Cześć panowie i panie, przywitałem tutaj z problemem. Mianowicie na bagnecie było delikatne mleczko, chociaż nie wiem czy parę kropli można nazwać mlekiem, pod korkiem zero. Smutek bo na myśl przychodzi uszczelka pod głowicą. Jeśli chodzi o uszczelkę, wygląda wszystko w porządku. Delikatne pocenie się na łączeniu, także trzeba będzie zmienić na dniach. Jeśli chodzi o płyn chłodniczy, ummm dawno, ale to dawno nie zerkałem. Myślę że jakieś 30kkm temu. Przed dolaniem było jakieś 1 - 1,5cm poniżej wskaźnika min. Dodam, też że temp. ujemne, ogólnie pogodynka wpływa źle, niestety samochód chmurka, bo garaż zajęty. Szybkie dolanie płynu, przepalenie na niemieckiej autostradzie 160-210 (Niestety koreczki - trasa na Wawa) Po przeleceniu mocniej, płyn w normie, temp. oleju/silnika w normie, nagle mleczka na bagnecie brak, dymienia nie zauważyłem. Jedynie na nierozgrzanym silniku przy wilgotnych dniach widać że para wodna leci wydechem. Także na myśl przychodzi tylko i wyłącznie kondensacja pary wodnej. Której może być wiele, jakby nie było samochód pokonuje 8km, stoi 8 godzin, i powrót. A potem ma tzw. fajrant. Jeśli chodzi o węże w normie, na rozgrzanym silniku czuć że ciśnienie w nich jest. Klima, czy bez klimy grzeje mocno, tak jak powinno, a jak chce zamrażalkę to bez problemu. Spalanie, dynamika, jałowe obroty, wszystko w należytym porządku.
Niestety, należę do osób które zawsze chcą mieć lepiej niż powinno być.
Pacjent: A6 C5 1.8T + GAZ, KOD: AWT, polift, 4B.
Oczywiście filtr fazy lotnej i ciekłej wymieniany co 10kkm, aktualnie jakoś 8kkm temu, tak samo jak olej, filtr oleju. Niestety, wpadło 10W40, jako że samochód oddałem do znajomego, a sam byłem na wyjeździe i nie dopilnowałem tematu. Jednak tak czy siak wcześniej tylko i wyłącznie 5W30 (Brak brania oleju) Aktualnie to samo.
Olać temat, czy może ktoś ma jakieś sugestie, spostrzeżenia gdzie powiercić temat?
Czy po prostu cytując klasyka "Jeździć, obserwować"
Pozdrawiam.
Kropelki na bagnecie, płyn chłodziwa mały[A6 C5 1.8T AWT]
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 32
- Rejestracja: 22 sty 2020, 20:39
- Imię: Tomasz
- Rocznik: 1998
- Moje auto: A6 C5
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 2.4 165KM
- Napęd: FWD
- Skrzynia: Manual
- Paliwo: Benzyna
- Lokalizacja: Podkarpacie
Przy tych temperaturach i takich podjazdach to w większości standard, że tak ci się robi.
a6-c5-uklad-napedowy-skrzynia/wymiana-d ... 99530.html Wymiana Dyfra ? Dziwne dźwięki
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 32
- Rejestracja: 22 sty 2020, 20:39
- Imię: Tomasz
- Rocznik: 1998
- Moje auto: A6 C5
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 2.4 165KM
- Napęd: FWD
- Skrzynia: Manual
- Paliwo: Benzyna
- Lokalizacja: Podkarpacie
Ja u siebie w 1.8T mam podobnie, tylko ja mam 4 km do roboty. Wystarczy, że pojadę trochę dalej tak ze 20 i olej czysty. W lupo u żony w benzynówce, która wozi dziecko do szkoły jakiś kilometr zmieniam olej i czyszczę odmę przed zimą i po zimie i odma jest cała zawalona takim syfiastym masłem.
a6-c5-uklad-napedowy-skrzynia/wymiana-d ... 99530.html Wymiana Dyfra ? Dziwne dźwięki
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 42
- Rejestracja: 01 maja 2019, 02:59
- Imię: Adrian
- Rocznik: 2001
- Moje auto: A6 C5
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 1.8T AWT 150KM
- Napęd: FWD
- Skrzynia: Manual
- Paliwo: Benzyna+LPG
- Lokalizacja: EPI
Dzięki śliczne za podpowiedź. Wiele pisałem na ten temat, większość "znafców" już mi proponowała wymieniać uszczelkę, a jak i uszczelkę to i planowanie głowicy.rs dziadek pisze:Ja u siebie w 1.8T mam podobnie, tylko ja mam 4 km do roboty. Wystarczy, że pojadę trochę dalej tak ze 20 i olej czysty. W lupo u żony w benzynówce, która wozi dziecko do szkoły jakiś kilometr zmieniam olej i czyszczę odmę przed zimą i po zimie i odma jest cała zawalona takim syfiastym masłem.
Po prostu wcześniej zmienię olej, wyczyszczę odmę i zobaczymy.
Pozdrawiam
