przejrzałem forum szukając tematu dotyczącego mojego problemu, jednak nie znalazłem dokładnie takiej usterki jak u mnie. Ale od początku:
u mnie pompa wydaje taki dziwny gwiżdżący dźwięk, który objawia się tylko w pewnym zakresie obrotów. mniej więcej pomiędzy 1100 a 1500, później praktycznie zanika. Najbardziej słychać rano gdy odpalam zimne auto, oraz przy manewrowaniu np. na parkingu. W zależności od tego jak kręcę kierownicą to zmienia się ton dźwięku. Stan płynu jest max. Nie wiem co to za płyn, gdyż auto mam dwa miesiące i go nie wymieniałem. Ma kolor taki brunatny, brązowy. Zastanawiam się czy pomoże sama wymiana płynu, czy już się brać za wyjmowanie pompy? Dodam jeszcze, że auto musiało dużo jeździć po mieście, gdyż jak na swój wiek ma dość mały przebieg.
Dzięki za pomoc.
[A6 C5] gwiżdżąca pompa wspomagania
- Darek_v6
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 327
- Rejestracja: 26 lis 2008, 19:32
- Imię: Darek
- Rocznik: 1998
- Moje auto: A6 C5
- Nadwozie: Limuzyna
- Silnik: 2.5TDI AKE 180KM
- Napęd: FWD
- Skrzynia: Manual
- Paliwo: Benzyna
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt:
Re: gwiżdżąca pompa wspomagania
Wydaje mi się, że pompa ci pada.. miałem podobny objaw w A4 B5 2.6. Jak jezdziłem zimą podczas mrozów gdy odpaliłem samochód to przez pierwsze 10 minut wyła jak nic, ale pewnie przez to, że olej był gęstszy, po rozgrzaniu silnika pracowała juz cicho.Marcel89 pisze:przejrzałem forum szukając tematu dotyczącego mojego problemu, jednak nie znalazłem dokładnie takiej usterki jak u mnie. Ale od początku:
u mnie pompa wydaje taki dziwny gwiżdżący dźwięk, który objawia się tylko w pewnym zakresie obrotów. mniej więcej pomiędzy 1100 a 1500, później praktycznie zanika. Najbardziej słychać rano gdy odpalam zimne auto, oraz przy manewrowaniu np. na parkingu. W zależności od tego jak kręcę kierownicą to zmienia się ton dźwięku. Stan płynu jest max. Nie wiem co to za płyn, gdyż auto mam dwa miesiące i go nie wymieniałem. Ma kolor taki brunatny, brązowy. Zastanawiam się czy pomoże sama wymiana płynu, czy już się brać za wyjmowanie pompy? Dodam jeszcze, że auto musiało dużo jeździć po mieście, gdyż jak na swój wiek ma dość mały przebieg.
Dzięki za pomoc.
Były:
- Fiat 126p
- VW Corrado 1.8 G60
- Audi 80 B4 2.0 Historia modeli.
- Audi A4 B5 2.6 V6 sedan
- Audi A6 C5 2.8 V6 quattro
- Fiat 126p
- VW Corrado 1.8 G60
- Audi 80 B4 2.0 Historia modeli.
- Audi A4 B5 2.6 V6 sedan
- Audi A6 C5 2.8 V6 quattro
- mwx
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 1486
- Rejestracja: 29 paź 2010, 13:27
- Imię: Forum Audi A6
- Rocznik: 2000
- Moje auto: A6 C5
- Nadwozie: Limuzyna
- Silnik: 3.0 TFSI 300KM
- Napęd: Quattro
- Skrzynia: Tiptronic
- Paliwo: Benzyna+LPG
- Lokalizacja: Poznań West
Re: gwiżdżąca pompa wspomagania
Nie ma co się zastanawiać, tylko szybko zmieniać zużytą oliwkę na nową.Marcel89 pisze:Zastanawiam się czy pomoże sama wymiana płynu, czy już się brać za wyjmowanie pompy?
Na zużycie płynu hydraulicznego ma wpływ nie tylko przebieg - oleje mineralne z których się składa po prostu dość szybko się starzeją, absorbują wodę z powietrza i tracą swoje właściwości.
Samodzielna wymiana płynu będzie Cię kosztować około 30PLN - tyle warto chyba zaryzykować

Jak kupiłem auto moja pompa też pojękiwała podczas skręcania. Po dwukrotnej wymianie w ogóle jej nie słychać a kierownica chodzi dużo lżej.
Opisów jak to zrobić jest na forum sporo.
jasne dzięki bardzo . Jutro wymienię płyn. Może to wystarczy. Jeśli nie to poszukam nowej pompy
[ Dodano: 2011-04-18, 10:00 ]
Płyn wymieniłem tak jak radziliście. Niestety nie załatwiło to problemu. Plusem jest tylko to, że się dużo lżej kreci.
Jestem zmuszony poszukać pompy.
Polecacie jakiś sprawdzony zamiennik? Dużo roboty z wymianą tego ustrojstwa?. Jak z dostępem?

[ Dodano: 2011-04-18, 10:00 ]
Płyn wymieniłem tak jak radziliście. Niestety nie załatwiło to problemu. Plusem jest tylko to, że się dużo lżej kreci.

Polecacie jakiś sprawdzony zamiennik? Dużo roboty z wymianą tego ustrojstwa?. Jak z dostępem?
Witam podłączam się do tematu otóż dwa lata temu pompa wspomagania w naszym audi odmówiła posłuszeństwa wymieniliśmy ją na jakiś zamiennik i mechanik powiedział że wytrzyma góra dwa lata.Niestety miał rację-pompa zaczęła wyć.Poczytałem troszeczkę na forum i wraz z tatą wymieniliśmy płyn na nowy febi.Niestety po wymianie pompa wyje dwa razy głośniej niż przedtem a płyn w zbiorniczku po jeździe zawsze jest wzburzony co raczej sugeruje że kolejny raz trzeba wymienić pompę. Moje pytanie jest takie czy znowu kupować zamiennik ale lepszej jakości czy zainwestować w oryginał ?