Sklep Ipart
Sklep
Tarcze, hamulce
Sklep Bestdrive

[ARH 1.8 125 KM] Brak mocy po wymianie rozrządu

Silniki benzynowe
Awatar użytkownika
szczesiu
Forum Audi A6 / A7
Forum Audi A6 / A7
Posty: 26
Rejestracja: 09 kwie 2014, 18:43
Lokalizacja: Łódź

Post autor: szczesiu » 09 cze 2014, 18:52

tak wiem czytałem o tej 3 :) następnym razem postaram się wykonać poprawne logi. to był mój pierwszy raz. do tego musiałem robić na prędce ponieważ bateria w lapku pozwala na niecałe 30 min zabawy.
z grubsza jak się przejrzy moje logi to jest ta 3, może nie od 1500 ale piłowana do samego końca. zresztą jakieś tam wartości można wyczytać, niektóre parametry się i tak nie zmieniały także czy tutaj była 1,2,3 czy 4 to nie ma większego znaczenia.
właśnie tych logów z grupy 90 już kilka widziałem i faktycznie powinny się tam pojawiać jakieś wartości. u mnie tak jak widać cam ctrl cały czas off.

chyba po prostu zaprowadzę auto do kolejnego mechanika, tym razem już zaufanego. szkoda że wydany był prawie 1000zł za rozrząd a auto chodzi gorzej niż przed wymianą.

Anielski

Post autor: Anielski » 09 cze 2014, 22:04

szczesiu pisze:
tym razem już zaufanego. szkoda że wydany był prawie 1000zł za rozrząd a auto chodzi gorzej niż przed wymianą.
Czuję się z tym źle,bo sam Romka Ci poleciłem.Ja nie narzekam na jego usługi( przykro mi,że Ci go poleciłem i tak się stało)
,tylko dlaczego upierasz się,że rozrząd źle ustawiony i to jego wina ,a tak naprawdę sam nie wiesz co jest...
,i nie rozumiem dlaczego uważasz,że 1000 zł w plecy,bo auto gorzej jeździ...Przyczyny nie znasz( ja także) ,ale mam nadzieję,że to nie będzie wina rozrządu...
Pied..ole...więcej nie polecam i nie pomagam :|

Awatar użytkownika
szczesiu
Forum Audi A6 / A7
Forum Audi A6 / A7
Posty: 26
Rejestracja: 09 kwie 2014, 18:43
Lokalizacja: Łódź

Post autor: szczesiu » 09 cze 2014, 22:35

nie chcę wywoływać nerwowych dyskusji. może u Ciebie było okej.
w trakcie wymiany itp kontakt spoko, ale gdy zadzwoniłem z uwagą, że autko gorzej jeździ "Romek" zaczął wymigiwać się od jakiekolwiek diagnozy. zaczął zrzucać winę na różne inne rzeczy, całkowicie niezwiązane z jego naprawą. chociaż problem definitywnie pojawił się po jego wymianach, tak jak pisałem już wiele razy - przed wizytą u tego mechanika wszystko było w porządku. i nagle podczas naprawy sprzęgło stało się słabsze czy tam np czujnik położenia wałka rypnął, bądź świece zrobiły się stare i przepalone?

po takiej rutynowej wymianie spodziewałbym się bardziej poprawy niż pogorszenia. teraz niestety muszę przeprowadzić diagnozę na własną rękę bądź zaprowadzić do kolejnego mechanika i zostawić znów pieniążki, co nie napawa mnie zbyt dużym optymizmem. jeśli się faktycznie okaże, że wina leży w czymś innym to zwrócę honory, na razie nie pozostaje mi nic innego jak snuć domysły cóż to takiego zostało tam zmajstrowane, że auto nie jeździ tak jak powinno.

tak nawiasem jeszcze dodając, w bagażniku zostawiłem zabezpieczenie do kół, ponieważ do wymiany były jeszcze wahacze. zabezpieczenie w magiczny sposób zginęło gdzieś w moim bagażniku, czytaj sam je zgubiłem, ponieważ oczywiście na warsztacie go nigdzie nie było.
w konsekwencji panowie na wulkanizacji odkręcili śruby za 100zł.

także wrażenia mocno w kierunku minusa.

