Luzu wzdłużnego nie mam na ośce WCALE. Ten luz na promieniu jest wyraźnie wyczuwalny, nie powiem, żeby był mały, ale łopatki nie dotykają do obudowy - to raz, dwa - nie ma oleju ani w turbinie ani w rurze dolotowej, trzy - udało mi się cudem dopchać i wiem, że sztanga nie jest zapieczona - dałem radę ją ruszyć i wróciła sama na swoje miejsce. I tak i tak noszę się z wymianą na fabrycznie nową turbinę, ale czekam, aż uda mi się sprzedać Vectrę, bo niestety nigdzie w okolicy nie zauważyłem drzewa, na którym rosną pieniądze... Oprócz wymiany turbiny chciałbym też zrobić kilka innych rzeczy przy okazji - miedzy innymi nowy N75 bo ten jest po prostu zardzewiały i budzi moje poważne wątpliwości w kwestii poprawnego działania, zmienić kolektor wydechowy bo pękł, jakieś porządne świece, bo jeszcze nie wymieniłem po zakupie, dać nową uszczelke pod dekiel klawiatury bo sie poci... Pójdzie ze 2 tysiaki jak nic. Jakbym w fajnej kasie opchał Vectre, to moze nawet z racji nowej turbiny bym strzelił jakiś program na 180-190kM ale to zobaczymy.
Zrobiłem logi... Nie udało się zrobić tego tak jak trzeba, bo niestety inne auta na drodze - najpierw do 3500obr/min, hamowanie, i potem od ciut ponad 1000 do 5000obr/min.
Mam nadzieje, że dla biegłych w tym jakże dla mnie ciężkim temacie starczy - w myśl maksymy "mądrej głowie dość po słowie"

Po skasowaniu błędów, których nie było, czyli notabene po wyczyszczeniu korekt, po raz kolejny wyskoczył błąd 00575 czyli nie osiągnięto wartości kontrolnej cisnienia w dolocie. Rozumiem, że turbina?
I plik z logami:
http://blekota.elsat.net.pl/LOG.CSV
Zrobiłem grupy 002, 011 i 025 bo tak naprawdę nie do koĂąca wiedziałem co zrobić... Tak na pałę trochę więc sory jak spartoliłem.
Dzięki z góry za pomoc.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.