
Tutaj już naprawiona pod domem w listopadzie 2011 na letnich oponach

Wyposażenie standardowe quattro bez bajerów. Do zrobieniea tylko silnik...
koła : R17 235/45, alufelgi kute work meister s2r ( trzeba trochę odnowić )
22-09-2013
Przyszedł czas aby opisać lepiej autko

Audi jest sprowadzone ze Szwajcarii w październiku dwa lata temu. Przebieg- obecnie 208 tysięcy.
Chciałem tylko quattro w malualu i skórze w benzynie i najlepiej własnie srebrne.
Udało mi sie znależć rozbite w rzeszowie ( sprowadzane po zadatkowaniu) także auto juz niby kupowałem ale na oczy nie widzialem :mrgreen: i tak po dwóch tygodniach należało do mnie, potam szukalem części i wkoĂącu po m-cu mogłem sie przejechać :-P
Oczywiście nie obyło się bez problemów, mialem książke serwisową wiec chcialem sprawdzić jej autentyczność i ogólnie sprawdzić auto- udałem się do audi i wv na Armi Krajowej gdzie mi troszke kopara opadła i minela radosc z nowego nabytku

- poprawki lakiernicze na całości całego pojazdu ( nawet dach był malowany)
- demontaż głowic, wymiana zaworów, pompy wody, paska rozrządu ( zerwał sie pasek rozrzadu ) - przy 100 tys km ( producent zaleca wymieniac pasek co 120 tys )
- wymiana kompletnego sprzegła ( w sumie nic dziwnego, kiedyś trzeba wymienić ale dla mnie jest dziwne ze wymieniane przy 130 tys km)
- czujnik temp wody do wymiany
- daty produkcji szyb nie sa zgodne...
- wycieki oleju, wycieki z tylnego mostu
- tarcze tyl do wymiany
- i jakieś pierdółki
- i oczywiscie pompa wspomagania przez nia malo co na dziendobry po kupieniu auta nie przestawilem samochodu na parkingu bo jak jest zimny silnik to chodzi dobrze a jak sie nagrzeje do 70 st to masakra i jakie bylo moje zdziwienie gdy chcialem skrecic a tu jade prosto ...dobrze ze hamulce dobre :shock:
Pierwsze co mi przyszło na myśl to kto tym (....) jeździł
No ale nic ze względów wyjatkowych okoliczności chociaz w aso pan byl mily i obnizyl znaczaco rachnek za przegląd :nanana:
Potem to już mialem mieszane uczucia, z jednej strony to juz skałdak bo z fabryki to niewiele zostało a z drugiej prawie nowy silnik, nowe sprzegło ( i tak coś poszarpiuje zwlaszcza przy zmanie z 1na2 i z 2 na 3), kilka warstw lakieru :roll: Ksiażka i wszystko na oryginalnych częściach robione na czas.
Doszedłem do wniosku, że sprzedać będzie ciężko to już trudno... a zawieszenie jest w bardzo dobrym stanie, hamulce przod też ( jedynie tarcze tyl do wymiany, nie duzy koszt ), uklad kierowniczy to tylko pompa i tez bedzie ok. Wiec trzeba założyć lpg...
wszystko bylo ok musialem dolewac tylko 1l syntetyka co 300 km :oops: az do czasu gdy przyszła zima i nagle musialem lac 1l na 10 km 8-) pozamarzały mi odmy, wybiło uszczelki pod deklami i napinaczami łaĂącuszka... ale to wiecej jest tutaj : -aga...iem-vt43206.htm wynikalo na to, że mam silnik do wymiany albo kapitalki... pojechałe do sziku sprawdzić kompresje ( telefonicznie pytalem mialo byc 65 zl ), pojechałem sprawdzili to wyszlo ok 9bar na baniak a na jednym nawet 8,5 czyli silnik do du.. i jeszcze mnie skasowali na 120 zł ... ale kij myśle sobie, kupie ezektor i zobaczymy.. tak zrobilem wyczyscilem wszystko, załozylem nowy ezektor i zaczelo ssac. Olejem dalej lalo ale juz nie tak jak przedtem, kupiłem uszczelki pod lewy napinacz i pokrywe, wyminiłem, kupilem olej syntetyk 5w40 vallvoline+ filtr+plukanke( wiem ze nie zalecaja ludzie ale juz bylem tak wk... ze mi to latalo, załatwilem ostatnie 500 zł bo mialem jeszcze mialem nadzieje ze jakos pojezdzi, a jak nie to go zajade)z silnika lało już o wiele mniej ale lało, wymineilem uszczelke pod prawym napinaczem i pokrywa... dalej lalo juz praktycznie tyle że tyle ( wlazłem pod auto i szukałem przyczyny - cały silnik od dołu w oleju z gory sucho, przetarlem szmatka co sie dało i po pewnym czasie spedzonym pod autem zobaczylem kropelke oleju na misce - peknieta miska na grubośc włosa - wyciolem denko z puszki po pepsi i wpakowalem na sylikonie termicznym, trzymało jak złoto :mrgreen: teraz zagladam pod auto i jest suchutko, miska sucha jak pisaek na pustyni

