Forum Audi A6 / A7 Klub Polska

Witak kolegów.
Mam taki problem w swojej maszynie. 3 miesiące temu zamontowałem instalacje lpg firmy kme. Zestaw składa się z kme diego g3, reduktor silver turbo, wtryski walteki zółte. Dysze mam rozwiercone do 2,9mm i cisnienie robocze gazu 1,38.
Auto po mieście śmiga super ale jak wyjadę w trasę to przy większych obrotach lub dużym obciazeniu zaczyna mi przerywać. Muszę puścić pedał gazu i ponownie go nacisnąc i wtedy przeważnie na noiwo przyspiesza lub muszę to powtużyć. Mam program do diagnostyki i załważyłem że problem jest z podciśnieniem. Na poczatku gazownicy pobierali podciśnienie z kolektora ale jak właczało się turbo to nagle pojawiało sie nadciśnienie które blokowało membranę w reduktorze i przez to auto nie miało mocy. Teraz zminili mi miejsce pobierania podcisnienia. wpieli się pod serwo i z tamtąd jest na wolnych obrotach stałe podciśnienie około 0,60 i jak przyśpieszam to auto super ciągnie jak podsiśnienie jest do 0,99, ale jak silnik osiaga obroty około 3700 lub jest duże obciązenie to ponownie twoży się nadciśnienie i auto znowu przymula. Ja popuszcze pedał gazu podciśnienie spada do około 0,9 i ponownie przyśpiesza.Jak jade ze stała prędkościa to nie ma problemu , powstaje on jak gwałtownie dodam gazu np: podczas wyprzedazania.
Gazownicy sugerują zę może just coś z turbiną że za mocno dmucha , ale na benzynie nie ma problemu. do tego zauważyłem ze przy jeżdzie tak około 120-130km pali mi 12 litrów gazu gdzie bęzyny palił 8-8,5 litra.

Koledzy moze macie jakiś pomysł , może podciśnienie do reduktora gazowego trzeba pociągnąc skąd indziej, albo może to coś innego.

Czekam na wasze sugestie.

[ Dodano: 2008-12-01, 21:43 ]
Mam jeszcze jedno pytanko.

czy można w jakiś sposób zmniejszyć ciśnienie doładowania turbiny ?

Kolego, amożesz mi powiedzić gdzie ty masz podłączony wężyk od podciśnienia z reduktora gazowego???
Będe wdzięczny.

A ja mam wszystko identycznie jak kolega z tym że nie mam dziadoskich VALTEKÓW tylko MAGIC JET'y które charakteryzują się szybszą i bardziej precyzyjną pracą. U mnie podciśnienie jest brane z kolektora dolotowego .Po pierwsze to na pewno nie gaz,a po drugie to takie jaja mogłyby się dziać na zwykłej instalacji mieszalnikowej a nie na sekwencji.Możliwości masz kilka, trzeba popróbować.Trochę mnie niepokoi to Turbo bo nie wiem jaki ono mieć może wpływ jak mu wciskasz opór. Z doświadczenia i własnej eksploatacji wiem,że Valteki to bardzo słabe wtryski i do inst. KME + reduktor Silver+komp Diego właśnie są bardziej preferowane wtryski MAGIC JET. JA mam instalke od sierpnia i uwierz mi nie miałem żadnego problemu.A jak mu wcisnę Kick Down'a to auto idzie jak rakieta,a w końcu to 6 cylindrów a nie 4. I nie daj się omamić tekstami że może turbo za mocno dmucha.Bo jak gazownik nie wie co ma powiedzieć to za chwilę CI powie że masz sondę lambda do wymiany :-D TAk jak kolega wyżej zasugerował radzę znaleźć kompetentnego gazownika, bo cała sztuka przy KME to właśnie fachowość montażu i znajomość tematu, tu nie mia miejsca na prowizorki i kombinacje.Jeżeli chop co to montuje się zna na KME to już połowa sukcesu.

Witam,

problem został dopiero rozwiązany po wizycie u producenta instalacji firmie KME w Zgierzu.

Tam podeszli bardzo profesjonalnie do tematu i poprawiono wszytkie błedy montażowe in stalacji i ponownie wyregulowano. Teraz jest wszystko wporządku.

Pozdrawiam

W KME Zgierz poprawiono między innymi takie elementy:

1. Skrócono długość wężyków od wtryskiwaczy gazowych do kolektora.
2. Przełozono czujnik ciśnienia gazu za filtr fazy lotnej (początkowo znajdował się przed filtrem)
3. Wymieniono weżyk podciśnienia od reduktora gazu do listwy wtryskowej (poprzedni podobno to był zwykły wężyk)
4. wgrano nowy soft do komputera gazowego wzbogacając go miedzy innymi o opcje trzymania stałego siśnienia po "cut off"
5. Wymieniono jeden wtryskiwacz gazowy bo był o rok starszy od pozostałych (pochodził podobno w wadliwej serii)

Całkowicie od nowo przeprowadzono autokalibracje i zbieranie mapy w czasie jazdy. Spędziłem u nich cały dzień ale zrobili wszytko ok. Za usługę skasowali mnie 260 zł, ale o dziwo te pieniądze odzyskałem na podstawie ich faktury u gości który mi instalował tą instalacje.

teraz auto śmiga super ma pełną moc tak jak na benzynie ale spalanie utrzymuje się u mnie dalej na poziomie okolo 12 litrów. Mówili ze tak jest w normie i nie ma co kombinować zeby zejsc około 1 litra bo tak przynajmniej nie pojawiają się żadne błedy o mieszankach a samochodzie.

Pozdrawiam i polecam wizytę w KME Zgierz.