[ ACK 2.8 193 KM] czyszczenie kolektora ssącego demontarz

raftor · Post autor: **raftor** » 24 lut 2013, 22:00

Witam

mam zamiar wyczyscic kolektor , wydaje mi sie ze jest troche zawalony z powodu iz jakis czas temu odma i ezektor były nie sprawne , zostały wymienione i chciałbym wyczysci teraz kolektor , przepustnice i dolot czysciłem przy okkazji wymiany odm i ezektora

pytanie do was czy zrobic to bez demonatrzu (środek czyszczacy) czy pokusic sie o demontarz chce aby czyszczenie było skuteczne i dokładne

ostatnio demontowalem gruche od zmienej długosci kolektora była ostro zawalona az sie przycinała

to skłoniło mnie do przeczyszczenia kolektora ssacego , planuje ponownie zdemontowac suwak obrotowy i dokładnie go wyczyscic narazie zrobiłem to prowizorycznie ze wzgledy na brak czasu , i przez powstały otwór wyczyscic jakos kanaliki dolotowe

wiem ze demontarz kolektora wiazał by sie z zakupem uszczelek pod kolektor a to około 100zł za 2

zabrudzone ścianki kolektora moga powodowac spadek mocy ,chciałbym przeprowadzic ta operacje docelowo we wtorek/środe wtedy tez planuje sie zabrac za przeróbki LPG i odrazu bym zrobił przy okazji czyszczenie kolektora

pozdrawiam

xoslox · Post autor: **xoslox** » 25 lut 2013, 10:54

Też chętnie bym zobaczył jakieś fotostory z demontażu kolektora. Mam do poprawy nawierty wkrętek LPG i zmieniłbym miejsce podciśnienia na zaraz zza przepustnicy. Czy ogólnie demontaż kolektora to skomplikowana operacja ?

xoslox · Post autor: **xoslox** » 25 lut 2013, 11:39

Podciśnienie będę właśnie wymieniał, widziałem w innym temacie, że też to robiłeś, bo wydają mi się te wężyki po tych 15 latach sparciałe - mają prawo w sumie być

No z tego co opisujesz to chyba trudno jednak nie jest

Kolektor też bym od razu wyczyścił, gdzieś widziałem zdjęcie przeciętego na pół - na ściankach kupa osadu, więc u nas też to może być.

Co do uszczelek to czy ja wiem czy się tak łatwo uszkadzają ? Każdy porządny LPG-instalator ściąga kolektor do nawiertów i chyba nie niszczy uszczelki...

xoslox · Post autor: **xoslox** » 25 lut 2013, 12:57

Nawierty coś w ten deseń:

A tu od kolegi fassi1

Bo teraz mam prostopadle praktycznie i trochę wyżej

A ten wąż podciśnienia cały kupiłeś 3,2 mm ?

tkamicki5 · Post autor: **tkamicki5** » 25 lut 2013, 17:01

raftor pisze:najlepszy przykąłd to silniki FSI gdzie wtryski nie czyszcza kolektora i nagar zapieka sie na sciankach i połowa kucy idzie w las

osad w FSi gormadzi się na trzonku zaworu , przez co w pewnym momencie zawory nie doszczelniają się.

[ Dodano: 2013-02-25, 17:14 ]
Ja u siebie nawierty robiłem tak jak na zdjęciu kolegi fassi1 , ale nie aż tak pionowo.

Dwa razy zrzucałem kolektor u sibie i uszczelka jest ok, ona wygląda jak 3 połączone oringi .
Papierowe uszczelki owszem niszczą się po jednym odkręceniu.

Do przykręcania nie używałem klucza dynanometrycznego , ale jeśli będziesz używał klucza to sprawdź jeszcze raz wartość Momentu , bo 20 NM to chyba za dużo jak dla M6.

[ Dodano: 2013-02-25, 17:20 ]
Nie zapomnij odkręcić elementu nr. 47 na rysunku .

