PieterB pisze: wyłącz przy pierwszym
to się zostawia włączone, żeby wiedzieć że reduktor jest kiepski... oznacza to tyle że pierwszy spadek ciśnienai, ponizej minimalnego, o czasie trwania powyzej zadanego wyżej, powoduje przerzucenie na benzyne. tak to sterownik tylko rejestruje błąd o spadku ciśnienia. W praktyce jak rzadko cisniesz, nie masz kabla mozesz nawet nie wiedziec ze reduktor nie daje rady. Tymbardziej ze sam zauwazylem ze sterownik potrafi skasowac blad np. przy recznym przelaczaniu paliw (przyciskiem)
PieterB pisze:tak gdzieś kiedyś wyczytałem że tak powinno być, zresztą chyba nawet podczas autokalibracji wyskakuje taka informacja.
nie kojarze, sam mam chyba koło 35, nikt nic takiego nie mowil. Gaz z tego co pamietam maks dochodzi do 65 stopni u mnie. Uzyskanie do autokalibracji 50st, na mrozie uzyskać moze trwać. Dwa nie widze sensu dlaczego takie miałoby być. Ma to wpływ tylko na korekte po TEMPERATURZE GAZU, ktora w stagu300 domyslnie i tak jest skopana.
PieterB pisze:Zauważyłem że dużo lepiej motor pracuje zaraz po przełączeniu na gaz jak mam to włączone, szczególnie przy temp ujemnych na dworze -bardziej ujemnych niż teraz.
no bo zapewne maja już swój wiek i kleją na zimnym. Albo przebieg nawet nie musi byc znaczny ale dostała się do nich jakaś maź z naszego pięknego gazu. Wtedy pomaga. Miałem to samo, na Valtekach, które były tak zalepione że nawet bład mieszanki wywalał przy przełączaniu. Jak sie rozchodziły mieszanka była ok. Podgrzewanie pomogło na checka, no ale to drut trochę, VALTEKI drut większy więc poszły do wymiany, na ac w02.
Super dokładnie nie znam specyfiki tej funkcji ale w kazdym razie po prsotu wtryskiwacze wtedy pracują, normalnie jakby miały podawać gaz, albo go nie podają albo podają mała ilość (tego nie pamiętam), czyli szybciej się zużywają po prostu.