[A6 C6] Błąd P0366
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 12
- Rejestracja: 10 paź 2011, 17:58
- Imię: Szymon
- Rocznik: 1991
- Moje auto: 100 C3
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 2.0TDI 204KM
- Napęd: Quattro
- Skrzynia: Manual
- Paliwo: Benzyna
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Spokojny jestem jak nigdy. Tylko ów spokój pozwala przeżyć;]
Nie martwcie się, rozwiązania w internecie nie znajdziecie. Przetrzepałem cały internet bez mała. O zaprzyjaźnionych "dobrych duszach" w serwisach audi pisać nie będę. Niestety chłopaki wiedza tyle ile jest napisane w manualach, posługują się takimi samymi narzędziami. Więc nie bardzo różnią się ode mnie czy któregoś z Was grono szanowne.
Wspomniał już ktoś o usterce czujników. Od razu uspokoję, by w głowie się nie pętliło, że to już jest sprawdzone wraz z całą instalacją;] Pomiar oscyloskopowy pobrany na wejściu do sterownika silnika.
Wystarczy poczytać amerykańskie fora by wiedzieć, że nie jest to malfunktion czujnika w sensie elektrycznym. Po za tym czujniki, wszystkie cztery (gdyby ktoś nie wiedział dwa na wałkach ssących (A1 oraz A2) oraz na wydechowych (B1 oraz B2)) są identyczne więc bez problemu można wykluczyć taka usterkę. Bez narażania klienta na niepotrzebna wyminę czterech czujników jak to amerykańskie jajowate głowy robią.
Najciekawsze jest jednak to, że albo blokady za które płaci się ciężkie pieniądze są gówniane albo jakość i dokładność wykonania elementów składowych jest taka niska. Co patrząc na żywotność silnika lub tez jego elementów składowych jest realne. Bądź i jedno i drugie.
Nie martwcie się, rozwiązania w internecie nie znajdziecie. Przetrzepałem cały internet bez mała. O zaprzyjaźnionych "dobrych duszach" w serwisach audi pisać nie będę. Niestety chłopaki wiedza tyle ile jest napisane w manualach, posługują się takimi samymi narzędziami. Więc nie bardzo różnią się ode mnie czy któregoś z Was grono szanowne.
Wspomniał już ktoś o usterce czujników. Od razu uspokoję, by w głowie się nie pętliło, że to już jest sprawdzone wraz z całą instalacją;] Pomiar oscyloskopowy pobrany na wejściu do sterownika silnika.
Wystarczy poczytać amerykańskie fora by wiedzieć, że nie jest to malfunktion czujnika w sensie elektrycznym. Po za tym czujniki, wszystkie cztery (gdyby ktoś nie wiedział dwa na wałkach ssących (A1 oraz A2) oraz na wydechowych (B1 oraz B2)) są identyczne więc bez problemu można wykluczyć taka usterkę. Bez narażania klienta na niepotrzebna wyminę czterech czujników jak to amerykańskie jajowate głowy robią.
Najciekawsze jest jednak to, że albo blokady za które płaci się ciężkie pieniądze są gówniane albo jakość i dokładność wykonania elementów składowych jest taka niska. Co patrząc na żywotność silnika lub tez jego elementów składowych jest realne. Bądź i jedno i drugie.
Jako że dyskusja znowu odżyła, czuje się w obowiązku wyjaśnienia kilku kwestii.
Tak, Simon_pg zajmuje się moim autem. I podchodząc do tematu podobnie jak On, czyli nie wyciągając pochopnych wniosków - sugestie o zmianie mechanika które pojawiły się w tym wątku, traktowałem i traktuje jako najprostsze lecz nie koniecznie najlepsze rozwiązanie. Tym bardziej, kilka tych wypowiedzi Simon_pg które są w tym wątku, tylko mnie w tym utwierdza.
Po drugie wątek ten został otwarty przeze mnie w celu uzyskania więcej informacji nt tego co w temacie - czyli błędu P0366. Ponieważ a ASO stwierdzili że w ogóle nie posiadają w swoich rejestrach tego błędu pomyślałem że forum będzie dobrym miejscem.
Nie zmienia to faktu, i pewnie Simon_pg się ze mną zgodzi, że wszelkie konstruktywne sugestie i uwagi, są mile widziane.
Tak, Simon_pg zajmuje się moim autem. I podchodząc do tematu podobnie jak On, czyli nie wyciągając pochopnych wniosków - sugestie o zmianie mechanika które pojawiły się w tym wątku, traktowałem i traktuje jako najprostsze lecz nie koniecznie najlepsze rozwiązanie. Tym bardziej, kilka tych wypowiedzi Simon_pg które są w tym wątku, tylko mnie w tym utwierdza.
