[a6 c5 2.8 Q] drgania podczas jazdy
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 5
- Rejestracja: 09 cze 2016, 19:15
- Lokalizacja: Chełm
Witam,
Ja też odgrzeję temat, od pewnego czasu borykam się z drżeniem auta tak w przedziale 55 -75km/h na wyższych prędkościach jak by ustaje, ale nadal coś jak by czuć. Widzę, że wielu tutaj napisało o problemie, ale odpowiedzi brak. Wymieniłem całe tylne zawieszenie, podpora wału, tarcze przód i tył, koła wyważone, zbieżność ustawiona i zero poprawy. Czy ktoś poradził sobie z tym problemem?
Ja też odgrzeję temat, od pewnego czasu borykam się z drżeniem auta tak w przedziale 55 -75km/h na wyższych prędkościach jak by ustaje, ale nadal coś jak by czuć. Widzę, że wielu tutaj napisało o problemie, ale odpowiedzi brak. Wymieniłem całe tylne zawieszenie, podpora wału, tarcze przód i tył, koła wyważone, zbieżność ustawiona i zero poprawy. Czy ktoś poradził sobie z tym problemem?
- chrynol
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 80
- Rejestracja: 03 maja 2010, 12:27
- Imię: Adam
- Rocznik: 1998
- Moje auto: A6 C5
- Nadwozie: Limuzyna
- Silnik: 2.7TDI BPP 180KM
- Napęd: FWD
- Skrzynia: Manual
- Paliwo: Benzyna+LPG
- Lokalizacja: szczecin
Z wlasnego doswiadczenia...
Tez mialem problem z drganiami pow. 120km/h.. Z biegiem czasu rowniez przy nizszych predkosciach...
Zanim doszedlem co jest przyczyna wymienilem niepotrzebnie kupe rzeczy (wachacze lozyska poduszki amortyzatorow zmiana kol wywazanie itp...) i dalej to samo...trwalo to ok pol roku...
Winowajca byly wewnetrzne(przy skrzyni) przeguby...
Po wymianie nastala zupelna cisza ...
Zrobilem na nich ok 120tys km i znowu zaczely sie odzywac...
Z racji tego ze byly tanie ok 140zl /szt i tak dlugo wytrzymaly...
Zakupilem nastepne wymienilem i znow cisza...
Panowie nie szukajcie dziury w calym i nie wymieniajcie niepotrzebnie zbednych czesci...
Za drgania podczas przyspieszania odpowiada zawsze uklad przeniesienia napedu a nie jakies tuleje czy sworznie...
Zaczynajcie od wymiany przegubow wewnetrznych...
Luz wyczuwalny reka ( u mnie byl ok 1 -2 mm) powoduje wibracje calej budy...
Pozdrawiam
Dodam ze u mnie manual bez quattro...
Tez mialem problem z drganiami pow. 120km/h.. Z biegiem czasu rowniez przy nizszych predkosciach...
Zanim doszedlem co jest przyczyna wymienilem niepotrzebnie kupe rzeczy (wachacze lozyska poduszki amortyzatorow zmiana kol wywazanie itp...) i dalej to samo...trwalo to ok pol roku...
Winowajca byly wewnetrzne(przy skrzyni) przeguby...
Po wymianie nastala zupelna cisza ...
Zrobilem na nich ok 120tys km i znowu zaczely sie odzywac...
Z racji tego ze byly tanie ok 140zl /szt i tak dlugo wytrzymaly...
Zakupilem nastepne wymienilem i znow cisza...
Panowie nie szukajcie dziury w calym i nie wymieniajcie niepotrzebnie zbednych czesci...
Za drgania podczas przyspieszania odpowiada zawsze uklad przeniesienia napedu a nie jakies tuleje czy sworznie...
Zaczynajcie od wymiany przegubow wewnetrznych...
Luz wyczuwalny reka ( u mnie byl ok 1 -2 mm) powoduje wibracje calej budy...
Pozdrawiam
Dodam ze u mnie manual bez quattro...
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 62
- Rejestracja: 25 lis 2015, 20:29
- Lokalizacja: Olkusz
Temat rzeka z tego co widzę, ale opiszę również i swój problem..
C5 4.2 Avant Q - wibracje pojawiają się przy 30km/h (najsilniejsze) po czym słabną ale są delikatnie wyczuwalne zawsze podczas przyspieszania. Utrzymując stabilną prędkość lub zwalniając nie wyczuwam wibracji. Wczoraj wjechałem na podnośnik i wał ma ewidentny luz na obu przegubach.. Ktoś może już to robił? Jakieś orientacyjne koszta?
