Wysyłam Ci mój post z forum vw-passat.pl
Moje autko, passat B5 (jest już sprzedany)
Mam teraz Audi A6 C5 i... sprzedałem felgi 18'', zmieniłem na 17'' (jak będzie zima, to 16''), sprzedałem ORI amory (-1BE) kupiłem Monroe'a. Teraz mam zupełnie inny komfort.Doc
30-04-2008, 22:30
Doc i jak tam po wymianie?
Coż tu dużo mówić...
Miałem sportowe sprężyny H&R. Auto wyglądało ślicznie ( widać to jeszcze w moim podpisie), na równej jak stół drodze po zakrętach latało się ekstra. Na tradycyjnej polskiej drodze waliło tłukło o czym pisałem wyżej.
O braku komfortu na drobnych nawet wertepach i waleniu co chwile w każde wzniesienie, spięcego policjanta czy krawężnik spodem nie wspomnę. Pewnie wielu fanów sportowego zawiasa będą na mnie źli, ale w Polsce jest to istne kalectwo z samochodu. Jeździć trzeba środkiem drogi, aby nie szlifować osłony silnika w koleinach.
Teraz odpowiadam na pytanie co mi tak stukało i głucho pukało mimo wymiany wszystkich wahaczy, łączników, koncówek drażków... AMORTYZATORY.
kupiłem nowe, seryjne sprężyny KF, oraz nowe amortyzatory olejowo-gazowe jak fabryka przykazała Sachs'a.
Jak ręką odjął. Cisza, nic, absolutnie nic nie stuka. Teraz poruszam się jak nowym passatem B5 z wielkim bananem na gębie. Nigdy więcej kupna auta ze sportowym zawieszeniem.
Amortyzatory, które siedziały wraz ze sprężynami H&R były rozwalone doszczętnie i wcale im się nie dziwię. Rozwaliłem je w trakcie miesiąca jazdy po Polskich drogach. Siedziały tam dobre, drogie amory Monroe.
Krótki skok sprężyny, polskie drogi i sprawa załatwiona. Oczywiscie po przyprowadzeniu auta z niemiec początkowo nic nie stukało.
Pomijając fakt stukania i pukania. Komfort wzrósł niesamowicie. Wpadam w dziurę i nie muszę się bać, że mi deska rozdzielcza odleci. Kolejna sprawa, to robienie z siebie kaleki. Jadę do pracy, stawiam auto na chodniku. Aby z niego zjechać muszę cofać 100 metrów zamiast ruszyć do przodu tylko dlatego, bo wiem, że rąbnę podłogą. Teraz staję w tym samym miejscu i ruszam do przodu mając w nosie krawężnik.
Jeśli ktoś chce tak jeździć, polecam ...-30 jak było u mnie, albo i więcej jak kto woli
Generalnie, abstra***ąc od tego czy sportowe czy nie zawieszenie. Stukały mi amory. Z jednego poleciała oliwa gdy wziąłem go już w rękę. Miały luz i tłukły.
Niektórzy ludzie kupują "glebę", felgi 18, 19'' itd... można sobie zmienić/kupić swoje audi ze spulchniaczem do gleby, ale to nie jest dla mnie

![:] :]](https://a6klub.pl/images/smilies/kwadr.gif)