W Avancie - ośce pompa na pewno jest pod podłogą bagażnika. Dokładnie pod małym schowkiem z prawej strony. I tutaj masz dwie opcje - albo wyciągasz pół zabudowy bagażnika, albo tniesz podłogę w małym schowku. Ja wybrałem tę drugą opcję. Nawet ładnie udało mi się wyciąć, więc po włożeniu "wkładu" wygląda to całkiem nieźle.
Ale uważaj na kable idące do pompy, bo można je przez przypadek uszkodzić.
Co do samych pomp... Są dostępne nie dwie, a trzy wersje: wkład (wałek), sam dół w zabudowie, kompletna (góra i dół).
Tutaj wkleję jakie u mnie były objawy (napisałem komuś prywatnie):
(...)
Na początek objawy:
Na pierwszej pompie któryś to raz jeździłem na rezerwie. Kilka dni przed całkowitym padnięciem zauważyłem co następuje:
1. Głośniejszą pracę pompy,
2. Braki mocy przy mocniejszym depnięciu pedału gazu,
3. Dużo dłużej musiałem kręcić rozrusznikiem aby odpalić silnik.
Śmierć pompy:
Pracowałem samochodem około 3 godzin. W międzyczasie występowały objawy wymienione powyżej. Aż nie podjechałem w jedno miejsce i zostawiłem zgaszone auto na 15 minut. Już nie odpaliło. Pompa przestała dawać jakiekolwiek oznaki życia. Na początku też myślałem, że to przekaźnik, ale sprawdziłem miernikiem napięcie na pompie i było OK.
Tutaj ważna uwaga:
W moim samochodzie po przekręceniu kluczyka na pozycję ACC napięcie na pompie pojawia się dosłownie na chwilę (ok. 1 sekundy). Dopiero przy przełączeniu na zapłon pompa dostaje stałe zasilanie. Jeśli w Twoim aucie jest podobnie, to wszystko jest OK z przekaźnikiem. A to z kolei możliwe, bo to też VAG.
Ciąg dalszy historii...
Druga pompa (Magneti Marelli) od początku pracowała dziwnie głośno (nawet nie był to równomierny hałas). W połowie jej życia wymieniłem filtr paliwa. Dopiero po mniej-więcej pół roku pojawiły się kolejne objawy. W końcu po 5-6 godzinach pracy i zostawieniu auta na 2 godziny, auto odpaliło, ale po kilkunastu sekundach zaczęło się dławić i zgasło. Więcej nie odpaliło

Sprawdziłem błędy VCDS-em i wyszło, że silnik miał za ubogą mieszankę - na desce nie zapaliła się lampka silnika.
Trzecia pompa...
Niestety, jak popracuje dłużej to też hałasuje. Dlatego mam już naszykowaną kolejną - również budżetową. Jeśli obecna padnie, to znaczy, że mam problem nie z samą pompą, a którymś zaworkiem lub przewodami.
(...)
Zdjęcie umiejscowienia pompy daję w załączniku:
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.