Po drugie wątek ten został otwarty przeze mnie w celu uzyskania więcej informacji nt tego co w temacie - czyli błędu P0366. Ponieważ a ASO stwierdzili że w ogóle nie posiadają w swoich rejestrach tego błędu pomyślałem że forum będzie dobrym miejscem.
Nie zmienia to faktu, i pewnie Simon_pg się ze mną zgodzi, że wszelkie konstruktywne sugestie i uwagi, są mile widziane.
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 12
- Rejestracja: 10 paź 2011, 17:58
- Imię: Szymon
- Rocznik: 1991
- Moje auto: 100 C3
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 2.0TDI 204KM
- Napęd: Quattro
- Skrzynia: Manual
- Paliwo: Benzyna
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Wciąż z blokadami biorąc pod uwagę nabyte już doświadczenie i wielokrotne próby. Oscyloskop to wielce przydatne urządzenie.
Jako ciekawostkę powiem, że a synchronizacja pomiędzy wałkami ssącymi wynosi dokładnie tyle samo w tej chwili a błędu brak. Więc niechaj ktoś mi to wytłumaczy.
P.S.
Ma ktoś z Was grono szanowne rozpiske grup diagnostycznych dla tego silnika?? Zależy mi szczególnie na pierwszej grupie i pozycjach 3 i 4.
Jako ciekawostkę powiem, że a synchronizacja pomiędzy wałkami ssącymi wynosi dokładnie tyle samo w tej chwili a błędu brak. Więc niechaj ktoś mi to wytłumaczy.
P.S.
Ma ktoś z Was grono szanowne rozpiske grup diagnostycznych dla tego silnika?? Zależy mi szczególnie na pierwszej grupie i pozycjach 3 i 4.
Simon_pg, może gdzieś casem w trakcie pracy delikatnie szarpnie silnikiem i wtedy powstaje różnica? Jest na forum kolega, który pomimo naprawy rozrządu co jakiś czas ma takie błędy... Te czujniki widać są bardzo czułe...
P.S. Moja wypowiedź absolutnie nie zmierzała do postawienia diagnozy 'ten typ tak ma'
Daleki jestem od tego typu określeń...
P.S. Moja wypowiedź absolutnie nie zmierzała do postawienia diagnozy 'ten typ tak ma'

-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 12
- Rejestracja: 10 paź 2011, 17:58
- Imię: Szymon
- Rocznik: 1991
- Moje auto: 100 C3
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 2.0TDI 204KM
- Napęd: Quattro
- Skrzynia: Manual
- Paliwo: Benzyna
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Więc szarpanie nie ma kompletnie wpływu na pracę układu rozrządu. Sytuacja odwrotna ma jak najbardziej co swoją drogą przerobiliśmy. Taki sytuacja tez występowała przez krótki czas jednakże jest to pięknie widoczne w grupach pomiarowych 15 i 16 gdzie liczone sa wszystkie zaistniałe utraty płynności pracy silnika na poszczególnych cylindrach. Wszystko to w trakcie poszukiwania prawidłowych ustawień.
Co do określenia "ten typ tak ma". Cóż ciężko mi się nie zgodzić;] Jednakże nie jest to wcale zabawne. Bo usterki występują, usterki się usuwa i chciałoby się by kontrolki razem z nimi znikały. Jednakże tak nie jest.
Mam prośbę także do Kolego Coolmen77. Bardzo proszę Ciebie byś rozszyfrował swój jakże obfity wywód w temacie o którym tu rozważamy. Na chwilę obecna udało mi się rozszyfrować, że miało to znaczyć: Ne umem, ne rozumem, ne pojmuje. Jesli się mylę prosze o sprostowanie.
Co do określenia "ten typ tak ma". Cóż ciężko mi się nie zgodzić;] Jednakże nie jest to wcale zabawne. Bo usterki występują, usterki się usuwa i chciałoby się by kontrolki razem z nimi znikały. Jednakże tak nie jest.
Mam prośbę także do Kolego Coolmen77. Bardzo proszę Ciebie byś rozszyfrował swój jakże obfity wywód w temacie o którym tu rozważamy. Na chwilę obecna udało mi się rozszyfrować, że miało to znaczyć: Ne umem, ne rozumem, ne pojmuje. Jesli się mylę prosze o sprostowanie.