heh

nie interesuje mnie pochodzenie opon, wiem ze zalatwil mi bo mial do mnie sprawe

a jest oponiarzem wiec zalatwil mi to w cenie w ktorej on kupuje

tak drodzy panstwo, opony uzywane (w moim przypadku prawie wcale) kupuje sie za marne pieniadze zeby potem sprzedac za 100-150zł

i wiecej
sam pracuje w pewnym skupie (nie opon) i wiem jak sie kroi na marzy
Ehh

widze że robi sie offtop

zaczyna mnie meczyć wasza... "arogancja" . Kosztowało mnie to 250zł z prostowaniem felgi

a to co mam mu zalatwic to juz moja sprawa
Zamykamy temat bo i tak nie ma sensu go ciągniecie.
Dziękuje wszystkim za pomoc
