia posiada:
stag-300
reduktor tomasetto
elektrozawory valtek 3ohm (poprzednio miałem matrixy ale zmieniłem na te ponieważ w kraju mamy gaz bardzo brudny i szybko się przepaliły. Obecne są trochę wolniejsze ale pracują bardzo dobrze nie zapętlają się na wolnych obrotach).
Koszt to 3000pln.
Spalanie? hmmmm. Podobne jak na bęzynie +2l.

mam brc pali trasa 12.5 ale nie przekraczając 100 miasto max 16l dziennie jeźdzę 160 km do pracy i wychodzi mi 13.5 l a komp pokazuje mi spalanie 8l gaz na gazie mam przejechane 2 lata 50 tyś i świece wymienione tylko raz gaz od założenia nie tykany polecam brc

autostrada 180-190 spalił 19l

szwagier pisze:Moja niunia posiada:
stag-300
reduktor tomasetto
elektrozawory valtek 3ohm (poprzednio miałem matrixy ale zmieniłem na te ponieważ w kraju mamy gaz bardzo brudny i szybko się przepaliły. Obecne są trochę wolniejsze ale pracują bardzo dobrze nie zapętlają się na wolnych obrotach).
Koszt to 3000pln.
Spalanie? hmmmm. Podobne jak na bęzynie +2l.

Elektronika dobra. Wymiana Matrixów na Valteki to bardzo dziwna wymiana, zazwyczaj wymianiają na odwrót bo Valteki to szajs. Na wolnych obrotach no raczej nie maja prawa się zapentlać a jedynie nie wyrabiać z krutkimi czasami.
Zostaje reduktor do prześwietlenia. Podaj jakie masz ciśnienie przu max bucie a jakie przy cut off to okaże się czy reduktor się dobrze sprawuje.

Witam
Rozwazam montaz lpg i według gazownika mam do wyboru jakiegos bolka za 3300
albo 4500 omega jakie macie załozone

Nasza polska KME, jeżdżę prawię rok, zero problemów.Radzę się zastanowić czy jest sens wydawać więcej na "niby" lepszą instalkę.I tak cała sztuka tkwi w montażu i kalibracji.Takie moje skromne zdanie.Poz

Zaloz Landi Renzo Omegas, nie bedziesz jezdzil po serwisach i stroil instalacji bo z nia nie ma zadnych problemow POLECAM.

-Stag 300,
-reduktor EG 150kw lub mocniejszy EG 200kw albo scorpion GT,
-Wtryski Magic jet albo trochę droższe Matrix,
-dobry gazownik,

fassi1, widzę że dość intensywnie badałeś temat instalacji LPG do tego silnika.
Czy spotkałeś się z opiniami, że często mimo poprawnie wykonanej instalacji i dobrze dobranych elementów, jakość działania pozostawia wiele do życzenia?

Podobno winę za to ponosi wada konstrukcyjna tego silnika, która powoduje że z upływem czasu dwa z sześciu cylindrów dość mocno tracą kompresję.

emr pisze:fassi1, widzę że dość intensywnie badałeś temat instalacji LPG do tego silnika.
Czy spotkałeś się z opiniami, że często mimo poprawnie wykonanej instalacji i dobrze dobranych elementów, jakość działania pozostawia wiele do życzenia?

Podobno winę za to ponosi wada konstrukcyjna tego silnika, która powoduje że z upływem czasu dwa z sześciu cylindrów dość mocno tracą kompresję.

Ja swoje auto naprawdę dość intensywnie badałem włącznie z kompresją w cylindrach a jest to ta sama konstrukcja co 2.8 (mam na myśli tylko silnik) tylko że inna pojemność.
Po półtora roku jeżdżenia na LPG mam praktycznie to samo sprężanie na wszystkich cylindrach z niewielkim odhyłkiem co jest normalne.
Z tego co czytam na tym forum to silniki 2.4 i 2.8 to dobre konstrukcje.
Od pierwszego dnia jak przyłączyłem się do tego forum obserwuję problemy tych silników i w większości są to problemy z: układem zapłonowym, elektroniką (czujniki, sondy lambda itp.),
wypalonymi katalizatorami, układem odpowietrzenia silnika no i poceniem się silnika.
Z twoją opinią pierwszy raz się spotykam.
Chyba że powodem jest źle zamontowana i wyregulowana instalka LPG i silnik jeździ na ubogo co powoduje wyższą temp. spalania a to już dla silnika nie jest niczym dobrym i po pewnym czasie zabraknie kompresji <smuty>
Wielu użytkowników LPG nie ma o tym pojęcia i twierdzą że ich auta dobrze chodzą na gazie i nie mają żadnych problemów i chwalą takie czy inne produkty, tylko że nie wiedzą że od często ich silnik chodzi na ubogo

fassi1 pisze:Wielu użytkowników LPG nie ma o tym pojęcia i twierdzą że ich auta dobrze chodzą na gazie i nie mają żadnych problemów i chwalą takie czy inne produkty, tylko że nie wiedzą że od często ich silnik chodzi na ubogo

