Problem, 3.0 tdi ASB, auto przy około 3 tys. odcina moc (takie dławienie auta), auto z DPF,EGR i Klapy OUT.
Tuner, u którego wyłączałem DPF, EGR i Klapki, pierw kazał przyjechać do siebie, żeby odłączyć co trzeba i tak pozostawić, wyłączyć a następnie dopiero wyciąć ekologie (żeby nie było komplikacji), zrobił, auto śmigało, lekko ją kopnął, ale powiedział, że dopiero jak się pozbędę ekologii to zaprasza na hamownie i robimy porządny soft. Tak więc wróciłem od niego, na drugi dzień zacząłem auto robić, ekologia wyleciała, przy okazji wszystkie filtry (paliwa, powietrza, oleju i kabinowe - MANN), oraz dwa paski napędzające, pompa wody, termostat i koło pasowe z simmeringiem (corteco - nie tanio ale bezpiecznie) nowa oliwa, odpowietrzenie komputerem układu paliwowego i jazda próbna i nagle auto przy 3 tys dławi się (jeśli na 1 biegu auto powoli rozpędzam to potrafi zakręcić się do końca obrotów)


Czy faktycznie może to być ten zawór? Dodam, że auto po nocy (+5C/10C za dnia) jeśli wsiadam i od razu odpalę to trochę kręci i czuć nieprzepaloną ropę, natomiast jeśli pierw odpalę zapłon na chwilę i dopiero zakręcę to pali ładnie.
Grupowicze pomocy, bo nie chcę wymieniać każdej części po kolei, aż trafi się ta uszkodzona, pomocy!
