[C4/C5/C6]Wycieraczki - co zostało zepsute?
[C4/C5/C6]Wycieraczki - co zostało zepsute?
Witam.
Pojawił się u mnie problem z wycieraczkami; zwalniały, zatrzymywały się, włączanie kilka razy dojeżdżały do końca i normalnie "parkowały".
Najprawdopodobniej zatarty mechanizm.
W warsztacie usunięto zatarcie ale wydaje mi się, że zepsuto sterowanie wycieraczkami. Każdorazowo po uruchomieniu zapłonu włączają się, wykonują ok. 2 - 2,5 cyklu i zatrzymują się w dowolnym miejscu. Nie ma opcji stałego działania i zatrzymywania się w normalnej pozycji. Warsztat umywa ręce i twierdzi, że tak musiało być ale nie można było tego stwierdzić bo mechanizm był zatarty.
Zupełnie się z tym nie zgadzam bo przecież nie włączały się przy każdorazowym włączaniu zapłonu.
Proszę o podpowiedź dla mnie i mechanika, do którego muszę wrócić, chyba, że byłbym w stanie sam to usunąć wtedy raczej już bym tam nie wracał. Co może być powodem takiego efektu.
Pojawił się u mnie problem z wycieraczkami; zwalniały, zatrzymywały się, włączanie kilka razy dojeżdżały do końca i normalnie "parkowały".
Najprawdopodobniej zatarty mechanizm.
W warsztacie usunięto zatarcie ale wydaje mi się, że zepsuto sterowanie wycieraczkami. Każdorazowo po uruchomieniu zapłonu włączają się, wykonują ok. 2 - 2,5 cyklu i zatrzymują się w dowolnym miejscu. Nie ma opcji stałego działania i zatrzymywania się w normalnej pozycji. Warsztat umywa ręce i twierdzi, że tak musiało być ale nie można było tego stwierdzić bo mechanizm był zatarty.
Zupełnie się z tym nie zgadzam bo przecież nie włączały się przy każdorazowym włączaniu zapłonu.
Proszę o podpowiedź dla mnie i mechanika, do którego muszę wrócić, chyba, że byłbym w stanie sam to usunąć wtedy raczej już bym tam nie wracał. Co może być powodem takiego efektu.
Pozdrawiam
Kress
Kress
Koledzy, a czy dostanę element mechanizmu wycieraczek, do którego przykręca się ramiona wycieraczek??? Ten z wieloklinem, zakleszczony w głównej rurce mechanizmu.
Wycieraczki przestały działać, wszystko zdemontowałem i co się okazało... Mianowicie element od strony kierowcy zaklinowany, ruszyłem dopiero po nałożeniu 30cmetrowej rurki. Po zdemontowaniu zawleczki ściągnąłem podkładkę, ale stożek za nic nie chciał wyjść, więc nakręciłem na gwint nakrętkę i po uprzednim spryskaniu WD-40 uderzałem młotkiem, mechanizm trzymając w rękach, a brat zaraz podszedł i mówi zaprzyj o pieniek i dopiero młotkiem, zaczął naparzać i pękła końcówka jak otwór na grubą gumową podklądkę i śrubę mocującą stelarz do nadwozia. Dostanę gdzieś taki element, czy muszę kupować cały zestaw???
Wycieraczki przestały działać, wszystko zdemontowałem i co się okazało... Mianowicie element od strony kierowcy zaklinowany, ruszyłem dopiero po nałożeniu 30cmetrowej rurki. Po zdemontowaniu zawleczki ściągnąłem podkładkę, ale stożek za nic nie chciał wyjść, więc nakręciłem na gwint nakrętkę i po uprzednim spryskaniu WD-40 uderzałem młotkiem, mechanizm trzymając w rękach, a brat zaraz podszedł i mówi zaprzyj o pieniek i dopiero młotkiem, zaczął naparzać i pękła końcówka jak otwór na grubą gumową podklądkę i śrubę mocującą stelarz do nadwozia. Dostanę gdzieś taki element, czy muszę kupować cały zestaw???
Andi jeśli dobrze rozumiem według ciebie problem leży w końcówkach położenia wycieraczek. Na dziś jak już pisałem przy każdym włączeniu zapłonu wycieraczki startują i zatrzymują się w dowolnym miejscu nawet jeśli ustawię manetkę na pracę ciągłą. Jeśli chcę je ponownie uruchomić żeby wycelować w miarę normalne zaparkowanie to muszę odczekać jakiś czas i potem znów wykonują 2- 2,5 pełnego cyklu i gdzieś się zatrzymują, jak popróbuję kilka razy to zatrzymują się we w miarę normalnym położeniu. Za każdym razem jednak po zatrzymaniu muszę odczekać.
Najbardzej wkurza mnie ich ruch po suchych szybach przy włączaniu zapłonu.
Zgadzam się że powinien to usunąć warsztat, w którym usunięto zatarcie, ale wygląda na to że nie wiedzą jak więc wymyślili sobie że ze sterowaniem pewnie było tak wcześniej a przez zatarcie nie było tego można stwierdzić (to mich wersja). Tyle, że na pewno wycieraczki nie startowały przy każdym włączeniu zapłonu.
