Mój odkąd go mam (38 tys km) do teraz (93 tys km) bierze 1-1,5L na 15 tys km. Też mam podniesioną moc. Mój to sedan, ale teleskopy od klapy bagażnika też pokrywają się bąblami, poza tym wyskakują bąble na czarnym trójkącie za tylną szybą. Raz przy zamykaniu bagażnika poprostu wyleciała lampka podświetlenia tablicy i już nie nadawała się do niczego. Poza tymi bzdurami odpukać, nic złego się nie dzieje. Rano przy odpalaniu jak jest zimno to też przez 1-2 sekundy słychać jakby ten łańcuch napędzający wałki. Na pocieszenie to samo mamy w fabrycznie nowym a1 1.2TFSI, więc ja z tym dźwiękiem nie mam zamiaru nic robić.
Co do problemów z braniem oleju w 2.0TFSI to problem został nagłośniony w silnikach o 4 literowym oznaczeniu, takie są w a4/a5 i chyba a6c7 - tam faktycznie przeprowadzali akcje serwisowe, a w skrajnych wypadkach wymieniali całe silniki.
[ BPJ 2.0 170 KM] stuki w silniku 2.0 tfsi po rozgrzaniu sil
- Audi A6 Warsztat
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 2596
- Rejestracja: 21 mar 2013, 17:21
- Imię: Zbigniew
- Rocznik: 2008
- Moje auto: A6 C6
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 2.0TDI CAHB 163KM
- Napęd: Quattro
- Skrzynia: Tiptronic
- Paliwo: Diesel
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Hej, odgrzewam jeszcze nie całkiem zastygły temat.
Silnik 2.0TFSI BPJ z 2006 roku.
Od dwóch dni zaczęło się o mnie podobnie dziać. Na wolnych obrotach poniżej 1000rpm strasznie rzęzi z tyłu silnika (czasami zanika, tak jakby coś wpadało w rezonans). Stawiam na łańcuszek/napinacz jak w tym temacie, a może to jakiś problem z dystrybucją oleju do napinacza, albo zawór zmiennych faz
? Po lekkim dodaniu gazu cichnie do zera - wystarczy, że ciśnienie rośnie. Jak spadają obroty jest efekt jakby coś pod pokrywką zaworów wpadało w wibrację (postaram się wrzucić jakiś filmik na weekendzie). Oczywiście MIL świeci. Przebieg 247tys km - przy 190tys był robiony rozrząd bo przeskoczył ząbek od braku ciśnienia oleju (powodem zatkany "smok" nagarem - trafił do aso gdzie po złożeniu do kupy rozrządu, wymianie smoka czyszczeniu miski i sprawdzeniu kompresji wgrano jakiś upgrade do ECU). Ale to było 60 tys km temu.. Auto serwisowane regularnie, olej wymieniany co 10tys (dmucham na zimne i nie wierze w te 15 tys) na zalecany Castrol SLX 5W30, zawsze z filtrem. Co 20 dodatkowo wymieniam świece i pozostałe filtry. Auto od dawna jest moje i ostatnie 180 tys to moja sprawka - tylko praktycznie autostrady bez żyłowania po mieście.
Po czytaniu błędów VAGiem nie ma żadnych błędów dotyczących rozrządu, wypadaniu zapłonów itp.. Jest tylko Air Leak in Inlet Manifold (szukam nieszczelności bezskutecznie już przeszło rok), N249 Boost Pressure Control Valve: Mechanical Malfunction (co o ile wiem nie koniecznie musi być prawdą jeżeli łapie gdzieś lewe powietrze i może wynikać z pierwszego błędu) oraz nowość , która pojawiła się niedawno ... EVAP: Emission Control Sys: Incorrect Flow - czyli coś się również dzieje z powietrzem w okolicach zaworu N80.
Jak macie jakieś pomysły jak potwierdzić, że to łańcuszek a nie np pompa oleju to proszę o pomoc, bo ostatnio mój znajomy stwierdził, że to moje Audi zachowuje się jakby je we Francji produkowali.
