Słabe ładowanie A6 C5 - pomocy!

bartolomic · Post autor: **bartolomic** » 11 maja 2014, 11:09

Witam,

założyłem do auta LEDy do jazdy dziennej. LED odpala się, kiedy napięcie jest większe aniżeli 13,4V. I tutaj odkryłem problem. W moim aucie ładowanie jest niestabilne i LEDy potrafią gasnąć.

Alternator oddałem do regeneracji. Wymienione szczotki, wirnik. Ostatnio wymieniałem również napinacz paska jak i sam pasek. Na wyjściu takie samo napięcie jak na wejściu do akumlatora, więc się nie gubi. Aktualnie po pomiarze na ciepłym silniku, wolnobieg

- bez obciążenia - 13,68V
- z obciążeniem - 13,23V, a jak włączę wszystko co się da, to 12,8V

Przy odpalaniu spada do 9V.

W aucie mam założony akumlator 63Ah 610A, Byłem w Norauto sprawdzić akumlator. 89% pamięci, 40% naładowania. Twierdzili, że auto za chwilę stanie - minęło kilka miesięcy i dale jeździ....

Poradźcie mi, co jeszcze można sprawdzić. Ewentualnie czy takie napięcie w czymś przeszkadza, czy można z tym jeździć, a LEDy po prostu olać?

tomek3city · Post autor: **tomek3city** » 11 maja 2014, 11:35

A jakie napięcie daje sam alternator (niby po regeneracji - dali jakiś dowód poprawnej pracy)? Może wiązka między alternatorem, a aku się gdzieś się przetarła i napięcie siada. Spróbuj odłączyć od alternatora przewody ładowania i sprawdzić czy sam alternator daje 14.4V i wtedy ewentualnie puścić nowe kabelki

bartolomic · Post autor: **bartolomic** » 11 maja 2014, 14:35

mierzone na alternatorze i akumlatorze wartości są takie same, dlatego straty na przewodach wyeliminowałem.

Karteczki żadnej nie mam ale to było robione przez przez mechanika, który to gdzieś wiózł do regeneracji. Sam powiedział, że jest 1 rok gwarancji. Tylko ja się pytam, czy to możliwe, żeby po regeneracji tak to działało?!

I czy poprawne ładowanie 14,4 jest w praktyce do osiągnięcia w tym modelu?

tomek3city · Post autor: **tomek3city** » 11 maja 2014, 16:10

Jeżeli gdzieś jest przetarty przewód to wartości mierzone będą wszędzie takie same. Dlatego jeśli już na samym alternatorze jest za małe napięcie (jeśli wszystko pozostałe jest odłączone) to alternator nie działa jak powinien. Jeśli jednak działa ok i daje napięcie w okolicach 14,4V to podłącz miernik na stałe i po kolei podłączaj odłączone przewody - zobaczysz kiedy napięcie siądzie. Może warto odłączyć niedawno montowane LEDy i zobaczyć czy tam coś nie jest nie tak?

bartolomic · Post autor: **bartolomic** » 17 maja 2014, 20:17

LEDy winne nie są. Dzieje się jednak inna dziwna sprawa. Auto jak jest zimne ładuje 14,4 jak w książce. Jak jest ciepłe, po trasie, bez obciążenia 13,8 z obciążeniem 12,5V.

Ktoś ma jakiś pomysł?!

mas0n · Post autor: **mas0n** » 18 maja 2014, 11:17

A regulator napięcia?

tomek3city · Post autor: **tomek3city** » 18 maja 2014, 12:54

A jakie będzie napięcie na klemach aku jak go odłączysz? Chodzi mi o napięcie na przewodach ładowania akumulatora. Może sam aku się już kończy i po dłuższym ładowaniu zwiększa się pobór prądu i siada napięcie. Spróbuj na odpalonym aucie odłączyć jedną klemę i sprawdź jakie jest napięcie na klemach (nie na aku). Regulator napięcia też warto sprawdzić tak jak wspomniał kolega wyżej

dukosz · Post autor: **dukosz** » 18 maja 2014, 12:59

Akumulator do wymiany.
Jeżeli napięcie podczas rozruchu spada poniżej 10v, to jest do wymiany.
To że pokazuje napięcie nie znaczy że trzyma pojemność. A w tym właśnie to jest najważniejsze.
Dlatego podczas włączania odbiorników będzie ci siadało napięcie ładowania. Przy dobrym akumulatorze różnica po włączeniu np. świateł mijania nie powinna być większa niż 0,2-0,5V.