Ps.
Formalności z przedstawieniem się dopełniłem, aż głupio że dopiero teraz. :roll:
Najbardzej wkurza mnie ich ruch po suchych szybach przy włączaniu zapłonu.
Zgadzam się że powinien to usunąć warsztat, w którym usunięto zatarcie, ale wygląda na to że nie wiedzą jak więc wymyślili sobie że ze sterowaniem pewnie było tak wcześniej a przez zatarcie nie było tego można stwierdzić (to mich wersja). Tyle, że na pewno wycieraczki nie startowały przy każdym włączeniu zapłonu.
Ps.
Formalności z przedstawieniem się dopełniłem, aż głupio że dopiero teraz. :roll:
Pozdrawiam
Kress
Kress
Daj do pospawanie, to aluminium...kubaziel pisze:Koledzy, a czy dostanę element mechanizmu wycieraczek, do którego przykręca się ramiona wycieraczek??? Ten z wieloklinem, zakleszczony w głównej rurce mechanizmu.
Wycieraczki przestały działać, wszystko zdemontowałem i co się okazało... Mianowicie element od strony kierowcy zaklinowany, ruszyłem dopiero po nałożeniu 30cmetrowej rurki. Po zdemontowaniu zawleczki ściągnąłem podkładkę, ale stożek za nic nie chciał wyjść, więc nakręciłem na gwint nakrętkę i po uprzednim spryskaniu WD-40 uderzałem młotkiem, mechanizm trzymając w rękach, a brat zaraz podszedł i mówi zaprzyj o pieniek i dopiero młotkiem, zaczął naparzać i pękła końcówka jak otwór na grubą gumową podklądkę i śrubę mocującą stelarz do nadwozia. Dostanę gdzieś taki element, czy muszę kupować cały zestaw???
Ten przegub po rozebraniu (delikatnym, dużo lać odrdzewiacza), porządnie wyczyść, + smar grafitowy i nowy oring od góry...I jeszcze potem zapaćkaj smarem wszystko...
coś mnie trafi... Nowy stelarz z allegro za 219 + przesyłka, przełożyłem silnik i najpierw na próbę podpiąłem wtyczkę i co, okazało się że pęknięta obudowa przegubu od strony kierowcy, ale na wysokości rury, w której jest zagięty, ok 1,5 cm od początku rurki, na tym odcinku jak rurka zaciśnięta
czyżby właśnie od zaciskania... oczywiście nie przeze mnie, a producenta

Spawałem akurat na wakacjach w Międzyrzeczu - ale we wrocku masz na ul. Krzemienieckiej, ostatnia willa przed przejazdem kolejowym po prawej stronie, jadąc od Grabiszyńskiej lub na Pińskiej (ale tam drożej)kubaziel pisze:ittmk... a gdzie spawałeś we Wrocku???
Ten pierwszy warsztat w willi masz jako kółko na zdjęciu - ten drugi jest troszke dalej...
Potrzebuję pomocy. Zatarły mi się wycieraczki tzn.chodziły powoli, aż padły zupełnie czyli albo nie chodziły w ogóle albo zatrzymywały się na środku. Wymontowałem, wybiłem wieloklin z trzpienia, przeczyściłem, zamontowałem, podpiąłem pod kostkę, po włączeniu zapłonu robią 2-2,5 machnięcia, potem przez 30-60sek zero reakcji, następnie znowu reagują na manetkę na 2-2,5 machnięcia, kolejne przełączenia manetki nie są brane pod uwagę aż minie ponownie 30-60s i znowu wycieraczki robią kilka machnięć. Zatrzymują się w dowolnej pozycji. Kupiłem cały mechanizm, ponieważ sądziłem, że to wina silniczka, jednak nadal jest to samo. Co powinienem sprawdzić? Co mi da dostanie się do przekaźnika (A6 Allroad C5, rocznik 2003, modelowy 2004 - który numer przekaźnika i gdzie on się znajduje), a co mi da dostanie się do manetki?
Jak powinienem sprawdzać czy wina tkwi w przekaźniku a jak sprawdzić czy to wina manetki?
Jak powinienem sprawdzać czy wina tkwi w przekaźniku a jak sprawdzić czy to wina manetki?
Witam
Miaem podobnz problem, po wlączeniu zapłonu wycieraczki robiły co chciały, identyczna sytuacja gdy chciałem je wyłączyć( nie zatrzymywały się tylko wykonywały kilka ruchów). W moim przypadku problemem był moduł sterujący jeśli to komuś pomoże jego nr to4B0 955 531 A na allegro grosze w sklepie nowy około 250zł radze jego też sprawdzić. Pozdrawiam
Miaem podobnz problem, po wlączeniu zapłonu wycieraczki robiły co chciały, identyczna sytuacja gdy chciałem je wyłączyć( nie zatrzymywały się tylko wykonywały kilka ruchów). W moim przypadku problemem był moduł sterujący jeśli to komuś pomoże jego nr to4B0 955 531 A na allegro grosze w sklepie nowy około 250zł radze jego też sprawdzić. Pozdrawiam