[ Dodano: 2014-01-30, 11:53 ]
Jakby kogoś interesowało ... ASO potwierdziło, że poszedł napinacz i jest rozciągnięty łańcuszek. Dodatkowo na wszelki wypadek wymienią zawór sterujący olejem przy zmianie fazy. Czyli ... dobrze stawiałem. Kolejne 850 euro w plecy
. Jak policzę moje randki z ASO to już bym drugie auto za to kupił.
PS: ÂŻeby było wesoło mały Offtop i zacytuje rozmowę z ASO (tłumaczenie z angielskiego):
A - szef mechaników z ASO S-Screemer czyli moja osoba
Dzwoni telefon - na wyświetlaczu napis "Złodzieje Audi Serwis"
:
A: Witam ... XXX po tej stronie z ASO Audi/VW w YYYY (nie podaje nazwy bo to krypto-reklama - ale każdy może wygooglować http://lmgtfy.com/?q=audi+dundalk&l=1 ) . Czy to Pan Artur ? Ma Pan u nas auto na serwisie. Nie mogliśmy zadzwonić wcześniej bo mamy strasznie dużo roboty (ku wiadomości forumowiczów auto trafiło do serwisu 1.5 tygodnia temu mieli dzwonić po 3 dniach)
S: Tak to ja .... Jakbyście konstruowali lepsze auta to pewnie mielibyście trochę mniej roboty.
A: Haha ... no tak, ale ja bym nie miał pracy i musiałbym iść na bezrobotne.
S: Haha ... może właśnie taka powinna być kolej rzeczy. Nie ważne, jak tam moje auto ?
A: (Chwila ciszy)... Ok, Rozebraliśmy dół silnika, wygląda, że pompa oleju jest jednak ok. W misce jest czysto i koła zębate są całe. Rozebraliśmy już teraz pokrywy rozrządu i widzimy, że jednak łańcuszek jest uszkodzony i napinacz.
S: Ok.. to ten z tyłu silnika łączący wałki tak ?
A: Tak to ten.
S: To fajnie, bo już się bałem, że będzie drogo z częściami
A: Części są tanie, dużo tańsze niż pompa, ale to dużo roboty. Za wszystko zapłaci Pan 1400 ero
S: ILE
?? Chyba sobie żartujecie
Za wymianę łańcuszka i napinacza, które są warte max 200 euro ?
A: No tak, ale to trzeba ściągać wałki, ustawiać rozrząd od nowa itp...
S: Pan mnie okłamuje, wg ELSA procedura wymiany nie obejmuje operacji demontażu wałków rozrządu. Wystarczy odkręcić pokrywę zablokować wałki, odkręcić wariator na wałku wydechowym i schodzi on razem z łańcuchem i kołem zębatym
! Nie zapłacę wam tylu pieniędzy, raz bo .. ich aktualnie nie mam, dwa bo to druga wizyta u was w tym miesiącu (350 euro za pierwszym razem - wilgoć w ECU). trzy ... liczycie na niewiedzę klienta. Proszę natychmiast złożyć silnik do kupy i oddać mi auto w takim stanie w jakim wam je dałem !
A: (cisza około 15 sekund) - Ale ... ale ... my już mamy wszystko rozłożone ... 3.5 godziny to trwało ( stawka ASO to 85e+VAT za godzinę).
S: No i bardzo ładnie, jako że znam stawkę to wiem, że jestem wam winny niecałe 350 euro ... proszę oddać mi moje auto i powiedzieć ile wam jestem winny.
A: Wie Pan co.. ja zadzwonię za pół godziny. (Rozłaczył się)
Telefon po 4 godzinach:
A: Witam XXX tutaj... udało mi się zbić cenę ... co Pan powie na 850 euro ? Bo wie Pan składanie tego bez naprawy to jakieś szaleństwo.
