Witam szanownych Panów forumowiczów
Od jakiegoś czasu zmagam się z wyciekiem oleju z silnika z okolic prawej strony patrząc od kierowcy początkowo myślałem, że to miska olejowa lub pokrywy zaworów ale kiedy udało mi się wjechać na podnośnik wyczyścić silnik od góry i dołu zmywaczem i powietrzem okazało się, że ta diagnoza była błędna

kiedy wrzuciłem go na wyższe obroty około 5 tys przez może 3 min. Okazało się po chwili, że z nowu świeży olej jest zachlapany cały alternator, taka gruba rura od chłodnicy z prawej strony, miska olejowa również z prawej aż spływało gdzieś od góry na dół. Początkowo myślałem, że to uszczelniacze rozrządu ale rozrząd był wymieniany jakieś 2 lata temu i raczej nie powinni spartolic roboty chodzi o uszczelniacze ale tego nie wiem na 100% mechanik który ze mną oglądał coś wspomniał, że to może z turbiny tak lać ale tak nic nie widać bo jest mocno zabudowana od dołu i góry czy to może być taka przyczyna czy ktoś miał z tym już problem? I czy ewentualnie da się samemu to zrobić nie posiadając podnośnika czy raczej zostawić to fachowcom?
Dziękuje za wszystkie dobre rady
