Forum Audi A6 / A7 Klub Polska

cbartek pisze: Przy okazji poznałem wspaniałego mechanika którego polecam - koszt wymiany z adaptacją to 200 zł.
Mechanik przy okazji powiedział , że wymienia górne napinacze bez wymontowywania silnika i koszt robocizny to około 400 zł. Sam jest posiadaczem A6 C6.
Jeśli komuś będzie potrzebny mechanik w Poznaniu śmiało mogę polecić.

Co to za "wspaniały mechanik" który poleca wymiane samych górnych napinaczy?
To tak jakby lakiernik samochodowy kładł lakier bezposrednio na rdze i czekał kiedy znowu wyjdzie na wierzch, a Twój "wspaniały mechanik" słuchał kiedy znowu zacznie stukać.

cbartek pisze: Mechanik przy okazji powiedział , że wymienia górne napinacze bez wymontowywania silnika i koszt robocizny to około 400 zł.

Ameryki akurat nie odkrył, bo kazdy mechanik czy to z ASO czy nie górne napinacze wymienia bez wyciągania silnika.

jaki sens wymieniać cały rozrząd? Kolega złośliwy coś jest.
Akurat ten mechanik pracuje w serwisie audi i mieli wiele przypadków wymiany tylko napinaczy i jest wszystko ok.
A trudno o dobrego i niedrogiego mechanika.
Mieszkasz daleko wiec napewno ta wiadomość nie przyda sie Tobie.
Ale mamy wielu kolegów z wielkopolski.

cbartek pisze:jaki sens wymieniać cały rozrząd? Kolega złośliwy coś jest.
Akurat ten mechanik pracuje w serwisie audi i mieli wiele przypadków wymiany tylko napinaczy i jest wszystko ok.
A trudno o dobrego i niedrogiego mechanika.
Mieszkasz daleko wiec napewno ta wiadomość nie przyda sie Tobie.
Ale mamy wielu kolegów z wielkopolski.

Oj tam złośliwy od razu, poprostu śmiech mnie ogarnia. To że ten człowiek pracuje w serwisie audi kompletnie do mnie nie przemawia i podejrzewam, że do wiekszosci którzy potrafia odróżnić korek wlewu płynu do spryskiwaczy od korka wlewu płynu chłodniczego
Ot poprostu pracuje tam i tyle, wymienia rzeczy eksploatacyjne wg pewnych schematów, programów i procedur, natomiast na mechanice moze znac sie trochę lepiej niż żaba na komputerze. Co mechanicy w ASO naprawiają? Nic oni tylko wymieniają na nowe.
Jaki sens jest wymieniac cały rozrząd, ano taki jak mniej więcej przy rozrzadzie na asek wymienić tylko napinacz, a pasek sostawić bo zęby ma wszystkie i nie jest popękany. Rozciągnięte łańcuchy (przypominam, że jest ich 4 szt.) ze strachu przed nowymi napinaczami samoistnie się skróca do fabrycznych długości?
W Nowym Sączu w VW pytalem i miły Pan powiedział, że przeprowadzili kilka, moze nascie wymian samych górnych napinaczy, ale nigdy calości bo nie maja dostatecznej wiedzy i doświadczenia, wiec odsyłaja do serwisu Audi do Krakowa. Nie dziwie sie ludziom, ze wymieniaja tylko góre, bo na chwile jest ciszej no i koszta 1/4 mniejsze szczególnie jeśli chodzi o ASO. Ja tam wole nie zagladac do rozrzadu przy nastepnej wymianie oleju za 10 tys km. Moje auto miało wymieniane górne napinacze przy 182 tys, a teraz całośc przy 201, szkoda, ze wywalilem łańcuchy i napinacze nie robiac zdjęc bo miałbyś poglad jaka jest róznica w długosci starego i nowego łańcucha i napinacza nowego i tego po 20 tys który był nie dawno wymieniany jaki jest wyslizgany przez wyciagnięty łancuch.

Aha tu masz i dla innych łudzących sie również zdjęcie i cytat z opisem z bratniego forum

"W zielonych kwadratach umieściłem łańcuchy i napinacze, które można obsłużyć bez wyrywania zespołu napędowego (silnik+skrzynia) z nadwozia. Jak widać są to łańcuchy "obsługujące" wałki rozrządu - czerpiąc napęd z kół pośrednich (zwischenraedern). Tzw. Kettentrieb B dla strony lewej i Kettentrieb C dla strony prawej.
Żółtymi liniami zaznaczyłem "pi oko" miejsce, do którego daje się odkryć układ rozrządu po zdemontowaniu osłon górnych - bez potrzeby wyjmowania silnka.

Jak widać z ilustracji - te łańcuchy nie są ani zbyt długie, ani specjalnie obciążone - w przeciwieństwie do najdłuższego, najbardziej "schowanego" i jednocześnie najbardziej obciążonego - łańcucha napędzającego (wyżej już wspomniane) koła pośredniczące czyli Zentraler Kettentrieb - Trieb A.
Co jeszcze gorzej - w czerwonym kwadraciku zaznaczyłem napinacz hydrauliczny - do którego nie sposób dostać się inaczej niż właśnie dopiero po zdemontowaniu zespołu napędowego z auta ... .
I niestety ale to właśnie ten napinacz (poniekąd wraz z naciągającym się łańcuchem) - stanowi rzeczywiste zagrożenie kolizją silnika (tzw. przeskoczeniem rozrządu) ..."

