Panowie dorzucę swoje 3 grosze do tematu bo akurat przerabiam wszystko z racji wygrzebanego silnika.
Sprawdzić napinacz zmiennych faz rozrządu można w banalny sposób trochę mi to zajęło zanim do tego doszedłem ale się udało a no i trzeba mieć kabelek i vaga albo kolegę ze sprzętem.
Rozgrzewamy auto podpinamy vaga blok podajże 3 tam gdzie jest wyprzedzenie zapłonu i patrzymy jaka jest wartość na wolnych obrotach jeśli jest stała i nieznacznie co jakiś czas sie zmienia nieznacznie tzn. że jakiś zapłonik wyleciał. Ale jeśli wartości nie są stałe i zmieniają sie ciągle nie osiągając spokoju należy zabrać sie za wymiany regulatorów.
Koszt w Aso w moim przypadku 2500 za sztukę (potrzebne 2 ) a od sympatycznej firmy z allegro 900zł no i jeszcze 100 urwałem i transport gratis
I teraz najlepsze krótki opis o co biega:
Napinacz ten reguluje faza rozrządu walka ssącego po to żeby więcej mieszanki sie dostawało do silnika i było więcej mocy, całkowicie przypadkiem na tym samym Walku jest magiczny czujnik g40 i g 170 chyba juz nie pamiętam które to odpowiadają za zapłon. I teraz najlepsze w momencie gdy pada zmienna faza łańcuch jest luźno i ta faza pływa czyli raz przyspiesza raz opóźnia zapłon!!!
Powody kiepskie smarowanie za małe ciśnienie zabite panewki połamane ślizgi lub ich wręcz brak wszystkie one mogą wystąpić i powodować anomalia w pracy naszych maleństw.
Do Aso nie ma co dzwonić bo oni nie maja o tym pojęcia i nie wiedza o co biega wydzwoniłem godziny aby sie czegoś dowiedzieć i ich pomoc i diagnoza stawiała na świece przepustnice przepływkę welurowe dywaniki w zimie :-P
Porady tej również na próżno szukać po sieci bo nikt nie ma o tym pojęcia przynajmniej ja nie znalazłem.
Mam nadzieje ze sie przyda jak cos to zapraszam pomogę w temacie.

Nigdy nie jeżdze szybciej niż widzę...