Wyciągałem kiedys u siebie ten walec z kolektora i nie był taki zawalony. Nie zastanawiałeś się skąd tyle tel oliwy? (Przedmuchy , wyższe ciśnienie w skrzyni korbowej , duże ilości oparów oleju trafiają do dolotu , może słaby olej ) .

xoslox · Post autor: **xoslox** » 25 lut 2013, 17:41

raftor pisze:a powiedz mi jeszcze ciezko sie nasuwa węzyki na te dysze wkrecane w kolektor bo ja np nie mam zadnych opasek na nich a chce teraz załozyc

Powinno się zakładać zawsze mimo, że wężyki siedzą ciasno, zazwyczaj jest to wężyk 5mm na króccach 6-7mm.

kolego a adaptacja przepustnicy bedzie potrzebna po wyjeciu kolektora i co do adaptacji trzeba najpierw skasowac korekty czy to nie ma nic do rzeczy , adaptacje robi sie na zgaszonym silniku ?

Tak adaptacja na zgaszonym silniku, trwa to dosłownie chwilę. Nie trzeba kasować korekt itp. Trzeba spełnić jedynie warunki adaptacji i tyle. Adaptacje zrobić łatwo VAGiem

Gdzieś tu niedawno na forum opisywałem

Aby prawidłowo przeprowadzić procedurę adaptacji przepustnicy, muszą zostać spełnione następujące warunki:
- Brak błędów a pamięci sterownika silnika.
- Napięcie akumulatora przynajmniej 11.5 V
- Przepustnica w pozycji: "Bieg jałowy" (noga z gazu).
- Przepustnica czysta!
- Wyłączone urządzenia elektryczne pobierające dużą ilość energii elektrycznej (ogrzewanie szyb, foteli, klimatyzacja, oświetlenie zewnętrzne)
- Temperatura płynu chłodzącego pomiędzy 5 a 95 ºC

PROCEDURA ADAPTACJI PRZEPUSTNICY W POJAZDACH Z TRADYCYJNÂĄ LINKÂĄ GAZU (ale bez zaworu regulacji biegu jałowego):

Zapłon włączony, silnik nie pracuje!

Wybór
[01 - Silnik] (Engine)

[Bloki pomiarowe - 08] (Measures Blocks)

Wybierz grupę "098" (lub grupę "001" w niektórych pojazdach wyposażonych w sterowniki SIMOS i Marelli np. silniki ADY i AEE).

[Idź!] (Go)

[Przełącz na Nastawy - 04] (Switch to Basic Settings)

Po przełączeniu na Nastawy podstawowe w górnym, prawym polu ekranu pojawi się informacja:

"Adapt. trwa" i rozpocznie się proces adaptacji. Można będzie również usłyszeć pracę przepustnicy i zauważyć jak zmieniają się pewne wartości wyświetlane przez program VAG-COM.

System należy pozostawić w nastawach podstawowych przez około 30 sekund, po czym można ponownie przełączyć na :
[Bloki pomiarowe - 08] ...i gotowe.

tkamicki5 · Post autor: **tkamicki5** » 25 lut 2013, 18:05

Uszczelki są gumowe .

[ Dodano: 2013-02-25, 18:12 ]
-Dokręcałem jak mówisz na krzyż i stopniowo , małą grzechotką . Czuć kiedy kolektor jeszcze się schodzi a kiedy już dość .
- Element 47 tak to podgrzewacz przepustnicy . Musisz odkręcić albo 2 śruby dolne ,które jednocześnie trzymają przepustnicę do kolektora i wtedy pogrzewacz zostaje w aucie lub
co raczej jest gorszym wyjściem możesz zdjąć opaski i zsunąć wężyki z niego i wyjdzei wtedy z przepustnicą. Jednak wtedy poleci płyn i trzeba bedzie odpowietrzać.

- przewody PB bez problemu mozesz odkręcić. Ja nie robiłem tego , gdyż jak uniesiesz listwe wtryskową to całą listwę możesz odłożyć na plecy i na bok .