Miłej lektury

bosniak_sg, Szacunek dla Twojej wiedzy, ale nie bądź przewrażliwiony bo czytając Twoje posty to trzeba by było jeździć roweram a nie samochodem. Koledzy z Forum mają przejechane grobo ponad 300 tys i nic się nie dzieje. Pokaż mi tych co przeskoczył im łańcuch bo ja na razie słyszałem o jednym takim przepadku ale lał olej Lotosa z marketu 15 W 40 i licznik miał cofnięty o 200 tys. Ja 2 lata temu wymieniłem same górne napinacze przelatałem 35 tys i cisza absolutna. koszt ori napinacze plus wymiana 1600 zł a nie 7 tys. Także proszę nie opowiadaj to coś gdzieś tam wyczytałeś lub słyszałeś. Fakty, fakty fakty......

Wymieniłeś górne bo w przeciwieństwie do dolnego ukrytego niżej łańcucha słyszałeś jak hałasują. Wydałeś parę złoty i zlikwidowałeś hałas.
Fakty są takie, że równie dobrze mogłeś nic nie robić... .

Auris1986 pisze:bosniak_sg, Szacunek dla Twojej wiedzy, ale nie bądź przewrażliwiony bo czytając Twoje posty to trzeba by było jeździć roweram a nie samochodem.

Nie jestem przewrażliwiony, tylko zapobiegam pewnym drastycznym następstwom, a faktem jest, że rozrzad wymyslony przez Audi/VW to bubel inaczej koń z 7 nogami, a że rozlatuje sie po 150 i wiecej tys. kilometrów wiec nie podlega gwarancji. Ewentualnie gdy zacznie grzechotać wcześniej, wymienia Ci górne napinacze, brzeczenia nie usłyszysz i do końca gwarancji dojeździsz, a jak nie to te kilkadziesiąt sztuk w skali globu, które sie wcześniej rozleca maja wliczone w koszty.

Auris1986 pisze: Koledzy z Forum mają przejechane grobo ponad 300 tys i nic się nie dzieje. Pokaż mi tych co przeskoczył im łańcuch bo ja na razie słyszałem o jednym takim przepadku ale lał olej Lotosa z marketu 15 W 40 i licznik miał cofnięty o 200 tys.

Znam kolegów z forum A6 i A4 co maja też tyle przelatane i kilku co powbijało zawory do cylindrów przy tym przebiegu i nie lali olejów z marketu

Auris1986 pisze:Ja 2 lata temu wymieniłem same górne napinacze przelatałem 35 tys i cisza absolutna. koszt ori napinacze plus wymiana 1600 zł a nie 7 tys. Także proszę nie opowiadaj to coś gdzieś tam wyczytałeś lub słyszałeś. Fakty, fakty fakty......

Ty zrobiłeś tak ja inaczej, ja nie zamiatam kurzu pod dywan i udaje że mieszkanie wysprzatane, chcesz namawiaj na wymiane tylko góry, ja nie namawiam, tylko napisałem co i jak, poza tym czesci z wymiana kosztowały mnie 4700 zł więc różnica nie taka duża a spokój nieoceniony.

MaTyS pisze:Wymieniłeś górne bo w przeciwieństwie do dolnego ukrytego niżej łańcucha słyszałeś jak hałasują. Wydałeś parę złoty i zlikwidowałeś hałas.
Fakty są takie, że równie dobrze mogłeś nic nie robić... .

Nie no zawsze to troszke ciszej w aucie przy rozruchu

To chyba nie jest temat o napinaczach....Ale dodam swoje trzy grosze...mój wspaniały mechanik powiedział że jeżeli się uprę to mi wymieni górne napinacze ale nie ponosi odpowiedzialności.....on powiedział że tylko komplet i 300 tyś spokoju...nie wiem dlaczego ale on powiedział że silnik z C6 szybciej wycharacze niż z poloneza

Tak jak pisze kolega Robert74, temat dotyczy innego zagadnienia, więc tego proszę się trzymać i powrócić do tematu.

Byłem dzis w aso o tam konkretnie mi kierownik powiedział ze te rozrządy wcale nie są wadliwe one wytrzymują 300.000km a ze nie którym padają po 150 to albo maja nalatane więcej albo poprzedni właściciel stosował serwis long life. Stwierdził iż ze niema co panikować jeśli występuje to grzechotnika przez 2sec na zimnym a wymienić dopiero wtedy kiedy zacznie grzechotac na ciepłym i dłużej około 10sec. Nie wiem ile w tym prawdy mnie mój mechanik rownież odradzil wymianę rozrządu a osobiście nie znam nikogo komu rozrządu powtarzam rozrządu przeskoczył jedynie kolega auron i to tez z nie znanych powodów nikt nie wie jak było eksploatowane to auto pzdr

Wracając do wtrysków , wczoraj zaśmierdziało paliwem - otwieram maskę a tam leje się paliwo z odpływu. Co się okazało malutki oring oryginalny w komplecie był ścięty. Szybka wymiana i jest OK. Cieszy mnie, że zastosowałem wtryskiwacze z końcówka AX tańsze od BD o 400zł na szt.
Teraz tylko wymiana oleju i filtrów.
całość tzn. wtryskiwacze + oringi + robocizna = 5260 zł

przy wymiaie wtryskow powinienes wymienic odrazu filtr paliwa

Tak odrazu wymienie go rownież.

Wtryskiwacze BD + oringi + robocizna z kodowaniem 6050 zł, czyli nie tragedia

No i różnica BD do regenerowanych stopniała do 130 PLN za szt. ...

Gdzie kupiłeś BD poniżej 1000 zł? chińczyk chyba.
(Regeneracja polega na wymianie wszystkich możliwych części, produkt jest taki sam jak nowy wtryskiwacz.)