Możesz rozwinąć ten wątek.Ciekawi mnie to ponieważ moje auto dobrze chodzi na gazie.Twierdzisz że ludziom którym auto dobrze chodzi na gazie jeżdżą przekonani że wszystko gra, a jest odwrotnie.Jak to możliwe żeby auto dobrze chodziło a mimo to chodziło na ubogo?Czy to wogóle jest możliwe i logiczne?

stasiuszef pisze:

fassi1 pisze:Wielu użytkowników LPG nie ma o tym pojęcia i twierdzą że ich auta dobrze chodzą na gazie i nie mają żadnych problemów i chwalą takie czy inne produkty, tylko że nie wiedzą że od często ich silnik chodzi na ubogo

Możesz rozwinąć ten wątek.Ciekawi mnie to ponieważ moje auto dobrze chodzi na gazie.Twierdzisz że ludziom którym auto dobrze chodzi na gazie jeżdżą przekonani że wszystko gra, a jest odwrotnie.Jak to możliwe żeby auto dobrze chodziło a mimo to chodziło na ubogo?Czy to wogóle jest możliwe i logiczne?

Powody mogą być następujące:

1.niewyrabiający ciśnieniowo reduktor
Przy jeździe na wyższych obrotach (ostre przyspieszania, wyprzedzania, dobra trasa i głębsze wciśnięcia pedału gazu itp.) zgłaszaja większe zapotrzebowanie na gaz a reduktor nie daje rady i z ciśnienia 1 ma spadek na 0.6 lub nawet 0.5, do tego jak nie ma załączonych korekt na ciśnienie gazu to już jak znalazł mamy ubogo a wystarczy poobserwować oscyloskop jak w tym momencie reaguje sonda lambda, przy konkretnym wciśnięciu gazu powinna cały czas pokazywać napięcie około 0.9 .

2.pseudo dobre i szybkie wtryskiwacze
mogą nie wyrobić z krótkimi czasami otwarcia na jałowym biegu a przy dłuższych czasach mogą się zapętlać (wtrysk jeszcze otwarty a juz przychodzi impuls do następnego otwarcia).

W tych przypadkach mamy lekki spadek mocy na gazie a czasem nawet nie wyczuwalny, najlepiej pojechać na hamownie i wykres wszytko pokaże w każdym zakresie obrotów.

3.niepokrywające się mapy benzyny i gazu w pewnych zakresach podciśnienia.
Są gazownicy, którzy po dobraniu dysz wtryskiwaczy robią kalibrację i ustawiają bieg jałowy wykonując wszystko na postoju i na tym kończą regulacje.
Po takiej regulacji nie ma opcji żeby mapa benzyny i gazu się zeszła wiec w pewnych zakresach możemy jechać na ubogo a w pewnych na bogato.
Mapy mogą się pokrywać ale nie oznacza to że jest dobrze. Jeśli są robione na szybko i przy niższych obrotach i niższych obciążeniach w stylu jazdy niedzielnej to przy wyższych obrotach i większych obciążeniach nie wiadomo co się będzie działo bo silnik nie został zmapowany. W czasie jazdy na ciepłym silniku wielkiej różnicy nie odczujemy, poza jedynie górnymi obrotami (patrz punkt 2 i 3).

4.brak korekt na temperaturę gazu lub źle działające.
Gaz zmienia swoją gęstość w miarę wzrostu temperatury więc na zimnym jest go potrzeba mniej a w miarę wzrostu jego temp. dawkowanie powinno wzrastać. Pewne sterowniki mają tą funkcję ale robią to źle i nie precyzyjnie więc dawkowanie nie jest skuteczne (np. sterownik ZENIT). Są gazownicy którzy nie potrafią ogarnąć trochę matematyki i procentów więc nie potrafią dostroić korekt.
Poza tym większość czujników temp. wbudowanych w listwe wtryskową są bezwładne bo nagrzewają się od listwy wtryskowej a tym samym nie mierzą faktycznej temp. gazu (potwierdzone testami ludzi w branży, ja tez testowałem).

Zanim dowiedziałem się o tym wszystkim tez myślałem że mam dobrą instalację poza małym niedomaganiem. Szczerze to sporo czasu poświęciłem żeby posiąść tą wiedzę i sporo czasu przejeździłem z laptopem w aucie żeby się przekonać.
Reklamy i dane producentów na temat ich reduktorów, wtryskiwaczy itp. wcale nie muszą być prawdą i często nie są. Czytałem wiele testów ludzi w fachu i prawda jest inna, sam oczy wywaliłem jak przetestowałem swój reduktor, nie miał nic wspólnego z zapewnieniami producenta.
Nie jestem gazownikiem ale postanowiłem sam to ogarnąć żeby nie musieć jeździć do gazownika z byle czym lub z wymianami filtrów
Na szczęście są producenci i gazownicy którzy robią dobra robotę i takich należy wyszukiwać i polecać a przed pozostałymi nawzajem sie ostrzegać.
Ale się rozpisałem.