[2.8] Wyjące łożysko alternatora
[2.8] Wyjące łożysko alternatora
Od jakiegoś czasu wyje mi łożysko alternatora.
Zabieram się samemu do wymiany, ale wolałbym się najpierw dowiedzieć ile jest z tym roboty.
Dużo rzeczy trzeba odkręcać?
Zabieram się samemu do wymiany, ale wolałbym się najpierw dowiedzieć ile jest z tym roboty.
Dużo rzeczy trzeba odkręcać?
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 186
- Rejestracja: 28 wrz 2010, 13:07
- Lokalizacja: Mazowieckie
Zapoznaj się z tematem;
viewtopic.php?t=38344
viewtopic.php?t=38344
No dobra, ale tutaj jest mowa o 2.5 TDI a ja mam 2.8.krzys19600 pisze:Zapoznaj się z tematem;
viewtopic.php?t=38344
W każdej A6 C5 trzeba demontować przód żeby wyjąć alternator?
Tutaj ktoś pisze że nie trzeba.
No więc jak to z tym jest?

Alternator mam pod kodem 8GL więc wygląda na to że 120A.lgorek pisze:jak masz 120A alternator jest troche roboty przy jego rozbieraniu, ja swoj robilem w 2,5tdi ale teraz chodzi jak nalezy. poszukaj w zrob to sam to zobaczysz co i jak.
No dobra, znowu 2.5TDI...
Pytanie czy w KAÂŻDEJ A6 C5 TRZEBA demontować przód żeby wyjąć alternator?
Bo odpowiedzi na to pytanie jeszcze nie znalazłem, wszędzie tylko ten tedeik...
wymiana-szczotek-i-komutatora-alternato ... t41443.htm
Nie wiem jak jest w 2.8, musisz sprawdzić gdzie on dokładnie jest, jak będziesz w stanie ściągnać a później spowrotem nałożyć pasek i odkręcić alternator to spoko. Ale wiem że raczej nie będzie to latwe bez rozkrecania przodu choc w przypadku 2,5tdi jest to do wykonania ale jest to mordega.
Nie wiem jak jest w 2.8, musisz sprawdzić gdzie on dokładnie jest, jak będziesz w stanie ściągnać a później spowrotem nałożyć pasek i odkręcić alternator to spoko. Ale wiem że raczej nie będzie to latwe bez rozkrecania przodu choc w przypadku 2,5tdi jest to do wykonania ale jest to mordega.
Dzisiaj rano podstawiłem auto do mechanika na wymianę tego.
Przed chwilą odebrałem.
Wrażenia? Przez to że łożysko już nie wyje to silnika prawie nie słychać.
Mieli wymienić łożysko, zajrzeć do regulatora napięcia i znaleźć/naprawić winnego który po kilkudniowym postoju rozładowuje mi akumulator.
Podobno wszystko naprawione.
Cena - 280zł.
Biorąc pod uwagę ciężkie dojście myślę że cenowo nie jest źle.
ÂŚwięty spokój jest wart o wiele więcej.
Przed chwilą odebrałem.
Wrażenia? Przez to że łożysko już nie wyje to silnika prawie nie słychać.

Mieli wymienić łożysko, zajrzeć do regulatora napięcia i znaleźć/naprawić winnego który po kilkudniowym postoju rozładowuje mi akumulator.
Podobno wszystko naprawione.
Cena - 280zł.

Biorąc pod uwagę ciężkie dojście myślę że cenowo nie jest źle.
ÂŚwięty spokój jest wart o wiele więcej.
