[ A6 C6] Spryskiwacz szyby przedniej - problem

sudan · Post autor: **sudan** » 17 kwie 2017, 18:00

Wracam do tematu bo dzis odkrylem cos nowego.Zastanawialo mnie dlaczego tak szybko konczy mi sie plyn do spryskiwaczy.Zrobilem dzis probe : nalalem pelen zbiornik wody az po sam korek.Woda utrzymywala sie i nic nie uciekalo.Odpalilem samochod wlaczylem spryskiwacz kilka razy,wychodze z auta a z okolic prawej czesci zderzaka przedniego woda nagina jak z kranu :shock: Wylatuje gdzies w prawego przodu ale mam obudowe pod silnikiem i nic nie widac. Wylatuje jej bardzo duzo ale raczej nie wszystko bo tak jak wspominalem na poczatku spryskiwacz dziala,ale plyn konczy sie dosc szybko czyli cos w zbiorniku jednak zostaje.Nie dzialaja tez spryski ksenonow ale nie wiem czy ma to cos wspolnego w problemem.Ma ktos jakies pomysly co moglo sie stac ?

obsession · Post autor: **obsession** » 17 kwie 2017, 18:43

czy woda ucieka tylko przy uruchomieniu spryskow?

sudan · Post autor: **sudan** » 17 kwie 2017, 20:40

Tak woda leci jak z kranu wtedy jak uruchomie spryskiwacz,jak zaleje do pelna i nic nie nacisne to tez kapie ale o wiele mniej.

Tak to wyglada hehe :

Post autor: **mat1324** » 17 kwie 2017, 21:20

Wydaje mi się, że bez zdjęcie zderzaka się nie obejdzie

.

sudan · Post autor: **sudan** » 18 kwie 2017, 02:17

mat1324, To mnie pocieszyles teraz

Tak sie zastanawiam dlaczego akurat leje z prawej strony skoro zbiornik jest z lewej ?

auto stalo raczej prosto.

predki · Post autor: **predki** » 18 kwie 2017, 06:35

Przewód uszkodzony z prawej strony lub dysza i leje jak zalejesz do pełna zbiorniczek to siły fizyki działają i leje się lekko jak się wyrównają poziomy . no i trzeba zderzak sciagac

sudan · Post autor: **sudan** » 18 kwie 2017, 20:35

Panowie wiec sprawa wyglada tak.
Odkrecilem prawe kolo,plus odsunalem nadkole i szybko znalazlem takie oto cudo :

szybko ustalilem,ze to przewod od spryskow ksenonow.Faktycznie,zeby go zalozyc zderzak trzeba zdjac.Mieliscie racje....

Zrobilem mala "rzezbe" bo nie mam zbyt czasu ani warunkow (padalo caly dzien) zeby zdejmowac zderzak.
Zatkalem weza i przyczepilem trytytka,zeby nie latal po zderzaku.Teraz przynajmniej bede mial spryskiwacz na szybe i nie bedzie mi plyn uciekal.

Przewod skads spadl,bo nie wyglada na uciety.urwany a w glebi zderzaka widac opaske metalowa,ktora go trzymala.Nie lubie takich rzezb ,ale samamu zderzak chyba ciezko zdjac i pozniej ladnie dopasowac,wiec jak sie to mowi, utarlem szklem tylek

Abster · Post autor: **Abster** » 20 kwie 2017, 21:51

sudan pisze: samamu zderzak chyba ciezko zdjac i pozniej ladnie dopasowac

Też tak myślałem ale jest dziecinnie proste i nie ma żadnych problemów z spasowaniem.

Po otwarciu maski zdejmujesz plastikowa osłonę która jest na zatrzaski ( przy zamku ) tam masz jedną śrubę po środku i po jednej przy lampach, od spodu odkręcasz zderzak tylko od osłony silnika, potem śruby przy nadkolach przy zderzaku żeby je odchylić tylko trochę i po odchyleniu nadkola masz kolejne wkręty i dalej śruba ( w głębi na klucz 10 ).
Po wykręceniu wszystkich zderzak trzyma się na zatrzaskach po bokach ( pod błotnikiem - trzeba szarpnąć w kierunku przodu/wysunąć) które odpowiadają też za spasowanie wiec przy zakładaniu wystarczy docisnąć zderzak w tym miejscu i wpada ładnie w zatrzaski i jest spasowane jak w fabryce.

sudan · Post autor: **sudan** » 25 kwie 2017, 18:55

Abster, szkoda ze nie moge dac "pomogl" bo bardzo mi pomoze to co napisales jak bede go zdejmowal.

leon11 · Post autor: **leon11** » 25 kwie 2017, 20:05

sudan, tylko pamiętaj, że przed całkowitym ściągnięciem zderzaka rozepnij przewód zasilający do sprysków bo inaczej możesz ułamać kolanko na przewodzie. Najlepiej po stronie kierowcy tylko trochę odciągnij zderzak w kierunku przodu na kilka cm (do ok. 10 cm). Tam od strony nadkola wchodzi wężyk (widoczny od strony nadkola), który później łączy się kolankiem (90 stopni) z przewodami od sprysków znajdującymi się już na zderzaku. Łączony jest na tym kolanku przez wsunięcie i zabezpieczenie plastikową zawleczką w kształcie U. Jak za bardzo pociągniesz zderzak do przodu bez rozpięcia, możesz to wyłamać. Zobaczysz to pod zewnętrznym narożnikiem reflektora. Wiem co piszę, bo już zmuszony byłem kiedyś szukać na szrotach takiego kolanka

sudan · Post autor: **sudan** » 05 wrz 2017, 16:45

leon11, Bardzo cenna wskazowka ! dzieki wielkie , takie posty lubie,to jest prawdziwe pomaganie.

[ Dodano: 2017-09-05, 16:45 ]
Jestem juz po operacji zdjecia zderzaka i naprawy prawego spryskiwacza.Dzieki Wam koledzy poszlo sprawnie,nic nie uszkodzilem i nie zepsulem.Teraz zderzak moge sciagac i zakladac z zamknietymi oczami

Rura od sprysku spadla i ktos zastosowal zacisk slimakowy,taki ogolnodostepny w kazdym sklepie.
Okazuje sie ze taki zacisk nie bedzie,bo nawet jak sie go zakreci na max,to kapie plyn w miejscu laczenia.
Ja dalem taka spinke jak na zdjeciu i zdaje egzamin w 100 procentach.Spinka musi byc 16 mm.

czester11 · Post autor: **czester11** » 12 gru 2018, 14:27

Mam dobre rozwiązanie na zatykajace soe spryskiwacze szyb. Zbiera się tam kamień z wody a najlepszy sposób to :

Wlać ok 1l wody do małego naczynia wsypać 4-5 łyżek stołowych kwasku cytrynowego (może być więcej nie zaszkodzi)
Włożyć spryskiwacze. Zagotować pod przykryciem i gotować około 30min. Sprawdzić igła czy wszystko drozne jeżeli nie gotować dalej.
U mnie po pół godziny zabite dysze na amen są czyste jak nowe

hugo911 · Post autor: **hugo911** » 13 gru 2018, 22:50

Co do spryskiwaczy przedniej szyby to ja polecam w ogóle założyć spryski mgiełkowe. Jestem po takiej operacji i powiem że w porównaniu do standardowych sprysków to niebo a ziemia.

Już kilka dni zabieram się żeby napisać o tym temat ale wciąż zapominam o cyknięciu fotek albo nagraniu filmiku jak to wygląda na szybie
W sobotę postaram się nadrobić zaległości.