Ciekawe, czy Lexusowi też nie zabraknie podzespołów, bo jak czytam na forum BMW, czy Audi (niemieckim) to dramat, każą ludziom rezygnować niemal ze wszystkiego - kamer, podgrzewanej szyby, ładowarki indukcyjnej, elektrycznej klapy, nagłośnienia, klimatyzacji 4-strefowej, foteli komfortowych, haka itp. W każdym razie mam nadzieję, że się podzielisz obiektywną opinią z użytkowania swojego NX'a, gdy już do Ciebie dojedzie Ja uważam, że trzeba przeczekać ten obecny kryzys, bo kupować auto za setki tysięcy, "bo zaraz zabraknie" to jest trochę paranoja (jeśli nie ma presji jak np. zwrot dotychczasowego samochodu w leasingu). Gwarancję mam na 4 lata, a pakiet darmowych przeglądów (pełny) na 5, więc mogę sobie spokojnie póki co jeździć C8 i obserwować, co się dzieje na rynku.TomekC8 pisze: ↑07 wrz 2021, 07:19Jeśli chodzi o trzeszczenie, to zgadzam się z tym co napisałeś. Takie materiały nigdy nie powinny być użyte do wykończenia tak drogiego samochodu. Zdaję sobie sprawę, że można odebrać zagrywki Lexusa, jako marketingowe w celu złapania klienta. Ale napiszę Ci dlaczego im uwierzyłem. Dwa i pół roku temu kupiłem nową skodę fabię. Obecnie nowa generacja skody fabii podrożała przez ten czas o 20tys. Oczywiście z tym samym wyposażeniem i silnikiem. Kupiłem też nową Octawię i Golfa, które podrożały przez kilka miesięcy o 6-8tys. Auta drożeją w zastraszającym tempie, ponieważ popyt jest ogromny, a aut brakuje. Poza tym chcą nas zmusić do kupowania aut elektrycznych, więc spalinowe będą w szybki tempie drożeć, a elektryki tanieć. Co już się dzieje. Dlatego też dostając satysfakcjonującą mnie ofertę z Lexusa nie chciałem ryzykować, że za chwilę nie dostanę tak dużego rabatu, a co jeszcze gorsze będę musiał czekać bardzo długo za autem ze względu na przerwy produkcyjne wynikające z braku półprzewodników.
Dla mnie wciąż cenne jest to, że tankuję sobie w Trójmieście i na jednym baku dojeżdżam na południe Niemiec (bak 73l, spalanie na poziomie 6,4l). Przy samochodzie na benzynę + małym baku to ze dwa tankowania przy niemieckiej autostradzie byłyby konieczne, a to irytujące i bije po kieszeni.
Dodano po 6 minutach 19 sekundach:
Generalnie elementy kokpitu, trudno na sto procent wskazać - który plastik/łączenia. U mnie najbardziej trzeszczy ta listwa/powierzchnia przed pasażerem (u mnie piano black z napisem quattro). Ostatnio coś irytowało wokół zegarów/kierownicy. Ale od kierowcy jest taki sam dekor/listwa (np. koło włącznika świateł).bulikingi pisze: ↑07 wrz 2021, 13:01To co u was trzeszczy? Piano Black czy te dekory? Ja mam drewno i w czasie jazdy nic nie słychać. Co do ceny to uważam że za 240tys nie ma w tym segmencie konkurencji, superb z 4x4 i 200 konnym dieslem wychodził mi 200 tys po rabacie. BMW 5 blisko 300tys. Nie wiem ile kosztuje nowy Lexus NX ale po 4 latach jeżdżenia suvem nawet nie interesowałem się już tym segmentem. Jestem natomiast zdania że suvem trzeba najpierw pojeździć żeby się z niego wyleczyć.
Co do SUV-ów to od lata się łamię. Czasem mam wrażenie, że to dobry wybór, a potem znów się zniechęcam i ląduję w kolejnym sedanie Cały czas jestem zdania, że optimum to taki podwyższony Allroad (ew. Volvo Cross Country, Mercedes All Terrain lub Passat Alltrack). Tylko zmieniając auto - lubię, gdy czuć, że to coś nowego/innego. A w obecnej generacji A6 Allroad ciężko wyczuć różnicę w SPAM do mojego C8. Może po faceliftingu będzie troszkę inaczej, ale pewnie środek bez zmian.