
Jest to moja pierwsza wiadomość na tym forum - witam wszystkich serdecznie


30 tys. kilometrów temu kupiłem Skodę. Przesiadałem się z A3 1.9tdi. Wcześniej nie miałem doświadczenia z v6, przeczytałem opinie, że ogólnie samochód demonem nie jest i z takim nastawieniem kupiłem samochód już z zainstalowaną instalacją LPG (Stag). Jedynym nieseryjnym rozwiązaniem jest tłumik końcowy - niby jakiś sportowy noname (jest cichy). Jednak na drodze czegoś brakowało w porównaniu do innych samochodów, więc odwiedziłem hamownię - wynik 140KM 200Nm - kiepsko. Samochód jest słaby zarówno na noPB jak i LPG. Zacząłem szukać informacji, coś samemu sprawdzałem (brak dostępu do vag'a). Przestawianie się kolektora działa. Czasem wyrzuca błąd o niskiej sprawności katalizatora i raz wyrzuciło błąd odnośnie odpowietrzenia baku. Z uwagi na brak czasu i możliwości diagnostycznych oddałem samochód do warsztatu. Wedle mechanika wygląda to tak: dolot szczelny, fazatory działają, elektrycznie auto jest ok, przepływka ok (podmieniono na nową magneti marelli bez rezultatu), rozpięto wydech celem wykluczenia niedrożności katalizatorów (samochód dalej nie jechał), podmieniono sondy, sprawdzono ustawienie rozrządu na blokadach - idealnie, kompresja 11,8-12,3bar, ciśnienie paliwa ok. Świece były zużyte więc wymieniono na nowe (samochód zrobił się bardziej czuły na pedał gazu). Po tej wymianie pojechałem na hamownie - doszło 10Nm w całym średnim zakresie. Przy robieniu pomiaru w okolicach odcinki samochód puścił czarnego bąka obroty spadły na 1500rpm po czym skodzina zgasła. Nie można było uruchomić ponownie silnika, zaskoczył dopiero przy odpalaniu z lekko wciśniętym pedałem gazu.
Po czasie udało się zrobić logi, którymi chciałem się z Wami podzielić:
003 + 090 + 093
002 + 031 + 016
002 + 026 + 110
po zrobieniu 30km na noPB
002 + 031 +032
po zrobieniu 200km na noPB korekty w grupie 32 wyglądały następująco : -0.2% 3.9% 0.6% -3.9%.
Zapłon wypadał tylko po przekroczeniu 5500obr zawsze na tym samym cylindrze. Jako, że w ciepłe dni na postoju też potrafiło szarpnąć silnikiem (potrafił nawet zgasnąć) i lekko poszarpywało przy okolizach 2000obr na 3 biegu na zimnym silniku - postanowiłem zrobić opisywanego tutaj moda na pojedyncze cewki. Teraz wypadanie zapłonu na 4tym cylindrze nie występuje za każdym razem, a jeśli już jest to max 4 (check nie mruga). Muszę przyjrzeć się świecy. Przy okazji wymieniłem filtr paliwa.
Po logach dziwnie zachowuje się sonda na banku drugim, za każdym razem umiera przy tych samych obrotach. Dodatkowo na banku 1 robi się ubogo powyżej 5000rpm. Niestety nie wiem jak połączyć wszystkie fakty i od czego zacząć - bylibyście w stanie mi pomóc?:)
Pozdrawiam!