odbieralem auto z serwisu..
faceto odstawial wieczorem auto n aparking.. a ja rano odpala i.. brak postoju..
mowie, ze nie swieci.. a on na to, ze wieczorem dzialala.
hmm.. mowie, co z tym zrobimy..
to powiedzial , ze wyminia mi z 50% rabatem..
zgadnijcie ile zapalcilem..
38€

mozg sie lasuje..

no nic.. nast razem sam sobie pogrzebie, mnie zalezalo na czasie!
O ile pamietam, trzeba bedzie z prawej strony odkrecic filtr powietrza!:)