Forum Audi A6 / A7 Klub Polska

Witam!
Jeżdżę audi 100 c4 z 93r. Niedawno miałem problem z rozrusznikiem, więc go zregenerowałem, zamontowałem i problemu już nie ma. Zobaczyłem jeszcze, że alternator trzyma się na jednej śrubie, zdjąłem go poprawiłem mocowania (rozwiercenie zerwanej śruby) i założyłem. Po podłączeniu i uruchomieniu silnika stwierdziłem że alternator nie ładuje i świecą się kontrolki: ładowania, oleju i cieczy chłodzącej, a wcześniej wszystko było ok (oprócz tego że wisiał na jednej śrubie). Co mogłem zrobić źle i jaki może być powód tego problemu? Sąsiad elektronik, sugeruje że przy demontażu, wierceniu, montażu... mogła się zawiesić szczotka ew. zaginęła gdzieś masa, ew. gdzieś ponadrywał się któryś z dwóch cienkich przewodów wychodzacych z alternatora- czy to możliwe??
P.S. Mam 19 i się uczę, więc z braku kasy większość prac wykonuje w garażu, przy pomocy ojca.
Dołączam zdięcie alternatora

cj121291, kolego popraw temat nazwij go z tagami [100c4]i tresc wiadomosci.bo zaraz sie skrzycza moderzy.nastepna rzecz podaj jaki to silnik bo to moze miec znaczenie.moze przez to ze alternator byl zle przykrecony skosil sie wirnik i teraz jak go wlasciwie umocowales to gdzies robi zwarcie...

Silnik to wolnossący diesel 2,4 AAS, dzięki za ostrzeżenie

chociaz nie znam sie na tym ale mam takie pytanie bo widze ze 2 grube przewody podlaczyles pod jedno gniazdo czy oby tak powinno byc ?

wyraznie sa oznaczone czarny i czerwony moge sie domyslac ze to plus i minus a sa pod jedna srube podpiete.

Arrni pisze:chociaz nie znam sie na tym ale mam takie pytanie bo widze ze 2 grube przewody podlaczyles pod jedno gniazdo czy oby tak powinno byc ?

wyraznie sa oznaczone czarny i czerwony moge sie domyslac ze to plus i minus a sa pod jedna srube podpiete.

:shock: :shock: :shock:
jestem święcie przekonany że tak było przy odkręcaniu, a gdzie indziej dla nich nie widze miejsca, ale ?

Do tomkom1
Alternator wisiał w ten sposób że dolna śruba ( ten imbus widoczny pod zieloną wsuwką) był luźno, mogłem go wsuwać i wysuwać palcami. Aternator dokręcony był górnym imbusem (tym do regulacji położenia-naciągu alternatora) i on to się urwał przy odkręcaniu, dla tego musiałem zdjąć alternator, rozwiercić resztkę i zmienić na śrube + nakrętkę. Ogólnie nie zmieniło to poł. alternatora, a jedynie zamocowało go tak jak powinno być, więc wydaje się że to nie to. Sprawdzałem na słuch na luźno i z paskiem, i niepokojących efektów dźwiękowych nie było.

[ Dodano: 2010-10-11, 20:31 ]
No i się sprawa wyjaśniła. Okazało się, że rozrusznik był źle podłączony. Kabel idący od akumulatora był przykrecony nie tam gdzie trzeba i nie miał styku z kablem idącym od alternatora, dlatego nie było ładowania. Teraz wszystko działa poprawnie.
Dzięki wielkie wszystkim za pomoc
Dodaje zdięcie poprawnego podłączenia rozrusznika