Silnik niby działa, pojechałem wyważyć kola letnie bo miałem bicia.. i przy okazji zmierzyć kompresje - na kazdym baniaku prawie 14 barow a na dwoch nawet ponad 14... sam nie wierzyłem i poszedlem zobaczyc.. i faktycznie silnik zdrowiutki. Ucieszyłem się niezmiernie ale też zaraz wkur... bo jak ci w sziku mi mierzyli ze było 8,5 bara ? przecież to jest ponad 5 bar różnicy gdyby nie to że nie mailem kasy to bym już mial inny silnik pewnie gorszy niz ten co mam :krzeslo:
Wiele problemow mialem tez z Lpg - za mały reduktor, brak reakcji sond lambda na lpg, błedy... spalanie na poziomie 19 l... ale po wielu interwencjach u gazownika które nie przynisły kompletnie nic, zadzwonilem i powiedzialem ze mu pokaże sttrony na ktorych pisze ze reduktor który mam jest za slaby..( auto przelaczało sie na benzyne i wogolel jazdy byly...) to pwoeidział że przecież to jest zeta s i jest dobry a ja mu mowie ze to zeta n to sie niby pracownik pomylil....i wkoncu reduktor zostal wymieniony i jak sie okazalo jakies kolanko bylo pekniete i gaz uciekał co zreszta czulem na swiatlach nieraz.
Teraz LPG chodzi ładnie, wymieniłem miesiąc temu wtryski juz nie czuć rożnicy miedzy lpg a benzyna.
To by było na tyle z histori

A jeszcze mi sie przypomnialo, kupilem opony niby zimowe tylko sie okazały wielosezonowe no ale nic uczę się na błędach


Wyposażenie standardowe quattro
- skórzana tapicerka
- klima-tronik
- abs
- el szyby, lusterka
- alufelgi 17" opony 235/45 ( jak będę wymieniał kupie węższe bo te sa fajne jak się jedzie do 80km/h )
- poduszki itp...
Przeprowadzone naprawy na tych wakacjach:
- nowe sprężyny eibach -3mm
- nowe wahacze góra (lemforder)
- wymieniona przekładnia (servotronic- będę chciał go podłączyć)
- wymieniony olej w skrzyni, silniku (valvoline syn power 5W30 longlife), wymieniony płyn hydrauliczny
- nowa miska olejowa + uszczelka
- nowe klocki hamulcowe przód
- wymienione poduszki pod silnikiem
- nowe wtryski LPG - hana
- skóra na gałkę zmiany biegów
- filtr powietrza, kabinowy i oleju.
Wcześniejsze naprawy i mody:
- uszczelki silnika (pod pokrywani, pod napinaczami łaĂącuszka, uszczelka korka oleju, wałka rozrządu,)
- pompa wspomagania
- lampy led tył
- ramki na zegary
- nowe opony zimowe
- kompletne zawieszenie ruville( posypała się góra - teraz jest lemforder)
- nowy przegub
- czujnik temperatury
- ezektor
wiele innych rzeczy o których nie pamiętam

Auto praktycznie zrobione, jedzie prosto, drze do przodu

![:] :]](https://a6klub.pl/images/smilies/kwadr.gif)

kilka starszych zdjeć:
teraz autko jest delikatnie obniżone
