Postaram się dokładnie opisać swój problem.
Jakiś czas temu oddałem autko na chiptuning stage 1.
Tak dla ciekawskich 1 hamowanie wyszło 183km seria.
Przy odbieraniu auta odpaliłem je, ale tak jakby na 3 gary pracował, bo telepało całą budą, lecz wtedy myślałem, że to wina akumulatora, bo akurat właśnie się kończył..
Po wymianie akumulatora problem jednak nie ustąpił.
Generalnie za 1 razem zrobili mi około 210km, bo szef akurat wyjeżdżał na urlop, więc zrobił bezpieczną mapę, ale powiedział, że po urlopie zaprasza na korektę, jakby mi to nie wystarczyło.
Jeździłem tak kilka dobrych dni, czasem autko paliło od strzała, a za którymś odpalaniem telepało całą budą. Teraz już po każdym dłuższym postoju (kilkanaście godzin) tak się dzieje, czyli coś jest na rzeczy.. Jednak gdy odpalę i jak już wspominałem jak pracuje i nim telepie, dodam gazu, to od razu auto pracuje normalnie. Tak samo jak odpalę z delikatnym gazem to problemu nie ma. W późniejszej jeździe tak samo, jeździ elegancko, nic się nie dzieje, tylko to odpalanie..
W tym tygodniu oddałem na korektę, wyciągnęli na 230KM i 370NM i jest to już wystarczające i nic się nie grzeje, temperatury ok, a przy okazji usunęli "fake blow offa", bo miałem gryzonia pod maską i było lewe powietrze (odma). Jednak nie mogą się uporać z tym problemem. Co prawda najpierw ogarniali skąd te dziwne dźwięki syczenia, później mapa, i pod koniec dzisiejszego dnia szukali co to może być no i pewnie jutro będą kontynuować z rana..
Co zostało sprawdzone?
Rozrząd był wymieniany jakoś 8k km temu, olej + filtry niedawno. Nówki świece NGK, sprawdzone cewki i kable zapłonowe, przepustnica też jest ok. Generalnie twierdzili dziś, że dużo rzeczy sprawdzili, więc też nie jestem w stanie powiedzieć co dokładnie jeszcze robili, ale może od Was dostanę jakieś sugestie.. Nagar na zaworach, któryś z zaworów śmietnik, n75, dv, czujnik temp. cieczy? choć myślę, że jako firma tunerska ogarnia te podstawowe rzeczy do sprawdzenia..
Nie wiem czy to zbieg okoliczności, ale przed robieniem mapy autko paliło elegancko, nieważne czy zimno czy długo stało czy nie.. Może coś z dawką paliwa zepsuli, wtryski? Teraz tankuje pb98.
Dziękuje za pomoc

Zrobiłem też i sprawdziłem adaptacje przepustnicy dla pewności i parametry też są ok.
Został mi jeden problem.
Pojawia się, gdy silnik jest TYLKO zimny. Mianowicie, dopóki temperatura nie osiągnie 90 stopni, szarpie obrotami na każdym biegu w zakresie około 2000 do 2400 obrotów. Powyżej tych obrotów już jest ok (nawet za nim się zagrzeje, ale tylko jeśli przekroczy 2400 na obrotomierzu to jest ok). Wskazówka obrotomierza nie idzie płynnie tylko są takie jakby skoki w 2000-2400 +/- 100 mogę się mylić.
Błędów brak, co sprawdzić?
Poniżej w linku przedstawiam ten problem z odpalaniem po nocy
Zmiana hostingu, bo podobno był problem.
https://www.szybkiplik.pl/download/400c ... 486f6.html
https://www.szybkiplik.pl/download/4fb6 ... 66e52.html
[ Dodano: 2019-07-09, 13:04 ]
Ktoś patrzył filmiki?