S: No tak zapłaciłem już 350, teraz 850 ... rozumiem, że to z VAT bo ani centa więcej nie dam.
A: Tak, to już gotowa wartość 850 za wszystko.
S: No to ok, a co będzie w tej cenie ?
A: ÂŁańcuch, napinacz, zawór regulacyjny fazy oraz "fuel pump cam follower" (nie znam polskiej nazwy) i robocizna
S: I rozumiem, że silnik przestanie chodzić jak traktor.
A: No tak, ten problem zostanie rozwiązany, oczywiście zawsze może zepsuć się coś innego np. turbosprężarka albo sprzęgło na co nie dajemy gwarancji, ten silnik jest dosyć skomplikowany i zawsze coś się może nowego zepsuć.
S: Czyli daje mi Pan gwarancję, że przestanie chodzić jak traktor ?
A: Tak, to jest ta usterka.
S: Ok super, tylko nie róbcie go zbyt szybko bo jest koniec miesiąca i kasę będę miał najwcześniej w przyszły wtorek.
Silnik 2.0TFSI BPJ z 2006 roku.
Od dwóch dni zaczęło się o mnie podobnie dziać. Na wolnych obrotach poniżej 1000rpm strasznie rzęzi z tyłu silnika (czasami zanika, tak jakby coś wpadało w rezonans). Stawiam na łańcuszek/napinacz jak w tym temacie, a może to jakiś problem z dystrybucją oleju do napinacza, albo zawór zmiennych faz

Po czytaniu błędów VAGiem nie ma żadnych błędów dotyczących rozrządu, wypadaniu zapłonów itp.. Jest tylko Air Leak in Inlet Manifold (szukam nieszczelności bezskutecznie już przeszło rok), N249 Boost Pressure Control Valve: Mechanical Malfunction (co o ile wiem nie koniecznie musi być prawdą jeżeli łapie gdzieś lewe powietrze i może wynikać z pierwszego błędu) oraz nowość , która pojawiła się niedawno ... EVAP: Emission Control Sys: Incorrect Flow - czyli coś się również dzieje z powietrzem w okolicach zaworu N80.
Jak macie jakieś pomysły jak potwierdzić, że to łańcuszek a nie np pompa oleju to proszę o pomoc, bo ostatnio mój znajomy stwierdził, że to moje Audi zachowuje się jakby je we Francji produkowali.
[ Dodano: 2014-01-30, 11:53 ]
Jakby kogoś interesowało ... ASO potwierdziło, że poszedł napinacz i jest rozciągnięty łańcuszek. Dodatkowo na wszelki wypadek wymienią zawór sterujący olejem przy zmianie fazy. Czyli ... dobrze stawiałem. Kolejne 850 euro w plecy

PS: ÂŻeby było wesoło mały Offtop i zacytuje rozmowę z ASO (tłumaczenie z angielskiego):
A - szef mechaników z ASO S-Screemer czyli moja osoba
Dzwoni telefon - na wyświetlaczu napis "Złodzieje Audi Serwis"

A: Witam ... XXX po tej stronie z ASO Audi/VW w YYYY (nie podaje nazwy bo to krypto-reklama - ale każdy może wygooglować http://lmgtfy.com/?q=audi+dundalk&l=1 ) . Czy to Pan Artur ? Ma Pan u nas auto na serwisie. Nie mogliśmy zadzwonić wcześniej bo mamy strasznie dużo roboty (ku wiadomości forumowiczów auto trafiło do serwisu 1.5 tygodnia temu mieli dzwonić po 3 dniach)
S: Tak to ja .... Jakbyście konstruowali lepsze auta to pewnie mielibyście trochę mniej roboty.
A: Haha ... no tak, ale ja bym nie miał pracy i musiałbym iść na bezrobotne.
S: Haha ... może właśnie taka powinna być kolej rzeczy. Nie ważne, jak tam moje auto ?