- ja bym czyścił kolektor tak samo benzyną, naftą WD40 i szmaty

spreżone powietrze by się przydało.

tkamicki5 · Post autor: **tkamicki5** » 25 lut 2013, 19:07

Nie , przepustnica zostanie przy kolektorze bo jest na 4 śruby.

xoslox · Post autor: **xoslox** » 27 lut 2013, 11:42

raftor i jak tam działasz coś z tym kolektorem ? Jakby co zrób małe fotostory

xoslox · Post autor: **xoslox** » 28 lut 2013, 19:01

Fajnie, że opisałeś krok po kroku co i jak

Wygląda na to, że lepiej jest odkręcić przepustnicę od kolektora a nie ją zostawiać. Ominąłbyś wtedy kilku kłopotów. Ale mądry polak po szkodzie :P

Nawierty wkrętek w kolektorze na LPG jak najbardziej OK

maicroft · Post autor: **maicroft** » 09 kwie 2013, 15:53

Ja tez rozebralem caly kolektor i przepustnice oraz do tego ten dekiel od odpowietrzenia gdzie wchodzi odma. Troche nagaru bylo, zaworki od trzymania oleju w glowicach dzialaja mieciutko, bo czasem ponoc stoja.

Pozostaje mi wymienic uszczelke przepustnica-ta czarna rura od filtra, bo auto gdzie lapalo lewe powietrze. Zatkanie czarnej rury nie powodowalo zgaszenia silnika.

Dodatkowo zawor 026 906 283 H ktory sluzy do regulacji tej klapki w kolektorze ma 3 wyjscia. Na jednym jest taka plastikowa zaslepka. Dmuchajac albo zasysajac w wezek do gruszki slychac ze leci tam powietrze, w sumie nic dziwnego bo kapturek jest wyzlobiony. Ale czy to prawidlowe dzialanie, nie powoduje to jakies nieszczelnosci w podcisnieniu, jak ciagle tam jest zasysane powietrze.

xoslox · Post autor: **xoslox** » 10 kwie 2013, 22:47

U mnie też przy sterowaniu gruszką słychać jak wylatuje/zasysa powietrze. Ale sprawdzałem i skracanie dolotu działa poprawnie. Chodzi Ci o ten zawór po prawej stronie (stojąc przodem do maski) ? On właśnie jest odpowiedzialny za przełączanie długości kolektora ssącego. Zawór po lewej to zawór doprowadzania wtórnego powietrza. Poczytaj ten temat: -inny-uklad-doprowadzania-wtornego-powi ... t55194.htm opisałem tam zasadę działania tego ukladu.

maicroft · Post autor: **maicroft** » 12 kwie 2013, 21:40

Tak ten po prawej, taki metalowy z podlaczona wtyczka elektryczna (pewnie impuls do sterowania grucha).

I tam obok gniazda jest taki plastikowy kapturek ktory moze zasysac powietrze, a po drugiej stronie sa dwa wezyki. Jeden z doprowadzeniem powietrza, a drugi idzie do gruchy.

U mnie lewe powietrze prawdopodobnie pojawialo sie przez nieszczelne dwa oringi na odmie ktora wchodzi w plastikowa rure od filtra powietrza, a zdrugiej w metalowy otwor wychodzacy z silnika, blokowane takim zatrzaskiem.

Jestem w trakcie skladania wszystkiego na nowo i po odpalaniu i przylozeniu reki do samej przepustnicy auto gasnie, wiec wszystko w porzadku.

dgasek · Post autor: **dgasek** » 13 kwie 2013, 20:07

Witam

Jak już zdejmujecie kolektor to zwróćcie uwagę na te dwa małe wężyki do ogrzewania przepustnicy. Dwa posty dalej jest wątek gdzie jest fotka na której widać jak te wężyki wyglądają - po latach pęka tam zbrojenie i robią się dwa razy grubsze , aż w końcu pękną w najgorszym momencie - kosztują po 20 pln także sugeruję wymianę.

Pozdr

DariuszT · Post autor: **DariuszT** » 17 maja 2013, 17:50

No dobra, a może ktoś napisze czy są jakieś pozytywne efekty czyszczenia kolektora, prócz usunięcia z niego brudu. Czy praca silnika zmienia się na lepsze?