darekschalke · Post autor: **darekschalke** » 19 maja 2014, 18:00

Ja bym sprawdził regulator napięcia

seb100 · Post autor: **seb100** » 27 maja 2014, 15:32

U mnie jest podobnie, dwa razy wyjęty alternator zmienione co się dało, podmieniony akumulator, a ładowanie czasmi żyje własnym życiem. Walczyłem z tym prawie 3 miesiące i jakieś 6 czy 7 miesięcy temu dałem sobie spokój i nic negatywnego się nie wydarzyło. A ładowanie czasmi nadal głupieje widocznie jak to się mówi "ten typ tak ma".

marcin7 · Post autor: **marcin7** » 08 cze 2014, 12:04

Witam
Czy autor wątku sprawdzał napięcie na alternatorze i na akumulatorze podczas dużego obciążenia odbiornikami?? Poproszę o ponowne sprawdzenie sprawdzenie napięcia.

dukosz pisze:Akumulator do wymiany.
Jeżeli napięcie podczas rozruchu spada poniżej 10v, to jest do wymiany.
To że pokazuje napięcie nie znaczy że trzyma pojemność. A w tym właśnie to jest najważniejsze.
Dlatego podczas włączania odbiorników będzie ci siadało napięcie ładowania. Przy dobrym akumulatorze różnica po włączeniu np. świateł mijania nie powinna być większa niż 0,2-0,5V.

Moim zdaniem to bzdura. Jeżeli napięcie na aku spada przy jednoczesnym stałym napięciu na alternatorze, to winne są przewody doprowadzające prąd.

bartolomic · Post autor: **bartolomic** » 10 cze 2014, 19:58

a więc po długie batalii. Alternator zregenerowany. Nic nie pomogło. Auto jak jest zimno ładuje ok, jak jest ciepło obniża prąd ładowania. Ponieważ nie dawało mi to spokoju, oddałem do ASO. Wyciągnęli alternator, coś niby poregulowali - to samo. jak na zewnątrz temp. poniżej 20 stopni, prąd ładowania 14,38V. Jak powyżej spada do 13,7 na wolnym i 13,3 na obciążeniu. Ogólnie to się poddaję. A ASO twierdzą, że jest OK. Mój mechanik twierdzi, że nie spotkał A6 lub A4 z tego roku, co by ładowało dobrze. Więc być może tak musi być a LEDy trzeba dac z zakresem np. 8V wzwyż a nie 13,4 jak obecnie.

marcin7 · Post autor: **marcin7** » 10 cze 2014, 20:31

Kolega nie odpowiedział na moje pytanie. Poproszę o pomiary napięcia ładowania pod obciążeniem na alternatorze i na aku. W moim aucie zauważyłem, że napięcie ładowania jest powyżej 14V później w miarę pracy silnika spada do około 13,7V. Tłumaczę to "inteligentnym" regulatorem napięcia. W początkowej fazie napięcie jest duże, gdyż należy wyrównać duży spadek energii akumulatora podczas rozruchu silnika. Akumulator pracuje buforowo , więc najwłaściwsze napięcie ładowania to 13,8V. Moim zdaniem wszystko jest najbardziej ok. Dziwi mnie w Twoim aucie tak duży spadek napięcia, podejrzewam, że to będzie jednak wina spadków na przewodach, ale bez pomiarów tego się nie dowiemy. Kolega pisze też o spadku napięcia w zależności od temperatury. Akumulator w niskich temperaturach powinien być ładowany właśnie wyższym napięciem, a w wyższej temperaturze mniejszym.

tomus_82 · Post autor: **tomus_82** » 08 lip 2014, 19:40

Witam! podepne się pod temat:

W moim 2.4 v6 ładowanie na rozgrzanym silniku zauważyłem że wynosi 13.2 V...

Czy to normalne? Czy można wymienić szczotki bez wyciągania alternatora?

marcin7 · Post autor: **marcin7** » 08 lip 2014, 20:49

Witam
Gdzie mierzyłeś napięcie? Na klemach czy na alternatorze? Czy alternator był pod obciążeniem?