A: (Chwila ciszy)... Ok, Rozebraliśmy dół silnika, wygląda, że pompa oleju jest jednak ok. W misce jest czysto i koła zębate są całe. Rozebraliśmy już teraz pokrywy rozrządu i widzimy, że jednak łańcuszek jest uszkodzony i napinacz.
S: Ok.. to ten z tyłu silnika łączący wałki tak ?
A: Tak to ten.
S: To fajnie, bo już się bałem, że będzie drogo z częściami
A: Części są tanie, dużo tańsze niż pompa, ale to dużo roboty. Za wszystko zapłaci Pan 1400 ero
S: ILE


A: No tak, ale to trzeba ściągać wałki, ustawiać rozrząd od nowa itp...
S: Pan mnie okłamuje, wg ELSA procedura wymiany nie obejmuje operacji demontażu wałków rozrządu. Wystarczy odkręcić pokrywę zablokować wałki, odkręcić wariator na wałku wydechowym i schodzi on razem z łańcuchem i kołem zębatym

A: (cisza około 15 sekund) - Ale ... ale ... my już mamy wszystko rozłożone ... 3.5 godziny to trwało ( stawka ASO to 85e+VAT za godzinę).
S: No i bardzo ładnie, jako że znam stawkę to wiem, że jestem wam winny niecałe 350 euro ... proszę oddać mi moje auto i powiedzieć ile wam jestem winny.
A: Wie Pan co.. ja zadzwonię za pół godziny. (Rozłaczył się)
Telefon po 4 godzinach:
A: Witam XXX tutaj... udało mi się zbić cenę ... co Pan powie na 850 euro ? Bo wie Pan składanie tego bez naprawy to jakieś szaleństwo.
S: No tak zapłaciłem już 350, teraz 850 ... rozumiem, że to z VAT bo ani centa więcej nie dam.
A: Tak, to już gotowa wartość 850 za wszystko.
S: No to ok, a co będzie w tej cenie ?
A: ÂŁańcuch, napinacz, zawór regulacyjny fazy oraz "fuel pump cam follower" (nie znam polskiej nazwy) i robocizna
S: I rozumiem, że silnik przestanie chodzić jak traktor.
A: No tak, ten problem zostanie rozwiązany, oczywiście zawsze może zepsuć się coś innego np. turbosprężarka albo sprzęgło na co nie dajemy gwarancji, ten silnik jest dosyć skomplikowany i zawsze coś się może nowego zepsuć.
S: Czyli daje mi Pan gwarancję, że przestanie chodzić jak traktor ?
A: Tak, to jest ta usterka.
S: Ok super, tylko nie róbcie go zbyt szybko bo jest koniec miesiąca i kasę będę miał najwcześniej w przyszły wtorek.
----------------------
co już padło:
1x Przeskoczył rozrząd
2x Brak ciśnienia oleju
3x Zalany wodą box od ECU
1x Awaria magistrali CAN
Wnioski:
! NIGDY WIęCEJ AUTA Z GRUPY VAG
!
Śmigam:
2007 Hyosung GV650
2000 Toyota Celica 1.8VVLTi JDM + tRD
2003 MB CLK 200K Elegance
co już padło:
1x Przeskoczył rozrząd
2x Brak ciśnienia oleju
3x Zalany wodą box od ECU
1x Awaria magistrali CAN
Wnioski:


Śmigam:
2007 Hyosung GV650
2000 Toyota Celica 1.8VVLTi JDM + tRD
2003 MB CLK 200K Elegance
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 249
- Rejestracja: 30 sty 2017, 20:16
- Imię: Kamil
- Rocznik: 2005
- Moje auto: A6 C6
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 2.0 TFSI 170KM
- Napęd: FWD
- Skrzynia: Multitronic
- Paliwo: Benzyna+LPG
- Lokalizacja: Warszawa
Montował już ktoś taki zestaw:
https://allegro.pl/oferta/napinacz-lanc ... 7916648185
https://allegro.pl/oferta/napinacz-lanc ... 7916648185