dziś pochwalić się chciałem swoim autem, które kupilem 22.04.2017 czyli nie dawno.
Do tej pory jeżdziłem kilkoma autami, Golf III (1.6 z LPG), golf IV (1,9TDI ASZ z TipTronickiem (stąd miłość do automatów :mrgreen: )), Bora (2.3 vr5), Audi A4 B6 (2.0 ALT z multitronickiem).
W tej chwili posiadam A6 C5 (1.9 TDI afn) oraz tą C6 (w garażu stoi jeszcze corrado, ale dłuższy temat, bo sie dopiero robi)
Auta szukaliśmy z narzeczoną dużego i wygodnego. Ma nas wygodnie wozić ze wzgledu na ilość kilometrów jakie robimy w ciągu roku.
Zastanawialismy się nad Phaetonem, Passatem B6/B7 oraz A6 C6. Wygrało jak widac C6.
Coś więcej o historii auta i zakupu.
Auto wystawione na niemieckim portalu. Znalezliśmy je i od razu e-mail do sprzedającego.
Sprzedający okazał się prywatną osobą i wszystko co pisaliśmy na miejscu okazało się prawdą.
Ze wzgledu na to, że oboje pracowalismy to termin obejrzenia auta ustaliliśmy na sobotę.
Niestety pogoda nam nie dopisała, padał deszcz i było zimno, a każdy chyba wie, jak fajnie ogląda się auto, gdy pada deszcz

Z zewnątrz nie było jakiś większych uszkodzeń, których deszcz mógłby nie ukryć, wszystkie szyby oryginalne oprócz czołowej (właściciel pisał, że była zmieniana 2 lata temu w serwisie i potwierdzenie dokumentem jest) ogólnie zewnętrznie na 5!
Książka serwisowa do końca, przebieg na blacie 218 500, ostatni wpis na 197 150km. Ostatnie 3 wpisy w ksiązce są z serwisu A.T.U pozostałe z Audi.
Zaglądam pod maskę, silnik zimny (na dworze coś 5*C), patrzymy oglądamy sucho, zakurzone, nic nie picowane (jak to nie picowane do sprzedaży?!)
Proszę szwagra by odpalił, a ja będę nasłuchiwać rozrząd. Odpalił i wszystko gitara, chodzi elegancko, sukces!

Zaglądamy do środka, pierwsze otwarcie drzwi i WOW, widać, że Niemiec nie miał czasu odkurzyć środka, a dobrze wiedział, że będziemy, dziad normalnie(sprzedaje i nie sprząta)!
Oprócz paru kamyczkow na dywanikach i lekkiego kurzu, wszystko w srodku jest nie naruszone, nie zniszczone. Kolejny sukces!
Jazda testowa, wsiadłem, pojechałem i poczułem, że to jest to, musze to auto miec.
Gadka, szmatka, bajera.
Cena zjechała na dół i pojechalismy kupić próbne tablice, a ja szczęśliwy wraz z narzeczoną!
Troche danych o Aucie:
PRODUCENT: Audi
MODEL: A6 C6 Avant
ROK: 06.10.2006
SILNIK: 3.0 TDI
MOC: 233PS
RODZAJ PALIWA: Diesel
MAX. MOMENT OBROTOWY: 450Nm
UKŁAD DOLOTOWY :seria
UKŁAD WYDECHOWY: Seria
ZAWIESZENIE: S-line
KOŁA:
Lato 18" z oponami 245/40/18
Zima 17"
CAR-AUDIO: seria, zmieniarka 6CD, subwoofery, procesor dźwięku
WYPOSAŻENIE:
-pakiet s-line zewnętrzny i wewnetrzny
-większe hamulce (nie wiem ile mm, może ktoś podpowie?)
-czarny sufit
- bixenon
-fotele półskóra S-Line
-Kierownica S-line z łopatkami F1
- coming/living home
- czujnik deszczu,
-czujnik zmierzchu
- MMI kolorowe
- dwustrefowa klima
- wykończone wnętrze plastikowym aluminium ( :lol: )
- podświetlanie nóg, boczków ambiente
- oświetlenie ziemi spod lusterek
- tempomat
Pewnie coś jeszcze co mogłem zapomniec

Czas na zdjęcia:
Pierwsze zdjęcie, u starego właściciela
Odjechaliśmy i pojechaliśmy na stacje, czyli pierwsze Bitte Tanken:
Tu juz jako moje, szybko woskowane:
Zdjęcie środka robił poprzedni właściciel, obecnie jest czyściej :mrgreen:
Koła zimowe i letnie. Na lato musze kupic 2 nowe, poniewaz stare są już "zmęczone"
Auto mam lekko ponad 2 tyg, zrobione 3tyś kilometrów i poki co zadowolony jestem strasznie. Spalanie średnio 7.5l, raz robiłem test jadąc do pracy i na odcinku 20km uzyskałem 6.1l/100km.
Czeka mnie tylko wymiana oleju, ze wzgledu na to, ze stosowany był Castrol LongLife, którego nie uznaje!