Forum Audi A6 / A7 Klub Polska

W tym roku podpinałam się do 7 lub 8 S6 i we wszystkich było tak samo. Czy tak powinno być to nie wiem, baaa nawet kiedyś o to na forum pytałam (ze dwa lata temu), ale nikt nie był w stanie odpowiedzieć.

zrobie jutro logi u szefa z ciekawosci
czyli tak naprawde nie ma jak sprawdzic czy zmienna faza dziala i czy prawidlowo?

Goska u mnie było ponad rok temu 0,0 0,0 ale po ostatnim grzebaniu, zmianie jednego łańcucha (drugi zmieniony rok temu), zmianie napinacza paska i ślizgów na jednym fazatorze teraz jest 2.0 i 6.0 na plusie.
Trzeba z tym żyć i jeździć.

Ale jak się faza nie zmienia jak się zmienia. Widać, że nastawniki robią zmianę o 24 i 22 stopnie. 5-8 trochę słabsze ale łapią się w widełki normy. Problem jest inny - załączają się w dziwnych wartościach obrotowych.

Kanał 93 nigdy nie pokaże Ci ruchu podczas zwiększania obrotów z racji iż czyta wartości stałe z wałków spiętych na stałe. Kanał 90 pokazuje zmiany na wałku ssącym, który zmienia fazę zapłonu.

Nie wiem na ile jasno to opisałem ale taką mam konkluzje z ostatniej naprawy. Warto porównywać te wartości z korektami jakimi sterownik próbuje nadrobić różnice w zapłonach.

Wracając jeszcze do ustawienia rozrządu. Ja dzisiaj dostałam e-mail od jednego z userów forum, który miał ten sam problem co większość czyli złe synchro wałków (-7, -9). Początkowo mechanik przestawił o 1 oczko i było jeszcze gorzej. Suma summarum skończyło się tak:

Hejka, odebrałem dzisiaj samochód, rozrząd 0 i -1, mechanik koła z wydechowych wałków zdjął i ustawił rozrząd bez blokad, walki na znaki, chodzi równo, nie ma wypadania zaplonow, problem ubogiej i bogatej mieszanki zniknął, jestem mega zadowolony

w moim logu zalaczaja sie w dziwnych wartosciach obr? a w jakich powinny?

ja znow wyczytalem gdzies ze kanal 90 to wartosci zadane przez ecu a 93 to odczytane z czujnikow na walkach ssacych
i by sie to zgadzalo bo walki wydechowe nie maja czujnikow wiec jak ecu moze wiedziec w jakm sa polozeniu?
wlasnie dlatego bardzo istotna jest blokada azeby wydechowe byly zgrane idealnie z walem bo one napedzaja ssace na ktorych sa czujniki polozenia.

Jeśli dobrze pamiętam z tego co Drookash wspominał to przy 4600 nastawniki wracają do pozycji "zero". W tym czasie zaczynają działać podciśnienia skracające dolot. Ma to między sobą zależność o czym się przekonałem hamując swoją eSke.

Wyliczenia z halla mogą być na podstawie porównania wartości zadanej stałej a tej która się zmienia po zmianie pozycji nastawnika (ale to moja, może mylna teoria). Jeszcze nie doszedłem do końca co i jak steruje samym nastawnikiem.


Gosiu...szczęśliwy traf. Zastanawiam się tylko jak zblokował wałki aby się nie przestawiły przy skręcaniu kół?

Gosia zeby tak ustawic jak zacytowalas trzeba zdjac pokrywy
u mnie co ciekawe po wymienie nastawnikow po pierwszym odpaleniu mialem -2/-1 czyli niemal idealnie ale cos stukalo jak popychacz, podlaczylem kompa i pokazalo blad zwarcie do masy obwodu cewki nastawnika bank 1
przelozylem cewke ze starego napinacza, po odpaleniu cos lekko zgrzytnelo, blad znikl, stukanie ustalo ale z -2 zrobilo sie -8 i tak jest do tej pory

Być może miał farta (pamiętając co u mnie było. Wałki na blokadę, wał na znak -9,-9. Wszystko na blokadach -3,-3). Jak on zablokował wałki tego nie wiem.

To, że trzeba zdjąć pokrywy, aby wałki ustawić to oczywiste, ale to chwila roboty

nie no jesli wymieniasz tylko pasek nie potrzeba pokryw zwalac, oczka na walkach ustalaja ich polozenie i potem blokada
bez blokady trzeba widziec znaki na walkach ktore sa przy kolkach zebatych
ja walki mialem na blokade a wal na znak bez blokowania i gdyby nie ta cewka padnieta to calkiem ladnie sie to ulozylo a potem zdupczylo

bloku pisze:Jeśli dobrze pamiętam z tego co Drookash wspominał to przy 4600 nastawniki wracają do pozycji "zero".

Pozwolę sobie zacytować jednego z "Yoda Masterów"

Zagór pisze:Występują trzy tryby pracy, bieg jałowy, między 1 a 3,7k rpm, oraz powyżej 3,7k rpm.
W pierwszym i ostatnim (jałowy i powyżej 3,7k rpm) fazator jest ustawiony w ten sam sposób - przestawiona faza rozrządu w tryb performance czyli dla wysokich rpm wałki ssące przestawione w stronę late - opó?nione.
W środkowym zakresie (1-3,7k rpm) fazator pracuje w odwrotnym kierunku niż w pozycji performance - tzn ciągnie łańcuch na drugą stronę kół zębatych, co powoduje wzrost Nm, wałki są przestawione w stronę early - czyli przyspieszone.

I to by miało sens, bo V8 mają max moment w okolicy końca trybu pracy, który powoduje wzrost momentu.

