po długich poszukiwaniach wybór padł na Audi A6 2007 r., które znalazłem u siebie w Lublinie...
po zapoznaniu się z historią auta i właścicielem stałem się posiadaczem 3.0 TDI w budzie c6 z silnikiem 233 KM
przebieg auta 245 tys km w momencie zakupu był w pełni udokumentowany i autentyczny, a co więcej poznałem pełną historię serwisową pojazdu, dlatego też zdecydowałem się na jego zakup.
Wersja, którą zakupiłem jest bogato wyposażona i w zasadzie poza elektryką foteli i szyberdachem - ma wszystko co było dostępne do wyboru
BOSE, ACC, AAS, WEBASTO, HAK, AUTOMATYCZNĄ KLAPĘ, BIKSENON, PODGRZEWANIE 4 FOTELI, GSM, SKÓRA Z ALCANTARĄ W SPORTOWYCH FOTELACH, PARKTRONIK P+T, ELEKTRYKĘ SZYB, LUSTEREK, NAWIGACJĘ 2G HIGH, ROLETY, SCHOWKI, AMBIENT LIGHT, i robi się z tego bardzo długa lista...
auto po zakupie dostało w prezencie odświeżenie lakieru plus roczną powłokę nano SONAX, z której jestem bardzo zadowolony
Po kupnie przyszedł czas na pierwsze zmiany...
- auto dostało nową kierownicę z łopatkami do zmiany przełożeń, gdyż bardzo brakowało mi tej opcji, więc jak tylko znalazłem pasującą kierownicę, to zakupiłem, przełożyłem i zakodowałem
- niestety pomimo trzech litrów pojemności, moc auta w porównaniu z jego masą - prawie 2 tony, nie czyniły z niego dynamicznego środka transportu, co najbardziej zaczęło mi przeszkadzać w trakcie wyprzedzania - musiałem zmienić nawyki, do których byłem przyzwyczajony - po 2 tygodniach auto trafiło do znajomego Piotra z MAPTEKU w POZNANIU, który po sprawdzeniu wszystkiego podjął się remapu auta. Po ponad 5 godzinach zabaw i testów oddał mi auto, mówiąc że jest zadowolony. Zmienione zostały wszystkie mapy począwszy od DPF i skrzyni a na silniku kończąc - jest ich prawie 80
Auto odżyło - jakby za magicznym dotykiem straciło 500 KG nadwagi. Legitymuje się mocą około 300 KM i 550 Nm momentu obrotowego. Do tego doszła zmiana geometrii na lekki negatyw.
- zmiany wizualne objęły jedynie przyciemnienie szyb a w środku przybył moduł AMI - bo obsługa zmieniarki szybko mi się znudziła a moduł BLUETOOTH został przelutowany na nowe kości pamięci, gdyż okazał się posiadać bład, objęty serią 700 / brak pamięci telefonu, po zakodowaniu/. System dostał język polski w menu i nowe mapy
Przy 265 000 km - zdecydowałem się profilaktycznie wymienić kompletne przednie wahacze itp. gdyż na jednym pojawił się luz - ku mojemu zaskoczeniu, chociaż bardziej mechanika, części, na których pojawił się luz były częściami z I montażu w fabryce - czyli oryginał przejechał 265 000 KM
Druga usterka - AAS - auto zaczęło opadać pod obciążeniem - a winnym całego zamieszania okazał się jeden wężyk kompresora /197 PLN - za kawałek rurki w ASO/, który zaczął puszczać powietrze. Po jego wymianie problemu ustąpiły.
Ostatni przegląd 278 000 wykazał konieczność wymiany paska alternatora wraz z napinaczem hydraulicznym.
Poprzedni właściciel przy 245 000 wymienił kompletny rozrząd w silniku, więc tym bardziej mam spokój na długi okres czasu.
Niestety w marcowy wieczór, kierujący mazdą uznał, że nie podoba mu się moje auto na tyle, że postanowił w nie uderzyć, gdy stało grzecznie zaparkowane na ulicy. Na szczęście od razu po zakupi zamontowałem rejestrator jazdy, który nagrał całe zdarzenie i uciekiniera....
W tym roku po raz kolejny została położona roczna powłoka NANO SONAX, która chroni lakier przed czynnikami zewnętrznymi i muszę przyznać, że działa
Dalsze plany ?
- wymiana dekorów wewnętrznych .... - drewnopodobne wstawki nie do końca pasują do moich oczekiwań i w zasadzie tyle...
- brakuje mi możliwości zamykania klapy bagażnika przyciskiem od wewnątrz, co czasem denerwuje...
a auto daje mi dużo frajdy z jazdy - jest wygodne i stosunkowo dynamiczne

Galeria:
https://goo.gl/photos/CGzFa1EDCWTF2NAh9