C5 4.2 Avant Q - wibracje pojawiają się przy 30km/h (najsilniejsze) po czym słabną ale są delikatnie wyczuwalne zawsze podczas przyspieszania. Utrzymując stabilną prędkość lub zwalniając nie wyczuwam wibracji. Wczoraj wjechałem na podnośnik i wał ma ewidentny luz na obu przegubach.. Ktoś może już to robił? Jakieś orientacyjne koszta?
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 62
- Rejestracja: 25 lis 2015, 20:29
- Lokalizacja: Olkusz
Podbijam temat po raz kolejny, może ktoś coś zarzuci pomysłem. Jakiś czas temu pojawiły się u mnie bardzo dziwne wibracje, które początkowo występowały tylko na LPG, teraz niestety również i na PB. Niestety ale są to wibracje karoserii, całe auto drży. Dziwnym jest to że amplituda drgań nie pasuje na na przykład padającą cewkę bo jest równa i powtarzalna.
Wygląda to tak: jadąc z dowolną prędkością przy ok 1300obr/min dodaję gazu delikatnie, nic się nie dzieje. Dodaję troszeczkę mocniej i auto dostaje nagłych BARDZO silnych drgań całej karoserii. Nie ustąpią dokąd nie zdejmę nogi z gazu. Kiedy mam wrzucony tip i 4 bieg i przerzucę go na D to w momencie przerzucania wibracje znikają ale jak zapnie bieg na D to wracają. Czyli przez tą chwilę wysprzęglenia ich nie ma. Ktoś może mieć pomysł co to może być? Na pewno nie przegub wewnętrzny bo niedawno wymieniałem i pamiętam jakie dawał objawy, zupełnie inne..
[ Dodano: 2017-02-21, 09:44 ]
Mała edycja panowie. Auto po postoju całonocnym nie ma problemu z wibracjami przez jakieś kilkanaście kilometrów (ale jechałem testowo specjalnie na PB). Po tych kilkunastu kilometrach przełączyłem na LPG, wibracje pojawiły się natychmiast. Wróciłem na PB i przez chwilę ich nie było by po paru km już występować solidarnie na obu paliwach.. Nawet mam filmik jak mniejwięcej to wygląda. TIP, zapięty 5ty bieg, niskie obroty i stopniowe powolne dodawanie gazu.
Wygląda to tak: jadąc z dowolną prędkością przy ok 1300obr/min dodaję gazu delikatnie, nic się nie dzieje. Dodaję troszeczkę mocniej i auto dostaje nagłych BARDZO silnych drgań całej karoserii. Nie ustąpią dokąd nie zdejmę nogi z gazu. Kiedy mam wrzucony tip i 4 bieg i przerzucę go na D to w momencie przerzucania wibracje znikają ale jak zapnie bieg na D to wracają. Czyli przez tą chwilę wysprzęglenia ich nie ma. Ktoś może mieć pomysł co to może być? Na pewno nie przegub wewnętrzny bo niedawno wymieniałem i pamiętam jakie dawał objawy, zupełnie inne..
[ Dodano: 2017-02-21, 09:44 ]
Mała edycja panowie. Auto po postoju całonocnym nie ma problemu z wibracjami przez jakieś kilkanaście kilometrów (ale jechałem testowo specjalnie na PB). Po tych kilkunastu kilometrach przełączyłem na LPG, wibracje pojawiły się natychmiast. Wróciłem na PB i przez chwilę ich nie było by po paru km już występować solidarnie na obu paliwach.. Nawet mam filmik jak mniejwięcej to wygląda. TIP, zapięty 5ty bieg, niskie obroty i stopniowe powolne dodawanie gazu.
- mat695
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 465
- Rejestracja: 26 sty 2017, 19:15
- Imię: Mateusz
- Rocznik: 2008
- Moje auto: A6 C6
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 2.6 ABC 150KM
- Napęd: FWD
- Skrzynia: Manual
- Paliwo: Diesel
- Lokalizacja: Warszawa
Miałem tą samą historię w swoim porzednim A4 B5 1.9 TDI. Działo się to na wsadzeniu gazu do oporu na 4 lub 5 biegu z relatywnie niskich obrotów. Tak od 1500 do 2000 rpm. Potem przestawało. Objawiło się to po niedługim czasie od podniesienia mocy. Wymieniłem i sprawdziłem wszystko (podpora wału, zawieszenie dyfra, przeguby, przeguby wew, półosie, łączniki wału. Najstarsi indianie nie wykoncypowali co to.
Auto do tej pory jeździ jak jeździło.
Auto do tej pory jeździ jak jeździło.