Fazatory z V6 opisane są w SSP 192, a V8 w SSP 217.

Ustawianie wału tylko na znaku bez blokady to strzelanie z ustawieniem. Koło pasowe można przykręcić z luzem prawo/lewo ze znak się przesunie nawet 2-3 mm. Jak koło jest przykręcone przesunięte to nie pasuje blokada w wał.
Kilka razy ustawiałem w V6 ( zawsze miałem 0,0 lub 0,1) , u siebie w V8 gdy robłlem termostat wyszło -2 i 1 .

Jeśli by mi wychodził tak duży rozjazd to pierwsze co bym sprawdził to jak pasują blachy na wałki , czy nie ma tam luzu.

Mazdomania pisze:I to by miało sens, bo V8 mają max moment w okolicy końca trybu pracy, który powoduje wzrost momentu.

Po moim wykresie to raczej tak nie wygląda. A silnik ma seryjny ECU a jedyne co zmienione to wkładka K&N + końcowy wydech.

Nie mniej jednak mogło to być 3600 a nie 4600 - mam słabą pamięć do takich wartości jeśli sam ich nie sprawdzę. A powyżej 4k mogłoby być skracanie dolotu. Nie mniej jednak zastanawia mnie różnica w wykresach.

kuki_wml pisze:w moim logu zalaczaja sie w dziwnych wartosciach obr? a w jakich powinny?

ja znow wyczytalem gdzies ze kanal 90 to wartosci zadane przez ecu a 93 to odczytane z czujnikow na walkach ssacych
i by sie to zgadzalo bo walki wydechowe nie maja czujnikow wiec jak ecu moze wiedziec w jakm sa polozeniu?
wlasnie dlatego bardzo istotna jest blokada azeby wydechowe byly zgrane idealnie z walem bo one napedzaja ssace na ktorych sa czujniki polozenia.

W bloku 093 są wartości wyliczone na podstawie początkowych wskazan z grupy 090.. zauważ że jak wykasujesz błędy przed pierwszym odpaleniem samochodu powiedzmy z rana to w 093 pokazuje 0,0:0,0 a dopiero później pokazują się wartości po rozgrzaniu silnika... pokażę to na podstawie mojego loga
http://vaglog.pl/log_233890.html
Myślę że wskazania w 093 to wyliczenia na podstawie pierwszego odpalenia i obliczenia z czujnika halla przy pierwszym odpaleniu albo wyzerowaniu przez kasowanie błędów... nastawniki są na "0" ilość oczek jest odpowiednia ślizgi całe i komputer ECU oblicza sobie na tej podstawie "aha tu tak tu tak to rozrząd jest przestawiony o tyle i tyle" i wynik bach w blok 093.

Mi się wydaje że te nasze rozbieżności biorą się ze źle napiętego paska rozrządu albo z luzów na tych podkładkach na wałkach wydechowych tych na które zakłada się blokady no ale to mniej prawdopodobne bo mieli byśmy wskazania na + a mamy na - ... być może to przez niedokładne klucze dynamometryczne bo przy napinaniu paska trzeba napiąć pasek na rolce z napinaczem na 40Nm później zablokować ją wkładając klucz sześciokątny 5mm (ampulowy jak kto woli) pomiędzy korpus napinacza a tą łapkę na której jest rolka później napiąć pasek rolką mimośrodową specjalnym kluczem wartością 6Nm i dokręcić ja odpowiednim momentem( tego nie wiem bo nie widziałem w instrukcji) później dokręcić koła rozrządu na wałkach też z odpowiednimi wartościami Nm (jedni mówią 55Nm drudzy 65Nm tego też nie wiem) oczywiście wszystko na blokadach wału i wałków dopiero później zdjęć blokadę z wałków wyjąć klucz 5mm z pomiędzy łapki napinacza a jego korpusu później wyjąc zawleczkę z korpusu napinacza zwalniając tym samym napinacz wukręcić śrubę blokady wału tzw "ustalającą 3242" Obrócić wał korbowy o dwa obroty zgodnie z
kierunkiem obrotów podczas pracy silnika, aż wał korbowy ustawi się ponownie w położeniu
GZP 5. cylindra ,Sprawdzić wymiar pomiędzy dźwignią napinającą a obudową elementu
napinającego ma mieś 5mm +-1mm "Jeżeli wymiar nie zostanie osiągnięty,
powtórzyć ustawianie" jeśli jest ok to wkręcamy śrubę ustalającą i zakładamy blokadę na wałki wydechowe w celu ich sprawdzenia "Jeżeli nie można włożyć blokady wałków
rozrządu, powtórzyć ustawienie." i myślę że u nas wymiar na napinaczu może być za duży i nie trzyma w ryzach wałka na banku 1 albo ktoś nie wsadził klucza pomiędzy korpus napinacza a tą łapkę od napinacza rolki...

Wszystko niestety znam z teorii więc mogę się mylić i proszę mnie poprawić jeśli tak jest

Potwerdzam ze kolo pasowe ma dosc spory luz i mialem mala zagwozdke ale idac tym tropem to jesli wal bylby lekko przesuniety to rozjazd na walkach bylby rownomierny jak u Gosi czyli np -6/-6 czy -3/-3
jesli roznica jest miedzy glowicami a skladane bylo z blokada to tak jak piszesz moze to blacha na walku pod czujnikiem badz sam czujnik badz nastawnik

[ Dodano: 2015-12-20, 23:10 ]
a co do samego ustawienia nie zastosowalem sie do zadnego momentu dokrecania bo dokrecalem "z lapy" napiecie to samo na czuja i wyszlo fajnie ale potem przez ta cewke sie zwalilo