Ok 2 tygodni temu mechanik wymieniał mi oleje w tym także w skrzyni biegów(tiptronic). Wszystko działało bez zarzuty ale po 2 tygodniach wyleciał mi cały olej ze skrzyni. Objawy były następujące: jechałem ok 100 km/h i samochód wszedł na wysokie obroty, zwolniłem i jak dojechałem do krzyżówki nie chciał juz pociągnąć z pozycji D. Zgasiłem silnik na ok 1 minutę po czym odpaliłem i powolutku zjechałem ze skrzyżowania. Potem jak się cofnąłem była dość spora plama oleju ale sporo tez wyleciało już po zjeździe. Oczywiście potem juz laweta i do mechanika.
Moje pytanie : co mogł spieprzyc mechanior, że dopiero po 2 tygodniach (ok 800 przejechanych kilometrów) wyciekł olej