Anielski

Post autor: Anielski » 09 cze 2014, 22:51

..,a jak odbieraleś auto,to sprawdziłeś czy zabezpiecznie było w bagażniku? Pytam,ponieważ z tego co wiem,to o zabezpiecznie upomniałeś się po prawie trzech tyg od odebrania auta...,a w tym czasie odwiedzałeś innych fachowców...Sorry z mojej strony,że spotkały Cię niemiłe przygody...Mam nauczkę i inni niech już radzą sobie sami...Ja się od porad i pomocy wycofuję...,aczkolwiek mam nadzieję,że wszystko dobrze się skończy <okok>

Awatar użytkownika
szczesiu
Forum Audi A6 / A7
Forum Audi A6 / A7
Posty: 26
Rejestracja: 09 kwie 2014, 18:43
Lokalizacja: Łódź

Post autor: szczesiu » 09 cze 2014, 23:05

właśnie to był mój błąd, że tego nie zrobiłem. następnym razem nie będę już taki ufny, i sprawdzę wszystko przed i po wizycie (obojętnie u kogo), może to i dobra nauczka na przyszłość. auto było tylko u jednego fachowca, który de facto do bagażnika nawet nie miał potrzeby zaglądać, zresztą akurat jego bym o to nie posądził.

Anielski

Post autor: Anielski » 09 cze 2014, 23:26

Jeżeli udowodnisz w przyszłości,że winą był "mój polecany" mechanik,to poproszę grupę A/M do skasowania mojego tematu w "polecanych"
...,ale tak to jest z mechanikami...jednemu pomoże,drugiemu spier... :[
Pozdrawiam i mam nadzieję,że problem powoli się rozwiąże.

Awatar użytkownika
szczesiu
Forum Audi A6 / A7
Forum Audi A6 / A7
Posty: 26
Rejestracja: 09 kwie 2014, 18:43
Lokalizacja: Łódź

Post autor: szczesiu » 14 cze 2014, 11:45

wczoraj wymieniłem czujnik położenia wałka na nowy, niestety bez zmian, auto chodzi tak samo, błąd 17746 pojawia się zaraz po wykasowaniu na odpalonym silniku.

gdzieś przeczytałem, że w niektórych autach na tym pinie sygnałowym kostki pojawia się 12V. próbowałem wyczytać ze schematów ile u mnie powinno być i czy w ogóle powinno być napięcie, ale niestety dla mojego silnika niczego nie znalazłem. dla podobnych jednostek, z turbo czy nie turbo (czujnik położenia jest ten sam) wyczytałem że na sygnale (pin2) powinno pojawić się na kilkadziesiąt milisekund 5V na zapłonie, i później powinno być 0.

obstawiam zatem, że albo gdzieś robi się przebicie, albo (co gorsza) komputer podaje na tym pinie złe napięcie. mierzyłem na zapłonie "przejście" z aku+ na ten pin2 i miernik wskazał że z lekkim oporem ale występuje. co ciekawe po całkowitym wyłączeniu zapłonu, napięcie na pin2 zaczyna mozolnie spadać i po jakimś czasie zostaje tam 0,14V.

chciałbym teraz dobrać się do samego komputera i "wyciąć" linię 2 tego czujnika i sprawdzić czy to komputer daje 12 czy po ucięciu kabel tyle pokaże (wskazywałoby na przebicie w wiązce). mam do Was pytanie, jak się obchodzić z komputerem? przed wypięciem z niego wtyczek muszę odłączyć aku? rozumiem że wszystkie wyprowadzenia są na takich 2 czarnych wtyczkach które wchodzą od strony szyby?

jeśli ktoś tutaj na forum ma silnik ARH, lub chociażby którąś wersję 1.8. mógbły mi sprawdzić jakie ma napięcie na tym 2 pinie?

edit
tak przy okazji jeszcze, próbowałem odpalić na odłączonym czujniku - zachowuje się tak samo, pokazuje ten sam błąd. przypuszczam, że w ogóle "nie widzi" tego czujnika.
internety mówią, że bez niego komputer chodzi na awaryjnych mapach, moc spada o 20-30%, spalanie wzrasta o 30%. to akurat by się zgadzało.

edit2
problem rozwiązany - źle ustawiony rozrząd, po przełożeniu o jeden ząbek brak błędów, autko jeździ lepiej, stanowczo lepiej.
dla osób, które będą miały podobne problemy (nie życzę oczywiście) - w moim przypadku napięcia, które miałem na tej kostce były okej, błąd nie pojawił się z powodu zwarcia czy uszkodzonego czujnika (jak pokazuje książka) a z powodu rozsynchronizowania się czujników wałka rozrządu i wału korbowego. wyłożyło się na tym 2 elektryków, w końcu była nawet teoria o uszkodzonym komputerze (o zgrozo miałem już czarne myśli).
tak więc jeśli komuś pojawia się napięcie na 2 pinie to niekoniecznie musi to oznaczać zwarcie lub uszkodzony komputer.

u mnie napięcia (wygląda na to że prawidłowe):
1-3: ~5V
2-3: bez zapłonu 0,14V, na zapłonie 10,6V, na odpalonym ~12V, po zgaszeniu zapłonu napięcie jeszcze przez jakąś chwilę pozostaje.

ODPOWIEDZ

Wróć do „A6 C5 (1997-2005)”


opony samochodowe opony samochodowe hamulce
części samochodowe ucando.pl
części samochodowe iparts.pl