- mat695
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 465
- Rejestracja: 26 sty 2017, 19:15
- Imię: Mateusz
- Rocznik: 2008
- Moje auto: A6 C6
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 2.6 ABC 150KM
- Napęd: FWD
- Skrzynia: Manual
- Paliwo: Diesel
- Lokalizacja: Warszawa
Torsen wymieniałem razem ze skrzynią przed akcją o której mówimy. Uszkodzony torsen objawiał się bardzo podobnymi wibracjami, tyle że na zakrętach , wtedy - że tak powiem - TORSEN robi co powinien robić i jest największa szansa wychwycenia nieprawidłowości. Oczywiście w trakcie jazdy na wprost też to może się wydarzyć, ale to już musi być zupełna padaczka z tym mechanizmem. Najpierw zaczyna się w zakrętach. Nie jestem przekonany czy to co u kolegi na filmie to TORSEN.
Ja też mam takie szarpania ale tylko jak się rozgrzeje czyli po przejechaniu ok 50 km przy przyspieszaniu strzela coś w napędach. Wymieniłem most i tylne półosie ale bez zmian. Dziś wyjmowałem torsen. Nie widac jakiegoś mocnego zuzycia olej bez opiłków. Wymieniłem łożysko na flanszy bo troche huczało i łożysko na torsenie. Ale to kompletnie nic nie dało. Nie mam pojęcia czego się jeszcze czepić. Wiele osób po wymianie torsena twierdzi ze te objawy juz nie występują.
Pomogłem? Kliknij
No to jazda. Wymieniłem łożysko, które w mojej ocenie się grzało. Wyleciałem na trasę i płynie maszyna. Postała jeden dzień, wsiadam, jadę i banan wykrzywiony w drugą stronę. To samo. Zaznaczam, nie jakieś telepawki ale mrowienie na całej budzie z takim nieregularnym lekkim basowym pohukiwaniem - coś dokładnie jak niewyważone koła.
Wyważałem już też parę razy i tak samo, wyjeżdżam - płynie. Postało trochę i tak samo się robi.
Dochodzę do wniosku, że to opony jednak bo historia się toczy, od kiedy założyłem nowe Nokiany made in Finland. Co ciekawe, po dogłębnym przekopaniu sześciuset komentarzy w sprawie tych opon może ze 3 osoby miały dokładnie takie efekty.
W sobotę będę u kumpla co ma inne felgi i opony. Wrzucę je i zobaczę.
[ Dodano: 2017-03-23, 20:17 ]
Kalejdoskop.
W kole, w którym wymieniłem łożysko dwa dni temu nagle coś zaczęło trzeć i piszczeć. Na bazę zjechałem na drugim biegu przez pół Warszawy
Opcja 1 - Tylko powiedzieli, że wymienili łożysko. Będzie się dało rozpoznać, bo jest zespolone z żeliwnym dynksem, który jeszcze nie powinien przez dwa dni pokryć się korozją.
Opcja 2 - Uszkodzili łożysko przy wymianie - użycie młota zamiast prasy?
Jutro wjeżdzam nazat do pana mechanika "Auto Mobil Service Konrad Trojanowski" który to robił i popatrzę bliżej czy mają odpowiednie wyposażenie co by takie naprawy robić.
Wyważałem już też parę razy i tak samo, wyjeżdżam - płynie. Postało trochę i tak samo się robi.
Dochodzę do wniosku, że to opony jednak bo historia się toczy, od kiedy założyłem nowe Nokiany made in Finland. Co ciekawe, po dogłębnym przekopaniu sześciuset komentarzy w sprawie tych opon może ze 3 osoby miały dokładnie takie efekty.
W sobotę będę u kumpla co ma inne felgi i opony. Wrzucę je i zobaczę.
[ Dodano: 2017-03-23, 20:17 ]
Kalejdoskop.
W kole, w którym wymieniłem łożysko dwa dni temu nagle coś zaczęło trzeć i piszczeć. Na bazę zjechałem na drugim biegu przez pół Warszawy

Opcja 1 - Tylko powiedzieli, że wymienili łożysko. Będzie się dało rozpoznać, bo jest zespolone z żeliwnym dynksem, który jeszcze nie powinien przez dwa dni pokryć się korozją.
Opcja 2 - Uszkodzili łożysko przy wymianie - użycie młota zamiast prasy?
Jutro wjeżdzam nazat do pana mechanika "Auto Mobil Service Konrad Trojanowski" który to robił i popatrzę bliżej czy mają odpowiednie wyposażenie co by takie naprawy robić.
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 16
- Rejestracja: 14 cze 2016, 11:13
- Lokalizacja: Warmińsko-Mazurskie
Niestety i ja mam ten sam problem. Auto wpada w drgania od 45 do 65 km/h i później od 105 do 140. Potem istaje. Sam nie wiem czego sie lapac. Myślałem ze to wał wiec wymienilem i dalej to samo. Wczoraj mierzylem bicie polosi lewej bo wibracje najnardziej sa odczuwalne po stronie kierowcy i bicie wynioslo 0.55 mm. Moze to powodowac drgania? Tarcze u mnie nie bija lozyska raczej sprawne nic huczy przeguby sztywne.