Zlot majowy 30.04 - 3.05
- M0NEER
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 648
- Rejestracja: 08 mar 2010, 13:27
- Imię: Grzegorz
- Moje auto: A6 C5
- Rocznik: 2000
- Nadwozie: Limuzyna
- Silnik: 2.8 FSI 220KM
- Napęd: Quattro
- Skrzynia: S-tronic
- Paliwo: Diesel
- Lokalizacja: Dubai
Siemka!
Jestem w domu od godz: 20:00 - był przystanek w Poznaniu na zwiedzanie i obiad, a później w Toruniu
Szkoda że byłem tylko na 2 doby Czas b.szybko zleciał ale to dlatego, że nie było czasu na nudy
Ekipa bardzo fajna, a że mój śmiech było słychać na całym ośrodku to już nie moja wina
Mało brakowało ugrzązłbym w Poznaniu pod bramą ASO...
Wyjeżdżając z Poznania wysiedlismy sobie na kawę do McD's. Po powrocie do auta nie mogłem odpalić samochodu: kilka razy zrobił po pół obrotu wałem i kaput!
Zadzwoniłem po assistance i na kablach odpalił od razu. O dziwo akumulator poprostu nagle osłabł że kicha (a 15 min wcześniej ruszyłem z parkingu bez jakichkolwiek objawów).
Na szczęście udało mi się dojechać do domu o własnych siłach, ale robiąć 2 pełne skany błędów napięcie spadło z lekko ponad 12V na jakieś 8-9V i się zrobiło jeszcze gorzej niż wcześniej.
Teraz aku siedzi na prostowniku i zobaczę czy przez noc będzie trzymał napięcie.
Ogólnie nastawiam się na zakup nowego aku -oby to było tylko aku
Koszty za 2 osoby, 2 doby z wyżywieniem i atrakcjami (w tym lekcje na koniach), a także paliwo (505km) sumują się na równe 800zł
Gdzie buchy
[ Dodano: 2011-05-03, 21:42 ]
bob budowniczy, ale lipa wyszła z kokosem
co to za "strzeżony" parking <szok>
Jestem w domu od godz: 20:00 - był przystanek w Poznaniu na zwiedzanie i obiad, a później w Toruniu
Szkoda że byłem tylko na 2 doby Czas b.szybko zleciał ale to dlatego, że nie było czasu na nudy
Ekipa bardzo fajna, a że mój śmiech było słychać na całym ośrodku to już nie moja wina
Mało brakowało ugrzązłbym w Poznaniu pod bramą ASO...
Wyjeżdżając z Poznania wysiedlismy sobie na kawę do McD's. Po powrocie do auta nie mogłem odpalić samochodu: kilka razy zrobił po pół obrotu wałem i kaput!
Zadzwoniłem po assistance i na kablach odpalił od razu. O dziwo akumulator poprostu nagle osłabł że kicha (a 15 min wcześniej ruszyłem z parkingu bez jakichkolwiek objawów).
Na szczęście udało mi się dojechać do domu o własnych siłach, ale robiąć 2 pełne skany błędów napięcie spadło z lekko ponad 12V na jakieś 8-9V i się zrobiło jeszcze gorzej niż wcześniej.
Teraz aku siedzi na prostowniku i zobaczę czy przez noc będzie trzymał napięcie.
Ogólnie nastawiam się na zakup nowego aku -oby to było tylko aku
Koszty za 2 osoby, 2 doby z wyżywieniem i atrakcjami (w tym lekcje na koniach), a także paliwo (505km) sumują się na równe 800zł
Gdzie buchy
[ Dodano: 2011-05-03, 21:42 ]
bob budowniczy, ale lipa wyszła z kokosem
co to za "strzeżony" parking <szok>
lusterko zamówione (cos około 60 zł) i chyba nie zapłace w tym m-cu za parking jak tak pilnują
ÂŻebym wiedział to zostawił bym kokosa przed blokiem , moze by się nic nie stało , a tak audi zwolniło miejsce to poszedł w miejsce Audiczki i co kuku , aż strach pomyśleć gdyby stało tam audi...
a zima na całego sie zrobiła od rana pada śnieg....
[ Dodano: 2011-05-04, 07:54 ]
mysza, wszystkiego najlepszego z okazji urodzin....(oj ,sie nie przyznałeś ,ze też masz jakoś zaraz urudziny)
ÂŻebym wiedział to zostawił bym kokosa przed blokiem , moze by się nic nie stało , a tak audi zwolniło miejsce to poszedł w miejsce Audiczki i co kuku , aż strach pomyśleć gdyby stało tam audi...
a zima na całego sie zrobiła od rana pada śnieg....
[ Dodano: 2011-05-04, 07:54 ]
mysza, wszystkiego najlepszego z okazji urodzin....(oj ,sie nie przyznałeś ,ze też masz jakoś zaraz urudziny)
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 405
- Rejestracja: 23 mar 2010, 10:43
- Imię: Artur
- Moje auto: 100 C4
- Rocznik: 1992
- Nadwozie: Limuzyna
- Silnik: 2.0TDI 204KM
- Napęd: Quattro
- Skrzynia: Manual
- Paliwo: Benzyna+LPG
- Lokalizacja: Słupsk
To drogo Cię wyszło!M0NEER pisze: Koszty za 2 osoby, 2 doby z wyżywieniem i atrakcjami (w tym lekcje na koniach), a także paliwo (505km) sumują się na równe 800zł
Ja za pobyt (dobę dłużej) zapłaciłem:
- za pobyt: 540zł (w tym: noclegi, śniadania, kolacje, ognisko, sauna, basen, łuki, bryczka, wędkowanie, ale chłopaki nic nie złowili... choć prawie trzeźwi byli!)
- obiady: 100zł (w tym na rynku w Poznaniu, ale koziołków nie widzieliśmy...)
- wynajęcia konia z instruktorem: 30zł
- ZOO w Poznaniu, tor saneczkowy na Malcie, wesołe miasteczko
- przyrost masy ciała po Zlocie: +1,1kg
- przejechany dystans: 950km (bez tankowania!) po 945km zapaliła się rezerwa
- prędkość: max: 235km/h za Poznaniem - na Jarocin
ten śnieg co pada od paru godzin to masakra! Budowlańcy prawie skończyli całą elewację! Dziś miał być ostatni dzień, a tu tak gruba warstwa na ziemi leży, że trawy nie widać... chyba dziś nie skończąbob budowniczy pisze: a zima na całego sie zrobiła od rana pada śnieg....